Większość spółek sektora AI to firmy, które zaliczamy raczej do grona spółek wzrostowych. Takie spółki rzadziej wypłacają dywidendy, a większość zysku reinwestują w rozwój i badania. Jeśli w tym gronie znajdą się podmioty wypłacające dywidendę, to zwykle jest to niewielka część zysku netto. Stopa dywidendy w takich spółkach często nie przekracza 1%. Można jednak na rynku amerykańskim znaleźć spółki dywidendowe powiązane z sektorem AI, które zapewniają solidny dochód pasywny.
Co więcej, ten dochód pasywny w postaci dywidendy ma szansę szybko rosnąć ze względy na potencjał rozwoju całego sektora AI w kolejnych latach, a nawet dekadach. Na giełdzie nie kupujemy przeszłości, a przyszłość. W przypadku spółek dywidendowych oznacza to, że kupujemy przyszły dochód pasywny (przepływy pieniężny) i dynamikę jego wzrostu.
Rynek AI będzie coraz większy
Mamy spory rozstrzał prognoz dotyczących rynku AI w przyszłości. Moim zdaniem w dużym stopniu wynika to ze sporej nieprzewidywalności dynamiki rozwoju sztucznej inteligencji. To coś nowego i w zasadzie nie mamy modeli wyceny, które w pełni obiektywnie oddawałoby rzeczywistość. W momencie powstania Internetu prawdopodobnie wielu analityków i ekspertów też nie zdawało sobie sprawy, jak bardzo Internet zmieni świat i nasze życie.
Przykładowo według szacunków Bain & Company, wartość rynku produktów AI w nadchodzących trzech latach może zwiększać się w tempie od 40% do 55% rocznie, osiągając do 2027 roku wartość w przedziale od 780 miliardów dolarów do nawet 990 miliardów dolarów. To gigantyczny wzrost do wartości bliskiej 1 bln dolarów.
Zgodnie z analizą Statista wartość rynku produktów AI wzrośnie z 135,94 miliarda dolarów w 2023 roku do 415,63 miliarda dolarów w 2027 roku. To oznacza wzrost o ponad 200 miliardów dolarów w ciągu czterech lat. Niemniej jednak nie jest to wynik tak oszałamiający, jak wspomniane wcześniej 990 mld dolarów. Wszyscy są jednak raczej w zgodzie, że czeka nas dalszy rozwój sztucznej inteligencji. Wiedzą to spółki giełdowe, inwestując grube miliony i miliardy w ten segment.
Które branże zyskają najwięcej na rozwoju sztucznej inteligencji
Prawdopodobnie z czasem AI przeniknie w mniejszym lub większym stopniu do każdej gałęzi gospodarki i elementu codziennego życia. W 2022 roku największy udział w produktach AI miała ochrona zdrowia – aż 15,7% produktów AI. To dobra wiadomość, bo przykładowo w portfelu spółek amerykańskich BAB US mamy spółkę dywidendową z tego sektora. Kupiona w marcu 2024 dała nam już całkowita stopę zwrotu 22%, a dywidenda rośnie średnio 21% r/r.
Wysoki udział w rynku AI mają też finanse i produkcja. W sektorze finansowym – szczególnie w bankach – AI jest wykorzystywana do szacowania ryzyka i przeciwdziałania praniu brudnych pieniędzy. Banki inwestycyjne korzystają ze wsparcia AI w zarządzaniu aktywami.
Jak AI wpływa na szybkie tempo wzrostu różnych sektorów gospodarki?
