Moim zdaniem inwestowanie w spółki dywidendowe ma na celu generowanie określonej kwoty docelowego dochodu z dywidendy w skali roku. Dochody z dywidend są bardziej stabilne, wiarygodne i łatwiejsze do prognozowania niż ceny akcji. Ceny akcji charakteryzują się znacznie większą zmiennością niż dywidenda. Dywidendy są skorelowane z przepływami pieniężnymi spółki w krótkim i długim okresie.
Te przepływy są znacznie mniej zmienne niż opinia rynku finansowego na temat wartości przepływów pieniężnych. Dywidenda jest jedynym bezpośrednim łącznikiem pomiędzy wynikami finansowymi spółki, a inwestorem.
Spółki dywidendowe – Cena akcji kontra rzeczywista wartość spółki dywidendowej
Ceny akcji reprezentują zbiorową opinię uczestników rynku, którzy mogą oferować ceny powyżej wszelkich rozsądnych szacunków wartości rzeczywistej, jeśli są podekscytowani spółką. Często tez mogą sprzedać akcje poniżej wszelkich rozsądnych szacunków wartości wewnętrznej, jeśli źle oceniają perspektywy spółki. Ceny akcji podlegają wahaniom znacznie większym niż przepływy pieniężne spółki dywidendowej. Właśnie dlatego nawet dobrze znana i postrzegana firma jak Apple, może w ciągu roku być wyceniana szerokim zakresie mnożników wyceny – przykładowo od 15 do 35-krotności zysku.
To bardzo pożądane zjawisko z punktu widzenia optymalizacji inwestowania w akcje. Dzięki temu możemy trafić na okazje inwestycyjne, gdy inwestorzy pozbywają się akcji znacznie poniżej wartości wewnętrznej spółki giełdowej. Tak było w 2009, 2020 i 2022 roku.
O wiele łatwiej jest przewidzieć, jaką dywidendę spółka wypłaci w danym roku, niż cenę akcji, po której będzie handlowana spółka w ciągu danego roku. Na przykład dla Apple znacznie łatwiej jest przewidzieć, że wypłaci ona w 2024 roku dywidendę w wysokości co najmniej 1 dolara na akcję. Nie da się jednak przewidzieć, czy cena akcji wzrośnie powyżej 230 dolarów, czy spadnie poniżej 150 dolarów.
Krótkoterminowa zmienność kursu akcji. Czy warto się nią przejmować?
Kiedy kupujesz akcje dywidendowe, wahania cen akcji nie mają tak dużego znaczenia w fazie akumulacji. Ma to jednak naprawdę znaczenie, gdy zbliżasz się do przewidywanej daty przejścia na emeryturę, a jeszcze ważniejsze, gdy ktoś przechodzi na emeryturę. Jeśli musisz sprzedać akcje, aby sfinansować swój styl życia, narażasz się teraz na krótkoterminowe wahania cen. W najgorszym scenariuszu sprzedajesz akcje taniej, niż je akumulowałeś.
Sprzedaż akcji, gdy ceny są niskie, będzie miała duży wpływ na Twój poziomu dochodu na emeryturze. Jeśli jednak będziesz miał szczęście i ceny akcji będą tylko rosły, wszystko pójdzie gładko. Tylko czy dziś jesteś w stanie na to postawić wszystko, skoro nie znasz przyszłości?
Spółki dywidendowe – jak osiągnąć dochód pasywny z dywidend 60 000 zł na emeryturze?
Jeśli mam zdywersyfikowany portfel dobrych spółek giełdowych, który generuje roczny dochód z dywidend wynoszący 60 000 zł, mogę być całkiem pewny, że w ciągu najbliższych kilku lat wygeneruję co najmniej tyle samo. Jest również bardzo prawdopodobne, że portfel ten będzie generował dochody z dywidend przekraczające faktycznie stopę inflacji. Szczególnie jeśli tak udało mi się dobrać aktywa, że przykładowo mam średnią stopę dywidendy 3-5% i rośnie ona min. 10% rocznie.
Jeśli inwestor potrzebuje na emeryturze 60 000 zł rocznego dochodu z dywidend, jest on ustawiony na całe życie. Dotarcie do celu jest proste i zależy od tego:
- ile zainwestujesz,
- jakie zyski wygenerujesz (stopa dywidendy + wzrost dywidendy),
- jak długo inwestujesz.
Za każde 1000 zł, które inwestujesz dziś inwestujesz, zasadniczo kupujesz przyszły dochód. W zależności od kompromisu między rentownością a wzrostem, możesz wygenerować prawdopodobnie 20 zł (2%) w portfelu o wyższym wzroście dywidendy, ale o niższej stopie dywidendy. Możesz też wygenerować 30-50 zł przy przy średniej stopie dywidendy i średnim jej wzroście. Zróbmy zatem założenie, że każdy 1000 zł może wygenerować nam 30 zł dywidendy.
