wyniki finansowe Big Tech

W maju 2025 roku indeks S&P 500 zanotował najwyższy miesięczny wzrost od ponad trzydziestu lat, a główną zasługę w tym sukcesie przypisuje się siedmiu spółkom technologicznym z grupy określanej mianem „Magnificent Seven”. Apple, Alphabet (działające pod symbolami GOOGL i GOOG), Microsoft, Amazon, Meta Platforms, Tesla oraz Nvidia odpowiadały łącznie za 62% wzrostu wartości S&P 500 w tym okresie. Najbardziej imponujący wzrost odnotowały Nvidia i Tesla, których kursy wzrosły o ponad 20% w ciągu jednego miesiąca, co w istotny sposób przyczyniło się do wyników całego rynku. Przyczyny dynamicznego odbicia akcji Big Tech Głównym motorem napędowym cen akcji spółek z Wielkiej Siódemki pozostają bezsprzecznie ich wyniki finansowe przewyższające resztę indeksu. W pierwszym kwartale 2025 roku skumulowany wzrost zysków netto tych firm przekroczył 27,7% w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego, podczas gdy pozostałe 493 spółki z S&P 500 osiągnęły średnio 9,4-procentowy wzrost. Co więcej, Magnificent Seven, czyli Wielka Siódemka, przekroczyły oczekiwania analityków o 11,7%, podczas gdy pozostałe podmioty notowane w indeksie biły prognozy o 4,6%. Te wyniki potwierdzają, że inwestorzy gotowi są płacić wyższe ceny za akcje firm, które dowodzą swojej zdolności do generowania wyższych marż i intensywnie inwestują w rozwój produktów opartych na sztucznej inteligencji. W PPCG Stock powtarzamy bardzo często, że dynamicznie rosnące przychody są kluczem do wzrostu ceny akcji. Obserwujemy to na wielu wykresach. Zauważ, że 493 spółki osiągnęły blisko 10% wzrost. Oznacza to, że realnie ETF na SP500 powinien dać taki zwrot. Jeżeli zaś chciałbyś się skupić tylko i wyłącznie na 20 największych spółkach (w tym wszystkich technologicznych z SP500), powinieneś zwrócić uwagę na ten ETF. Duże spółki kontra wzrost stóp i rentowności obligacji Wraz z dynamicznym wzrostem rentowności obligacji skarbowych, zwłaszcza 30-letnich (w maju osiągnęły stopy niewidziane od kryzysu finansowego w 2008 roku), inwestorzy szukali bezpiecznych wielkich spółek o stabilnym źródle generowaniu przychodów. Właśnie duże spółki technologiczne, z wysoką płynnością i globalnym zasięgiem, zyskały na tej rotacji kapitału. Dopóki rentowność 10-letnich obligacji pozostaje utrzymywana na poziomie powyżej 4%, wciąż nie ma lepszej opcji niż inwestycja w firmy zapewniające wzrost dochodów i zysków. To działa tak, że kapitał kalkuluje (zawsze), w co inwestować. Jeżeli ma do wyboru pewne 4% z obligacji lub niepewne zyski z akcji, ale za to z pewnym wzrostem przychodów (ponad 20%), to wybierze akcje, ponieważ cena przy takim wzroście przychodów, nawet przy kryzysie szerokiego rynku, będzie miała tendencję do wzrostu. Perspektywy na kolejne miesiące Choć dominacja „Wielkiej Siódemki” w maju 2025 roku miała kluczowe znaczenie dla indeksu S&P 500, analitycy amerykański zwracają uwagę, że rynek potrzebuje równoważenia, aby wzrosty nie opierały się wyłącznie na wąskiej grupie gigantów technologicznych. Jeżeli globalna sytuacja gospodarcza ulegnie stabilizacji, a presja inflacyjna nie zintensyfikuje się zbyt mocno, to inwestorzy mogą zacząć poszukiwać okazji w sektorach przemysłu, finansów czy usług konsumenckich. Mimo to póki co kapitał koncentruje się na spółkach, które potrafią nie tylko utrzymać wysoką marżę, lecz także stale rozwijać nowe technologie – a właśnie tymi atutami wyróżniają się członkowie Wielkiej Siódemki. Przykładowo akcje Microsoftu w chwili pisania tego artykułu, przygotowują się do wybicia szczytu i wejścia na nowe maksima cenowe (głównie za sprawą rozwoju sztucznej inteligencji). Chciałem na koniec zwrócić uwagę na to, o czym pisałem w sytuacji nakładania przez Trumpa ceł i spadku rynku. Staraliśmy się wtedy na stronie PPCG Stock napisać kilka artykułów, przede wszystkim uspokajających inwestorów oraz wskazujących, że niskie ceny należy wykorzystywać do zakupów akcji. Akumulacja akcji po wprowadzeniu przez Trumpa ceł Rynki i spółki nie działają w próżni. Tak samo Donald Trump nie działa w próżni. Może powodować różne zawirowania, które nawet mogą być problematyczne dla samych spółek (raczej w krótkim terminie) Jednak przecena rynku o 20% tworzy gigantyczne okazje inwestycyjne. Wskazywaliśmy, że duże kapitały wykorzystywały niższe poziomy cenowe do zakupów akcji. Rynek zniżył się do wycen jak w szczycie w styczniu 2021 roku. To jak dać inwestorom szansę na zakup rynku po cenach sprzed kilku lat, ale z wartością z chwili obecnej. Dlatego to była wielka okazja inwestycyjna niezależnie od tego, jak emocjonalnie media do tego podchodzą. Gdzieś zresztą czytałem ciekawe opracowanie na temat amerykańskiego rynku akcji - po cłach Trumpa rynek zaliczył duży spadek. Statystyki są takie, że w 35 na 36 przypadków po spadku SP500 o ok. 5% w trakcie jednej sesji, rynek wykonywał rekordowy wzrost. To wszystko się potwierdziło. Dlatego napiszę jeszcze raz - kiedy rynek daje okazje do zakupu dobrych akcji po dobrych cenach, a Ty masz pieniądze, wykorzystaj to.

wyniki finansowe Big Tech

Najlepszy maj S&P 500 od ponad trzech dekad dzięki powrotowi potęgi Wielkiej Siódemki

Dołącz teraz do Strefy Premium