Sztuczna inteligencja coraz bardziej wspiera działalność firm, zwiększa ich efektywność i pomaga zdobywać przewagę na rynku:
- AI zwiększa przewagę konkurencyjną i automatyzuje procesy – wiele czynności w firmach jest powtarzalnych i nudnych. Zaciągniecie do pracy AI zmniejsza koszty, zwiększa efektywność, a pracownicy mogą się zając bardziej kreatywny zadaniami – również z pozytywnym wpływem na ich zadowolenie z pracy. Mało który pracownik na dłuższą metę czerpie radość z pracy jak przy taśmie montażowej. W finansach AI może przykładowo przyspieszyć decyzje kredytowe w bankach, a w obsłudze klienta uprościć i zautomatyzować pierwszy kontakt i załatwianie prostych spraw. Tu jednak trzeba wspomnieć, że wciąż wiele osób ma opory przed korzystaniem z produktów i usług AI. Dlatego wiele firm korzysta ze wsparcia AI, ale niekoniecznie komunikuje to wprost swoim klientom
- Rozwój infrastruktury (centra danych) zwiększa wydajność modeli AI i dokładność wyników obliczeń – wraz ze wzrostem mocy obliczeniowej AI coraz lepiej odpowiada na zapytania i wyrzuca lepsze wyniki. Przykładowo w ochronie zdrowia stosuje AI do analizy obrazów z tomografii komputerowej, co przyspiesza diagnozę i pozwala dokładniej wykryć chorobę.
- Wzrost liczby modeli AI – powstają kolejne uniwersalne i specjalistyczne algorytmy, a wiele z nich może się już ze sobą komunikować i uczyć od siebie. Dzięki temu obniża się koszt dostępu do nich, a to przekłada się na możliwość wykorzystania ich przez mniejsze podmioty. Tym samym AI coraz śmielej wchodzi pod strzechy i do biznesów, gdzie wcześniej było to nieopłacalne ze względu na licencje i koszt dostępu.
Jestem przekonany, że powyższe 3 czynniki nie wyczerpują całej puli korzyści z rozwoju sztucznej inteligencji. Z czasem zobaczymy ich coraz więcej, a korzystanie z AI będzie czymś tak oczywistym, jak dziś korzystanie z Internetu. AI będzie potrafiła robić coraz bardziej skomplikowane i wymyślne rzeczy. Być może z czasem zacznie być nawet kreatywna. Podam ciekawy przykład ze świata gier wideo.
Jak AI wygenerowało Doom bez kodu gry?
Opracowany przez inżynierów Google algorytm – nazwany GameNGen – poradził sobie z wygenerowaniem grywalnej wersji Doom bez użycia silnika gry. Za „tworzenie” produkcji wzięły się dwa modele AI. Pierwszy, zwany przez zespół „Agentem”, grał w oryginalnego Dooma z 1993 roku i karmił algorytm GameNGen – oparty na technologii Stable Diffusion 1.4 – screenami oraz nagraniami rozgrywki.
Gdy GameNGen nauczył się już wystarczająco dużo – tzn. zebrał odpowiednią ilość materiału źródłowego – zabrał się za generowanie Doom w czasie rzeczywistym. Efekt nadal jest daleki od doskonałości, ale pokazuje potencjał w tym segmencie (gry). Na razie deweloperzy gier chętnie korzystają z pomocy AI przy projektowaniu grafik koncepcyjnych, przedmiotów kosmetycznych, czy materiałów marketingowych. Wyobrażam sobie w całkiem niedalekiej przyszłości sytuację, w której piszę odpowiedniego prompta, zaś AI generuje kompletną grą dokładnie pod moje aktualne oczekiwania. Jak pewnie się domyślasz, również grafika do tego artykułu, którą widzisz powyżej, została wygenerowana przez AI.
Centra danych i moc obliczeniowa kluczowe w rozwoju produktów AI
Moc obliczeniowa i bezpośrednio powiązane z tym zapotrzebowanie na energię. To warunek rozwoju AI i jednocześnie jej największy w tym momencie koszt. Szacuje się, że największe centra danych już dziś potrzebują 50-200 megawatów energii. Zapotrzebowanie może wzrosnąć nawet do 1 gigawata na centrum danych w przyszłości. To z kolei rodzi konkretne wyzwania. Trzeba to wszystko schłodzić, a sieć energetyczna musi wytrzymać takie obciążenie.
