Analiza LPP – czy czekać na czarnego łabędzia?

31.07.2020, Kategorie: Premium, Autor: Paweł Pagacz

Z rozbrajającą szczerością powiem, że mamy tylko jednego Abonenta wśród naszych członków społeczności, który powiedział „lata czekałem na takie spadki, aby się obkupić”. Była poza rynkiem po to, aby czekać na spadki i wykorzystać je do zakupów. Efektem jest to, że kupił aktywa bardzo tanio, bardzo szybko ze swoimi inwestycjami wychodząc na plus.

Dlaczego to miało prawo się udać? Bo rynki takie po prostu są. Przez większość czasu są spokojne i nie dają nadzwyczajnych możliwości dołączenia się. Ale czasem – bardzo rzadko – staje się coś takiego, co sprawia, że inwestorzy się płoszą i rynki dosłownie nurkują. Nie, firmy się nie zawalają. Nie, nie zarabiają mniej (może chwilowo). Po prosu okresowo są dużo tańsze z jakiegoś powodu. Sam powód nie jest ważny. Kiedyś był Czarny Poniedziałek, gdzie cała Ameryka zanurkowała. To było w 1987 roku i do dziś nikt tak naprawdę nie wie, jaki był powód. Kiedyś był zamach na WTC. Kiedyś były jakieś wojny. Zamachy. Tak, dzisiaj mamy niespodziewaną pandemię.