Kiedy jesteś w fazie kumulacji aktywów, to musisz reinwestować wszystkie wypłacone dywidendy. W ten sposób budujesz swój przyszły dochód pasywny jak dom, cegła po cegle. Na początku wzrost dochodu z dywidend jest niewielki, ale z czasem procent składany zaczyna coraz mocniej działać.
Stabilność dochodu pasywnego z dywidend
Całkowity dochód z dywidend jest bardziej stabilny niż ceny akcji. Warunek konieczny jest taki, że co roku spółki dywidendowe w portfelu powinny podnosić dywidendę. Na GPW nie zawsze się to udaje.
Zaletą amerykańskich dywidend jest to, że rzadko się zmniejszają. Przynajmniej przez ostatnie 80 lat dochody z dywidend rzadko spadały w przypadku zdywersyfikowanych portfeli amerykańskich. Jedynym wyjątkiem był rok 2008, kiedy gospodarka amerykańska znalazła się w głębokim kryzysie. Nawet wtedy jednak dochody z dywidend nie spadły aż tak mocno, jak kursy akcji. Zostało to zrekompensowane możliwością zakupu znacznie przecenionych akcji z dużo wyższymi stopami dywidendy niż przed kryzysem.
Można zatem łatwo policzyć przewidywany wzrost dywidendy, aż do osiągnięcia punktu przecięcia dywidendy. To jest moment, w którym dywidendy pokrywa Twoje wydatki. Ponieważ dywidendy są bardziej stabilne i przewidywalne niż ceny akcji, wiesz znacznie dokładniej, w którym miejscu swojej podróży się znajdujesz. Wiesz także dokładnie, kiedy możesz przejść na emeryturę. Jeśli przejdziesz na emeryturę po osiągnięciu punktu przecięcia dywidend, będziesz mieć większą pewność, że otrzymasz docelowy dochód z dywidend ze zdywersyfikowanego portfela dywidend, niż gdybyś polegał na prognozowaniu cen i sprzedaży po najlepszej cenie.
Spółki dywidendowe – sprzedaż akcji jako sposób na dochód pasywny. Czy to się opłaca?
Załóżmy, że posiadasz portfel inwestycyjny i planujesz sprzedaż, aby sfinansować swój styl życia. Celem ćwiczenia jest m. in. pokazanie wpływu zmienności kursów akcji na nasz dochód pasywny na emeryturze, jeśli nie bazuje on na dywidendach.
Przechodzisz na emeryturę z portfelem wartym 2 mln zł. Planujesz sprzedawać co roku akcje warte 60 000 zł i zwiększać tę kwotę o poziom inflacji. Przychodzi jednak kryzys w połowie roku i ceny akcji spadają przykładowo o 25%. To oznacza spadek wartości Twojego portfela inwestycyjnego do 1,5 mln zł. Zachowując proporcje (sprzedaż 3% akcji), sprzedasz w kryzysowym roku akcje o wartości 45 000 zł. Twoje wydatki to jednak nadal 60 000 zł rocznie. Wychodzi na to, że nie możesz jeszcze przejść na emeryturę i musisz kontynuować pracę.
Okazuje się jednak, że kolejny rok również przynosi kryzys i teraz Twój portfel jest wart 1 mln zł. Sprzedaż akcji o wartości 3% portfela daje Ci tylko dochód 30 000 zł, ale potrzebujesz w tym roku 61 800 zł ze względu na inflację 3%.
Spółki dywidendowe – Podsumowanie
Zupełnie inaczej wygląda to w przypadku dochodu z dywidend. Bez problemu jesteś w stanie tak dobrać spółki, by mieć niemal pewne tempo wzrostu dywidendy rok do roku powyżej dynamiki inflacji. Tym samym masz praktycznie gwarancję, że Twój dochód w kolejnym roku będzie wyższy niż pożądane 60 000 zł i nadąży za utratą siły nabywczej pieniądza. Do tego nie ruszasz bazy, czyli co roku pracuje taka sama ilość akcji. Warto też pamiętać, że wiele spółek było w stanie co roku podnosić dywidendę, nawet gdy ceny akcji przeceniały się o 30-50%.
No i na koniec ceny akcji spółek dywidendowych mają tendencję do wzrostu wartości w tempie podnoszenia dywidendy. A ta z kolei rośnie proporcjonalnie do wzrostu przychodów i zysku na akcję. Jeśli zatem spółki zwiększa EPS 5-10% r/r, to takiego tempa wzrostu ceny akcji i wypłacanej dywidendy możesz się spodziewać.
Zaloguj się na swoje konto, aby zostawić swój komentarz.