smart money

We wpisach zazwyczaj skupiamy się na pokazywaniu pozytywnych aspektów na spółkach, związanych z akumulacją akcji. Dzisiaj chciałem Wam pokazać coś odmiennego - coś, co jak zobaczycie na wykresach, powinno dać Wam wskazówkę, że coś może być nie do końca tak, jak oczekujemy. I że to może być mocno ryzykowne w przypadku angażowania się w akcje. Dystrybucja akcji jest zdarzeniem, który możemy zaobserwować: na wzroście ceny (jakiś czas cena akcji rośnie), poprzez zaobserwowanie wyższych od tła wolumenów. Na każdych akcjach występuje dystrybucja po wzroście. Jest to naturalny proces. Problemem jest to, jeżeli wolumeny dystrybucyjne przeważają nad wolumenami akumulacyjnymi widzianymi w trakcie spadków. Taka sytuacja najczęściej występuje w trendach spadkowych. Przykład Eurocash: Przykłąd CIG: To jest bardzo ciekawy przykład, bo im wyżej, tym wyższe wolumeny. Każdy z wysokich wolumenów dystrybucyjnych dotychczas wywoływał jedynie korektę, po której cena rosła i ponownie pojawiał się duży wolumen dystrybucyjny. Zobaczmy, że wraz z końcem 2024 roku, pojawiły się wolumeny akumulacyjne, które rozpoczęły ruch wzrostowy. W tym ruchu dosłownie każde zdarzenie o dużym wolumenie ma charakter dystrybucyjny. Dosłownie dzieje się to, że wraz z każdym mocniejszym szarpnięciem w górę, do ruchu dołącza się tłum entuzjastów, a Smart Money wykorzystuje to do dystrybucji akcji. Ktoś może powiedzieć - ok, ale mogłem kupić akcje po 1,50 zł i sprzedać je po 2 zł - to się zgadza. Problem polega jednak na tym, że nie wiemy, czy dystrybucja po 1,50 zł zakończa ruch wzrostowy, czy jednak nie. Dobrą zasadą jest niepodpinanie się do ruchów, które tak wyglądają. Jeżeli mamy sytuację odwrotną - tj. każdy spadek wywołuje akumulację, po której następuje wzrost (bez takich wyskoków wolumenów, jak powyżej), to mamy do czynienia z trendem wzrostowym, bezpiecznym ruchem, który podniesie ceny z czasem. Jeżeli mamy do czynienia z dystrybucją, prędzej czy później, okaże się, że złapaliśmy "górkę". Rafako: W ostatnim czasie głośno było o Rafako. Napisałem zresztą o tym osobny artykuł. Rafako Najwyższe wolumeny z całego tła wystąpiły w strefie 1,5-2 zł. Druga zaznaczona świeca z górnym cieniem ma największy spread (szerokość świecy od minimum do maksimum). Jest to typowy Selling Climax (czyli kulminacyjny punkt kupowania). Przyznacie, że ktoś, kto kupował akcje po 2 zł, musiał mieć nietęgą minę, jeżeli dwie sesje później cena akcji obiła się o złotówkę. To jest właśnie to, o czym piszę - kupowanie akcji, które są dystrybuowane, licząc na to, że skoro wcześniej tak rosło, to jeszcze bardziej urośnie. Ludzie w takich przypadkach myślą emocjami, a nie rozumem. Warto sobie zaimplementować taką myśl, że jak nie widzę dużych wolumenów w dołkach, a widzę jednocześnie duże wolumeny na wzroście, to nie pcham się w takie akcje. To jest jak wskakiwanie do ognia, licząc na to, że w tym przypadku jakimś cudem się nie poparzę.

smart money

Jak wygląda negatywny rozkład wolumenów na akcjach?

Dołącz teraz do Strefy Premium