Ostatnie tygodnie na rynkach akcji przyniosły historyczne wahania kursów, które mogłyby zachwiać nawet najbardziej doświadczonym inwestorom. Jednakże, pomimo tej gwałtownej niestabilności, od ponad dwóch lat dominuje na Wall Street nieprzerwany nastrój optymizmu. Z jednej strony mamy spektakularne ruchy cen, które wskazują na podwyższoną awersję do ryzyka oraz bieżące reakcje na najświeższe dane makroekonomiczne (głównie spowodowane zachowaniem Trumpa). Z drugiej strony, długoterminowe wskaźniki nastrojów i zaangażowania kapitału sugerują, że inwestorzy wciąż wierzą w kontynuację wzrostu, nawet gdy codzienna zmienność przypomina, jak kruche potrafią być rynki.
Rola sztucznej inteligencji w boomie giełdowym 2024
Rewolucja AI odegrała w ubiegłym roku kluczową rolę w ustanawianiu kolejnych historycznych szczytów dla indeksów Dow Jones Industrial Average, S&P 500 i Nasdaq Composite. Technologie oparte na uczeniu maszynowym i głębokich sieciach neuronowych przyciągnęły olbrzymie inwestycje kapitałowe, a spółki z tego sektora odciągnęły uwagę od tradycyjnych branż. Z jednej strony entuzjazm związany z potencjałem przełomowych zastosowań AI – od medycyny po autonomiczne pojazdy – napędzał wzrost wycen, z drugiej jednak strony działania regulatorów i rosnąca konkurencja mogą wkrótce stawiać przed firmami nowe wyzwania. Ta dwoistość pokazuje, że choć AI było motorem wzrostu i nadal może nim być, to pozostałe czynniki rynkowe nieustannie kształtują krajobraz inwestycyjny.
Podział akcji (split akcji) jako psychologiczny impuls rynkowy… i nie tylko
Choć sama operacja splitu akcji nie wpływa w żaden sposób na fundamentalną wartość spółki, jej psychologiczny wymiar jest nie do przecenienia. Obniżenie ceny nominalnej jednej akcji sprawia, że papiery wydają się bardziej dostępne dla inwestorów indywidualnych. Rosnąca płynność handlu generuje efekt przyciągania dodatkowego kapitału, a zwiększone obroty często prowadzą do dalszych zwyżek kursu. To zjawisko, napędzane przez tzw. „efekt dostępności”, eksponuje niezwykłą wrażliwość rynków na sygnały zarządów, nawet gdy te nie niosą ze sobą żadnej informacji o nowych projektach czy przychodach.
📊 Interesujesz się spółkami dywidendowymi?
Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj zestawienia, analizy i aktualne TOP-y dywidendowych spółek z Polski, USA i świata – prosto na maila.
🎁 BONUS: eBOOK „Jak mądrze inwestować w akcje" – gotowa do pobrania od razu po zapisie.
Przykład: LPP jest regularnym płatnikiem dywidendy. W tym roku LPP wypłaci 660 zł dywidendy. W chwili pisania tego artykułu cena akcji jest bliska 16 000 zł. Co by się stało, gdyby zarząd zdecydował się przeprowadzić split akcji 20 za 1? Otóż cena akcji spadłaby do 800 zł, wypłacana dywidenda spadłaby do 33 zł za akcję. Akcje dla akcjonariuszy stałyby się bardziej dostępne.
Forward splits kontra odwrotny split – preferencje inwestorów
Na tle ogólnej popularności splitów akcji wyróżniają się dwa przeciwstawne mechanizmy: forward splits oraz reverse splits. Pierwsze z nich – stosowane przez zwycięzców rynku (zaraz do tego przejdę) – obniżają cenę akcji, co zwykle inwestorzy odbierają jako sygnał siły biznesu i wiary w dalszy wzrost. Natomiast odwrotny split zwiększaa cenę jednostkową i najczęściej towarzyszy im sygnał słabości: walka o utrzymanie notowań na głównych parkietach czy próba uniknięcia degradacji. W efekcie forward splits budzą euforię, a reverse splits – ostrożność, co pokazuje, jak duże znaczenie ma nie sama operacja, lecz kontekst, w jakim jest przeprowadzana.
