Akcje i indeksy giełdowe poruszają się od akumulacji do dystrybucji. Co to faktycznie oznacza? Zobaczmy to na przykładzie indeksu WIG i jego zachowania w ostatnich latach. Sprawdzimy, czy WIG ma szansę na wzrost.
W 2020 roku, kiedy wybuchła pandemia i rynki akcji spadły, gwałtownie wzrosły wolumeny. To wtedy przeprowadzono akumulację akcji (widzimy ją w formie rekordowych wolumenów, jakie wtedy wystąpiły), której skutkiem był wzrost cen trwający do drugiej połowy 2021 roku. To jak tankowanie paliwa, na którym można przez jakiś czas pompować rynek w górę.

Przed końcem 2021 roku wzrosły wolumeny (po wzroście) i były większe od tła. Zaznaczyłem je żółtym tłem. Taka nietypowa aktywność inwestorów jest sygnałem dystrybucji, po której należy się spodziewać co najmniej korekty.
W 2022 roku nastąpił spadek rynku (będący skutkiem wcześniejszej dystrybucji), w trakcie którego rosły wolumeny. Akumulacja była rozłożona w czasie, a brak natychmiastowego wzrostu rynku był powiązany zapewne ze strachem związanym z wojną na Ukrainie. Negatywne zdarzenia na świecie powodują strach i rozciągają długość korekty w cenie i czasie. Niemniej jednak ponownie po akumulacji wzrost w końcu wystartował. W jakiej sytuacji jesteśmy obecnie?
Ponownie rynek rośnie, jednak tym razem jeszcze na rynku nie przeprowadzono dystrybucji. Nie ma tego kluczowego elementu, jakim jest aktywna faza dystrybucji, podobna do tej z drugiej połowy 2021 roku. Wolumeny nie wzrosły jeszcze względem tła.
Wydaje się więc, że przed indeksem WIG jest jeszcze co najmniej jedna faza wzrostu, na której rynek wykona dystrybucję. Być może do pierwszego kwartału 2025 roku przekroczymy o kilka procent symboliczny poziom 100 tysięcy punktów na indeksie WIG.
Jeżeli na tym wzroście zobaczymy dystrybucję większą od tła, ponownie zobaczymy rynek wchodzący od fazy dystrybucji do fazy korekty, na której akcje ponownie będą akumulowane. Dostrzeżenie dystrybucji na indeksie WIG pozwoli zrealizować zyski na akcjach, zaś dostrzeżenie przyszłej akumulacji, pozwoli je ponownie kupić na znacznie niższych poziomach cenowych.
Autor wpisu: Paweł Pagacz
Jestem pomysłodawcą i założycielem PPCG Stock. Stosuję analizę wolumenową. Głęboko wierzę, że duży kapitał nie jest ślepy i szuka najwyższych stóp zwrotu. Z jednej strony na rynku szukam, gdzie płynie duży kapitał. Z drugiej strony szukam najlepszych spółek. Jeżeli widzę najlepszą spółkę i kapitał, który do niej płynie, to wiem, w co inwestować. Możesz się ze mną skontaktować, korzystając z dostępnego adresu e-mail.
Wybierz Abonament i zyskaj dostęp do 5 portfeli inwestycyjnych PPCG Stock.
- W portfelu głównym kupujemy spółki o wysokim potencjale możliwego wzrostu
- W portfelu dywidendowym wybieramy najlepsze spółki dywidendowe na GPW
- Portfel emerytalny ma za zadanie zwiększyć wartość oraz zyskiwać na wypłacanych dywidendach
- W portfelu zagranicznym kupujemy bardzo dobre akcje amerykańskie oraz brytyjskie, które mogą mocno rosnąć
- Do portfela pasywnego dobieramy ETF-y, które mogą silnie zwyżkować
W każdym abonamencie otrzymujesz dostęp do komentarza giełdowego codziennie rano na sesji, odpowiedzi na zadane przez siebie pytania (od 9 do 17) oraz sekcji Premium z pogłębionymi analizami rynku. Zawsze kiedy kupujemy lub sprzedajemy akcje, otrzymujesz informację na e-mail oraz SMS.
Zakup abonamentu pozbawiony jest ryzyka. W ciągu 30 dni w każdej chwili i bez podania przyczyny możesz zrezygnować z abonamentu i odzyskać 100% opłaty za abonament. Czy ta oferta Ci się podoba?
Zaloguj się na swoje konto, aby zostawić swój komentarz.