Większość sieci przesyłowych powstała w czasach, gdy jej obciążenie było o rzędy wielkości mniejsze. To z kolei rodzi ryzyko zaciemnienia i przerw w dostawach prądu. Pewnie jakimś rozwiązaniem byłoby rozproszenie źródeł zasilania i budowanie ich bezpośrednio przy centrach danych. Tutaj w grę wchodziłyby przykładowo małe reaktory modułowe (SMR), co przyczyniłoby się do rozwoju spółek zajmujących się ich produkcją.
Czy wiesz jaki jest koszt budowy jednego centrum danych? W grę wchodzi kwota rzędu 25 miliardów dolarów. Oprócz konieczności wybudowania infrastruktury technicznej, dodatkowo trzeba zatrudnić odpowiednio wykwalifikowanych pracowników do obsługi. Mówimy tu o setkach ludzi ze szczególnymi kompetencjami. Dlatego wśród spółek dywidendowych USA powiązanych z AI znalazły się aż dwie, które zajmują się centrami danych.
TOP 5 – najciekawsze spółki dywidendowe USA sektora AI
Coraz więcej spółek zaczyna już czerpać wymierne korzyści z rozwoju i/lub stosowania AI. To już przekłada się, albo za chwilę przełoży się na generowane przez nie przepływy pieniężne. Skoro przepływy pieniężne będą rosły, to potencjalnie może rosnąc również dywidenda, czyli nasz dochód pasywny z takich akcji w portfelu. I ten wzrost może być bardziej dynamiczny, niż gdyby nie było sztucznej inteligencji.
Myśląc o spółkach AI, najczęściej inwestorzy wymieniają AMD, Nvidia, Meta, Google, Microsoft, ale Ci giganci nie wyczerpują całej puli. Poniżej wymieniam 5 znanych spółek dywidendowych, który mogą bardzo mocno skorzystać na rozwoju sztucznej inteligencji.
IBM
W pierwszej chwili można mieć wątpliwości, czy IBM może być postrzegany jako spółka dywidendowa AI. Nic bardziej mylnego. Jednym z flagowych produktów AI od IBM jest Watson. Zgodnie z informacją ze strony IBM Watson Studio zapewnia platformę współpracy dla naukowców zajmujących się danymi, umożliwiającą tworzenie, trenowanie i wdrażanie modeli uczenia maszynowego. Obsługuje szeroki zakres źródeł danych, umożliwiając zespołom usprawnienie przepływów pracy. Dzięki zaawansowanym funkcjom, takim jak automatyczne uczenie maszynowe i monitorowanie modeli, użytkownicy Watson Studio mogą zarządzać swoimi modelami w całym cyklu rozwoju i wdrażania.
Od 2012 roku przychody IBM zaczęły ponownie rosnąć po słabszym okresie w latach 2012-2018. Nie przekłada się to jeszcze na zwrot, widoczny w przepływach pieniężnych i na wskaźniku ROIC. Jest jednak duża szansa, że właśnie AI da tej spółce drugie życie. Na dzisiaj IBM kusi jedynie względnie wysoką stopą dywidendy na poziomie ok. 3,25%, ale niestety przy niskiej dynamice wzrostu.
Equnix
To fundusz REIT, które inwestuje w centra danych. Nieco w stylu Nvidia zapewnia łopaty dla dla gorączki złota zwanej AI. Jest zatem w grupie firm, które w pierwszej kolejności zarabiają na AI, dostarczając infrastrukturę. Już teraz Equnix solidnie na tym zarabia.
Od 2012 dynamicznie rosną przychody oraz przepływy pieniężne. Większość zysku – jak to w REIT – idzie na dywidendę. Stopa dywidendy na dziś wynosi 1,9%., ale mamy solidna dynamikę wzrostu – prawie 11% średnio r/r za ostatnie 5 lat. Pod koniec 2023 roku spółka podniosła kwartalną dywidendę z 3,41 do aż 4,26$ na akcję, co daje wzrost o prawie 25%. Prognozy zysku na akcję mówią o wzroście ok. 15% w kolejnych 2 latach. To daje przestrzeń do dalszego wzrostu dywidendy.
