Spółka MLK Foods Public Company Milkiland działa lub działała na terenie Rosji i Ukrainy. Kilka kluczowych aktywów produkcyjnych grupy znajduje się (lub znajdowało się) w rejonach Czernihowa i Sum, które stały się terenami aktywnej walki pomiędzy Siłami Zbrojnymi Ukrainy, a armią agresorów. Nie wiem, czy może istnieć gorsza mieszanka dla prowadzenia działalności gospodarczej w obecnej sytuacji.
Spółka nie dostarcza bieżących informacji finansowych od kilku lat. Strona internetowa nie jest aktualizowana od kilku lat. O spółce trudno się cokolwiek dowiedzieć. To jednak nie przeszkadzało wykonać spółce wzrostu z okolic 0,6 zł do okolic 1,80 zł.
MLK Foods Public Company – wolumen jako jedyna realna ocena zachowania kursu akcji na wykresie
Zawsze traktuję go poważnie, ponieważ mogę dostrzec, czy kapitał odpuszcza, czy może zaczyna się jakiś ruch byczy. Niestety to, co widzę, a co zaraz zobaczą nasi stali Czytelnicy, to malejący wolumen w dojściu do szczytu. Opiszmy to jednak w kolejności jako całą sekwencję zdarzeń.
- Na początku ruch wzrostowy odbył się na przyrastającym wolumenie. Taka sytuacja może budzić niepewność, bowiem ruch byczy jest w porządku sam w sobie. Przestaje być w porządku, jeżeli nie stoją za nim żadne wartości fundamentalne (i tu odwołuję się do początku wpisu).
- Ruch byczy gwałtownie zatrzymał się poprzez dużą aktywność podaży. Zauważmy, że cena otwiera się w pewnym momencie w okolicach 1,60 zł i nie jest utrzymana przez popyt. Spada w ciągu 2 sesji o kilkadziesiąt procent w dół.
- Pojawił się ponownie wzrost, jednak idzie na coraz niższym wolumenie. Coraz mniej kupujących angażuje się we wzrost. Dosłownie aktywność popytowa wysycha.
- W nowym szczycie cenowym, po malejącym wolumenie, pojawia się akcent wolumenowy. To coś w rodzaju ściany podażowej. Wyjście na nowy szczyt powoduje wzrost liczby kupujących. Są oni wtedy obdarowywani akcjami.
- Cena ponownie spada. Przy próbie wzrostu (zaznaczyłem to kolorem zbliżonym do fioletowego) pojawia się wyższy wolumen. To test wolumenowy. Podaż jest obecna w arkuszu i zaczyna dominować. Dzisiaj zaś kurs wyłamał świecę testową i spada, potwierdzając zmianę kierunku.
W tym kontekście widzę spółkę, która jest słaba fundamentalnie i na której prawdopodobnie została przeprowadzona jakaś akcja spekulacyjna w celu podbicia ceny i dystrybucji akcji w rynek. Skutkiem jest zazwyczaj mocny spadek cen.
Powyższa sytuacja przypomina bliźniaczo zachowanie CI Games w szczycie, gdzie opisałem analogiczny schemat w momencie kształtowania się zwrotu. Jeżeli ktoś jest zainteresowany porównaniem tych sytuacji, zapraszam do zapoznania się z analizą i wyciągnięcia prawdopodobnych wniosków.
Zaloguj się na swoje konto, aby zostawić swój komentarz.