Czy warto mieć GPW w portfelu dywidendowym?

12.08.2021, Kategorie: Premium, Autor: Paweł Pagacz

W PPCG Stock mamy jasne zasady. Jedną z nich jest uczciwość względem naszych Czytelników i Abonentów. Jednym z jej przejawów jest szczere zniechęcenie kogoś do nas, kto próbuje grać na interwałach minutowych na akcjach na GPW. Skoro wiemy, że jest to coś, co jest niemożliwe do realizacji  i efektów przynieść nie może, wprost mówimy, że PPCG Stock nie jest dla niego.

Inwestowanie jest lepsze od spekulacji

Nie weźmiemy pieniędzy za abonament, wiedząc, że ktoś nie jest gotowy do funkcjonowania w ramach strategii długoterminowej. Bartek niedawno przypomniał powiedzenie, które przecież są znane, a jego autorem jest znany inwestor Paul Samuelson:

Inwestowanie powinno być raczej jak oglądanie schnącej farby lub rosnącej trawy. Jeśli chcesz emocji, weź 800 dolarów i ruszaj do Las VegasPaul Samuelson

To też – powiem Wam – dociera do człowieka po latach. Szczególnie, jak analizuje spółki i widzi, że kapitał dużych inwestorów ma w serdecznym poważaniu krótkoterminową zmienność, a na dobre zagrania potrafi czekać nawet i 10 lat (zobaczmy chociażby na skalę akumulacji na pandemii).

Tutaj znów pojawia mi się przed oczami Warren Buffet, który mówi, że on nie widzi żadnej okazji inwestycyjnej obecnie, więc nie zainwestuje. Szczerze go rozumiem i rozumiem też dziennikarzy, którzy go nie rozumieją i wyśmiewają (ten się śmieje, kto się śmieje ostatni).

Analiza spółki GPW

W tym kontekście chciałem dzisiaj przeprowadzić analizę spółki GPW, czyli de facto operatora naszej giełdy. Przyzna chyba każdy, że dość istotnym argumentem jest to, że spółka działa i będzie działać, dopóki handel na GPW będzie istniał. Jeżeli zaś rynek kapitałowy w naszym kraju będzie się rozwijał, a widać, że tak się dzieje, to beneficjentem tego i to bezpośrednim będzie spółka GPW.

Wykres kwartalny