Digital Realty Trust
To kolejny dostawca centrów danych na tej liście. Ten REIT posiada ponad 300 centrów danych w 25 krajach. Z jego centrów danych korzysta m. in. Nvidia, AMD i Oracle. W kontekście wskaźników finansowych mamy bardzo podobny obraz do Equinix, czyli szybko rosnące przychody, niską rentowność mierzoną wskaźnikiem ROIC oraz 2-cyfrową prognozę zysku na akcję. W kontekście dywidendy mamy sporo większą stopę dywidendy 2,7%, ale z kolei znacznie wolniejszy jej wzrost. Aktualnie dywidenda wynosi 1,2 dolara na akcję i na tym poziomie jest od 2022 roku.
Texas Instruments
Do tej pory spółka kojarzyła się głównie z tradycyjnymi półprzewodnikami i nie była wiązana bezpośrednio z AI. To się jednak zmieniło, bo firma produkuje przykładowo napędzany AI procesor do obsługi obrazu AM62. W kontekście wskaźników finansowych jak dotąd prezentuje się najlepiej, ze wskaźnikiem ROIC ponad 30% oraz wysokim udziałem gotówki względem całkowitego zadłużenia.
Mamy tutaj solidną stopę dywidendy ok. 2,7% i całkiem dynamiczny wzrost na poziomie średnio 14% r/r w ostatnich 5 latach. Spółka regularnie wypłaca dywidendy i i nie redukowała ich od ponad dwóch dekad.
Intel
Nieco zapomniany przez inwestorów producent procesorów chce podjąć równorzędną walkę z Nvidia i AMD na polu chipów dedykowanych AI. W 2024 roku zaprezentował najnowszy układ Xeon 6, który ma być stosowanych w centrach danych. Kolejnym produktem jest dedykowany do obsługi AI akcelerator Gaudi 3. I trzeba przyznać, że spółka radzi sobie coraz lepiej.
Spółka pokazała wyniki za Q3 2024 i prognozę na IV kwartał powyżej oczekiwań analityków, co przełożyło się silną zwyżkę kursu akcji. Czy AI przywróci Intel na ścieżkę wzrostu przychodów i zapewni jej rentowność? Jest taka szansa, ale w tym wypadku chyba jeszcze wstrzymałbym się z decyzją o zakupie tych akcji. W połowie zeszłego roku Intel ściął kwartalną dywidendę z 36,5 centa na akcję do zaledwie 12,5 centa na akcję. To był ruch mający na celu poprawę sytuacji finansowej i element planu naprawczego. W praktyce słuszny, ale na pewno nie ucieszył posiadaczy akcji spółki, którzy kupili ją z myślą o dochodzie pasywnym.
Podsumowanie
AI na wzór Internetu prawdopodobnie zmieni nasz świat, w tym przyczyni się do zwiększenia efektywności biznesu i rentowności wielu spółek. To dlatego giganci technologiczni pokroju Google, Amazon, Microsoft, Apple i Meta przeznaczyli na badania i rozwój AI już setki miliardów dolarów. Największy udział w tych wydatkach ma Amazon (ok. 39%). Co to oznacza? Nie tylko rozwój samej AI, ale też ogromną przewagę konkurencyjną dla wspomnianych spółek technologicznych.
Na koniec jako ciekawostkę napiszę, że najwięcej patentów w zakresie generatywnej AI w latach 2014-2023 zgłosiły chińskie firmy – 6 razy więcej niż USA. To efekt wsparcia rządu chińskiego dla rodzimych firm w ramach różnych programów. Dlatego logicznym wydaje mi się założenie, że nowa administracja USA skupi się na Chinach i rywalizacji z nimi również na tym polu.
Zaloguj się na swoje konto, aby zostawić swój komentarz.