Statystyki Bank of America
Dane Bank of America Global Research wykazują, że od 1980 roku spółki ogłaszające forward splits (podział akcji) osiągały w ciągu 12 miesięcy średni zwrot na poziomie 25,4%, podczas gdy S&P 500 notował w tym samym okresie zaledwie 11,9%. To potężna przewaga – wynikająca nie tylko z obniżenia ceny papieru, ale także z faktu, że firmy decydujące się na split zwykle charakteryzują się dynamicznym rozwojem, silnymi bilansami i przekonującymi prognozami przychodów. Historyczny kontekst tych danych wskazuje, że split może być wiarygodnym wskazaniem przez zarząd spółki kierunku co do przyszłego potencjału wzrostu, choć oczywiście kluczowe pozostaje przeanalizowanie fundamentów przed podjęciem decyzji inwestycyjnej.
Przykład: na GPW notowane są akcje spółki FON, które dość regularnie przeprowadzają splity akcji. Pomimo splitów trudno doszukać się tutaj większej wartości fundamentalnej (i oczekiwać z tego powodu jakichś realnych korzyści). Mam jednak dla Was trochę pozytywnej matematyki, która wykracza poza życie każdego z nas.
Coca-Cola przeprowadziła split akcji w następujących latach: 1927 (1 akcję zwykłą za 1 akcję dywidendową), 1935 (4 za 1), 1960 (3 za 1), 1965 (2 za 1), 1968 (2 za 1), 1977 (2 za 1), 1986 (3 za 1), 1990 (2 za 1), 1992 (2 za 1), 1996 (2 za 1) oraz 2012 (2 za 1).
Cena akcji Coca-Cola wzrosła z poziomu około 255,75 USD na koniec 1927 r. do 334 080 USD (tak–po uwzględnieniu wszystkich jedenastu splitów) na koniec 2012 r. – oznacza to przyrost rzędu ok. 130 500 % w tym okresie (źródło: Coca-Cola).
Jeżeli dodatkowo reinwestować wszystkie dywidendy, to wartość jednej akcji (z uwzględnieniem splitów) wzrosła z niespełna 260 USD w 1927 r. do około 9 875 768 USD w 2012 r., co odpowiada ok. 2 385 350 % wzrostu całkowitego zwrotu
Co było kluczem? Regularnie rosnące przychody. To, co musiał zrobić inwestor, to kupić dobre akcje i nic więcej nie robić.
Wnioski i perspektywy na przyszłość
Podziały akcji pozostają jednym z najbardziej intrygujących narzędzi zarządów publicznych spółek – łączą w sobie aspekt techniczny i psychologiczny, generując zarówno zwiększoną płynność, jak i pozytywne sygnały rynkowe. Niemniej jednak można zalecić, aby traktowali split jako jeden z elementów szerszej układanki: fundamentów bilansu, wskaźników zyskowności czy długoterminowych prognoz branżowych. Wysokie wskaźniki P/E, choć często uzasadnione przewagą konkurencyjną, mogą również wskazywać na przewartościowanie. Dlatego warto łączyć analizę techniczną z rzetelną oceną sytuacji makroekonomicznej, zachowując dystans do krótkoterminowych wzlotów i upatrując prawdziwej wartości w solidnych fundamentach, zwiększających wartość biznesów w czasie.
Bardzo dobre firmy są zdolne do zwiększania przychodów. Bardzo dobre firmy mogą przeprowadzać splity akcji. Bardzo dobre firmy często robią skup akcji, zmniejszając ich ilość w obrocie i zwiększając tym samym zysk na akcję. To są rzeczy, które może robić zarząd, dając inwestorom informacje co do dalszego możliwego wzrostu cen akcji.
Autor wpisu: Paweł Pagacz
Jestem pomysłodawcą i założycielem PPCG Stock. Stosuję analizę wolumenową. Głęboko wierzę, że duży kapitał nie jest ślepy i szuka najwyższych stóp zwrotu. Z jednej strony na rynku szukam, gdzie płynie duży kapitał. Z drugiej strony szukam najlepszych spółek. Jeżeli widzę najlepszą spółkę i kapitał, który do niej płynie, to wiem, w co inwestować. Możesz się ze mną skontaktować, korzystając z dostępnego adresu e-mail.
Zaloguj się na swoje konto, aby zostawić swój komentarz.