Chińskie spółki technologiczne

20.06.2024, Kategorie: Nowości, Autor: Paweł Pagacz
Chińskie spółki technologiczne

Dzisiaj na Stooq.pl przeczytałem komentarz dotyczący chińskich spółek technologicznych. Temat mnie zainteresował, więc omówię go poniżej.

Cytat brzmi:

Alex Yao, współszef działu badań Azji i TMT w JPMorgan Chase & Co. twierdzi, że chińskie akcje spółek technologicznych korzystają z oznak poprawy sytuacji gospodarczej i przeprowadzą kolejny rajd, gdy przyniosą lepsze zyski. Kiedyś zakwestionował możliwość inwestowania w sektorze. Akcje odetchnęły po wzroście na początku tego roku, ale jest miejsce na 20-25% dalszego wzrostu, ponieważ fundamenty, takie jak koszty i konkurencja, poprawiają się.

Alex Yao pracuje dla JP Morgan. Przeglądnąłem jego 68 analiz. Statystyka prawidłowych rekomendacji wynosi u niego 46,48%, zaś średni zwrot z inwestycji wynosi 8,7%. Wynik ten nie jest imponujący, a na samych akcjach wydanie przez niego rekomendacji nie przynosi praktycznie żadnych zmian. Trudno więc przywiązywać uwagę do jego rekomendacji osobistych.

To jednak, co jest istotne, to jego zmiana nastawienia z niedźwiedziego na bycze w kontekście chińskich spółek technologicznych. Skąd zmiana nastawienia? Zapewne wynika z tego, co dzieje się w samej firmie inwestycyjnej JP Morgan. Oni zainteresowali się chińskimi spółkami technologicznymi. Zakumulowali je, przeprowadzili testy wolumenowe (innymi słowy – zapakowali się i obrali kierunek wzrostowy), a następnie zaczęli karmić media możliwością wzrostu tego sektora.

Inwestowanie w chińskie spółki technologiczne – problem z dostęp do ETF

Nawet, jeżeli uznamy je za dobre, to nie istnieje możliwość bezpośredniej inwestycji w akcje tych spółek. Sprawdziłem to poprzez platformę bossa.pl oraz XTB. Spółki te notowane są w Hong-Kongu (główna siedziba) oraz w wielu innych krajach (np. Stany Zjednoczone, Niemcy). Nie są jednak dostępne do kupna za pośrednictwem w/w platform.

Sama konstrukcja spółek zagranicznych w Stanach Zjednoczonych jest dość skomplikowana, bowiem jeżeli akcje zagraniczne chcą być notowane na tamtejszym rynku, to muszą zostać wprowadzone tzw. ADR. Działa to w ten sposób, że akcje firmy chińskiej składane są do banku powierniczego w Stanach Zjednoczonych. Bank emituje papiery zastępcze (ADR) i to właśnie je można kupić jako ekwiwalent akcji.

Poszukiwałem również ETF na chińskie spółki technologiczne, oparte o Hang Seng Tech Index, jednak nie znalazłem żadnego notowanego w Polsce. Są dostępne ETF-y, jednak sądzę, że znajdują się w ofercie zagranicznych biur maklerskich. Jeżeli ktoś dysponuje, to być może znajdzie takie instrumenty. Warto szukać pod pozycją „Hang Seng Tech”.

TOP10 Hang Seng Tech Index
TOP10 Hang Seng Tech Index

Analiza chińskiej spółki technologicznej Meituan. Test wolumenowy na wykresie giełdowym

W TOP 10 najważniejszych spółek znajdziemy chociażby Meituan. Trudno nawet opisać, jak działa ta spółka. To coś w rodzaju Groupon. Z jednej strony mamy ok. 400 000 przedsiębiorców, z drugiej strony ok. 200 mln użytkowników. Platforma Meituan tworzy promocje na konkretne produkty firm, a ludzie korzystając z kuponów rabatowych, kupują je taniej. Firma zaś zgarnia prowizję.

Meituan - test wolumenowy
Meituan – test wolumenowy

Kluczowe wydaje się to, co nazywamy testami wolumenowymi. Pojawiają się po akumulacji akcji, ich absorpcji (zassaniu z rynku na pierwszej fali wzrostowej) i próbie spadku, gdzie pokazuje się dominację popytu (test wolumenowy). Dlatego właśnie sądzę, że zmiana nastawienia do rynku analityka JP Morgan bezpośrednio po pojawieniu się testu wolumenowego, nie było przypadkiem. JP Morgan zapewne zajmował się tą spółką od dobrych kilku miesięcy.

Podsumowanie – czy warto inwestować w Chinach?

Sytuację taką, jak powyższa na wykresie Meituan, tworzy właściwie każda spółka z TOP 10 indeksu technologicznego Hang Seng. Wygląda więc na to, że globalny kapitał może obecnie – może nie tyle przenieść się z amerykańskich spółek technologicznych – bardziej preferować mocno niedocenione spółki chińskie, aby podnieść ich nierówne wyceny względem wygórowanych wycen amerykańskich spółek technologicznych.

Autor wpisu: Paweł Pagacz

Jestem pomysłodawcą i założycielem PPCG Stock. Stosuję analizę wolumenową. Głęboko wierzę, że duży kapitał nie jest ślepy i szuka najwyższych stóp zwrotu. Z jednej strony na rynku szukam, gdzie płynie duży kapitał. Z drugiej strony szukam najlepszych spółek. Jeżeli widzę najlepszą spółkę i kapitał, który do niej płynie, to wiem, w co inwestować. Możesz się ze mną skontaktować, korzystając z dostępnego adresu e-mail.


(!) Odbierz swój bon na 50 zł. Wybierz dzisiaj dowolny abonament i obniż jego cenę o 50 zł. Oferta ograniczona czasowo.


Bądź pierwszy i dodaj swój komentarz.
Zaloguj się na swoje konto, aby zostawić swój komentarz.