Jak konstrukcja indeksu WIG20 sprawi, iż giełdowi inwestorzy znów nie zarobią na indeksie w długim terminie? PKO BP z 15,41% udziału w indeksie WIG20. Orlen z 10,71% udziału. PZU 8,71%. PEKAO 8,81%. LPP 7,13%. DINO? 6,76%. Allegro 6,49%. Ten skład brzmi trochę jak katastrofa .
Banki ze zbyt wysokim udziałem w WIG20
Dwa banki posiadają ponad 24% udziału w WIG20. Ich notowania bezpośrednio zależą od stóp procentowych, bowiem podwyżka stóp procentowych to wyższe przychody banków, a wyższe przychody to wyższe notowania ceny akcji. Chciałbym zauważyć, że świat schodzi już z wysokich stóp procentowych, co oznacza, że u nas zapewne od I-II kwartału 2025 roku, stopy procentowe również zaczną spadać.
Niższe stopy procentowe to chociażby niższe oprocentowanie kredytów, a więc i niższe wpływy do banków. To może negatywnie zacząć oddziaływać na cenę banków. Nie od razu, bo stopy procentowe zaczną maleć stopniowo, ale systematycznie ten wpływ będzie się nasilał. Spodziewam się, że Smart Money w którymś momencie wysypią akcje banków w rynek i to będzie bardzo niebezpieczny moment dla WIG20.
Dodam, że skład WIG20 wchodzą też inne banki, jak Santander, Alior oraz mBank. Te trzy banki mają łącznie blisko 11,5%. Wszystkie banki łącznie w WIG20 mają ok. 35%. Wyobrażacie sobie sytuację, w której zachowanie WIG20 zależy od wielkości stóp procentowych? To dosłownie niebywałe.
Orlen z niższymi marżami
Nie wiem, jaka jest polityka zarządzania dostawami ropy do Orlenu. Przypuszczam jednak, że opierają się na kontraktach terminowych. Jeżeli dzisiaj Orlen kontraktuje dostawy na za 3 miesiące, to opiera się na dzisiejszych cenach. Jeżeli cena ropy wzrośnie za 3 miesiące, Orlen mając niższe ceny dostawy, może lepiej zarabiać na marżach. Gdy ceny ropy maleją, a mam podstawy sądzić, że będzie taka tendencja utrzymywana, Orlen może być w gorszej sytuacji marżowej. Orlen ma blisko 11% udziału w indeksie.
LPP i DINO
Nie mam zastrzeżeń, bowiem obie spółki należą do tych, które są zdolne zwiększać przychody. Obie mają łącznie 14% udziału w indeksie.
Allegro
O cenie Allegro na Giełdzie Papierów Wartościowych mam jedno zdanie – te akcje są przewartościowane. Podobnie zresztą, jak akcje Żabki. Akcje te niemal od debiutu są w bessie i nadal będą, dopóki przychody nie dogonią bieżącej ceny bądź cena akcji nie spadnie na tyle, aby przychody generowane na akcję odpowiadały ich godziwej wycenie. A to znacznie niżej, niż obecna cena w okolicach 29 zł. Dlatego akcje są w bessie.
Budimex
O Budimex pisałem ostatnio 10 czerwca, wskazując przy cenie 684 zł, iż jest ona za wysoka. Godziwa cena oscylowała wtedy w okolicach 520 zł. Obecnie cena wynosi 481 zł i jest bliska wartości godziwej. Budimex nie rozwiązał jednak problemu dywidendy, która jest mocno wyżyłowana.
Budimex należy w ponad 50% do Ferrovial Agroman International SE, hiszpańskiej grupy kapitałowej, więc w ich interesie jest otrzymywanie jak największego transferu kapitałowego w formie dywidendy, więc sytuacja raczej się tutaj nie zmieni. Nie wiem, czy pamiętacie sytuację z dawniejszych czasów. Na GPW notowany był Mostostal Kraków, który zakupił Budimex. Później Budimex został zakupiony przez Hiszpanów. Już anegdotycznie opowiem, że kiedy ktoś z Hiszpanów przyjechał oglądać Mostostal Kraków, to powiedział: kupiliśmy dobrą firmę. Wiem to z pierwszej ręki, od kogoś, kto przy tym był.
PZU
To nasz krajowy ubezpieczyciel, który regularnie zwiększa przychody, więc tutaj nie mam żadnych zastrzeżeń.
Pozostałe spółki
Mają mniejszy udział w indeksie, dlatego pominę omawianie ich problemów (chociaż nie wszystkie je przecież mają).
Wnioski
Banki na dzień dzisiejszy są niedowartościowane, więc mają potencjał do wzrostu. W chwili, kiedy stopy procentowe zaczną być obniżane, spadający potencjał wartości banków spotka się w którymś momencie na rynku z ich zbyt wysoką wyceną. Banki na GPW przestaną być atrakcyjne i jak sądzę, będą sprzedawane przez duży kapitał.
Allegro powinny być ciężarem dla indeksu przez długi jeszcze czas. Dino oraz PZU mają szansę na stabilny wzrost po średniej na poziomie ok. 10% rocznie. To będzie dobry wynik. LPP niestety ma mały udział w indeksie, przy czym jego wzrost szacowany jest na ok. 20% rocznie. Pomimo tego pociągiem dla indeksu nie zostanie. Budimex? Jest wyżyłowany na dywidendzie, przy czym jego cena akcji oscyluje dzisiaj wokół wartości godziwej.
Nie wiem, jak Czytelnicy postrzegają WIG20. Ja patrzę na niego poprzez pryzmat porównawczy chociażby do SP 500. Ktoś może powiedzieć, że tego nie da się porównać. Otóż da się, bo inwestor ma dokładnie taką samą możliwość kupić zarówno ETF na SP 500 i ETF na WIG20. Podobnie jest zresztą z samymi spółkami.
Różnica pomiędzy tymi spółkami jest taka, że w przypadku SP 500 mamy do czynienia z biznesami, które rosną, bo co do zasady sprzedają coraz więcej innowacyjnych produktów. To jest definicja biznesu. U nas główny wzrost indeksu zależy od banków i stóp procentowych. Większość spółek (PZU i Dino) może liczyć na organiczny (bądź kosztowy) wzrost, a ten nie będzie prawie nigdy skokowy.
WIG20 posiada potencjał na jeszcze jedną falę wzrostową i należy jej oczekiwać. Po niej jednak wyżej wymienione czynniki przestaną wskazywać na możliwość swobodnego wspinania się w górę naszego głównego indeksu giełdowego.
Autor wpisu: Paweł Pagacz
Jestem pomysłodawcą i założycielem PPCG Stock. Stosuję analizę wolumenową. Głęboko wierzę, że duży kapitał nie jest ślepy i szuka najwyższych stóp zwrotu. Z jednej strony na rynku szukam, gdzie płynie duży kapitał. Z drugiej strony szukam najlepszych spółek. Jeżeli widzę najlepszą spółkę i kapitał, który do niej płynie, to wiem, w co inwestować. Możesz się ze mną skontaktować, korzystając z dostępnego adresu e-mail.
Zaloguj się na swoje konto, aby zostawić swój komentarz.