Amerykański indeks jest ważny, bo w zasadzie wyznacza kierunek dla większości giełd. Jest też mocno zależny – choć nie w w takim stopniu, jak NASDAQ – od stóp procentowych ustalanych przez FED. W SP500 jest sporo spółek technologicznych, wrażliwych na koszt kredytu. Dla nas kondycja SP500 jest ważna z powodu dywidend.
Benchmark dla dywidendy
Spółki z listy dywidendowych arystokratów wchodzą do tego indeksu. Od ich bieżącego kursu zależy zaś stopa dywidendy. Niezależnie od tego, czy ta dywidenda rośnie mniej, czy bardziej dynamicznie, lepiej startować z wyższego pułapu. Najlepiej obrazuje to wykres w odwróconej skali logarytmicznej.
W dołku 2009 roku średnia stopa dywidendy dla indeksu SP500 wynosiła 3,6%. Bez problemu można było zapewne znaleźć spółki, które płaciły znacznie wyższą dywidendę. Do tego kursy akcji tych spółek były niskie, czyli mogliśmy kupić znacznie więcej akcji.
Treść dostępna jest tylko dla naszych Abonentów. Chcesz więcej?
Uczestnictwo możesz anulować w dowolnym momencie.
Czuj się bezpiecznie z gwarancją satysfakcji 30 dni.
Skorzystaj z poniższych opcji…