Za kilka miesięcy (dokładnie 4 listopada 2023 roku) minie równo rok, od kiedy w alternatywnym systemie obrotu umożliwiono inwestowanie w ramach GPW w akcje kilku zagranicznych spółek. Pełna lista znajduje się tutaj. Trudno nie odnieść wrażenia, że mamy wśród 9 spółek głównie te z rynku niemieckiego. Są to popularne i znane marki samochodowe (BMW, Mercedes czy Porsche). Mamy też Adidasa, Allianz, czy nawet Bayer, który ma długą historię. Dzisiaj skupię się jednak na jeszcze innej spółce, a mianowicie na Zalando.
Kiedy startował GlobalConnect, społeczność inwestorów zastanawiała się, czy ten rynek to fanaberia. Reklamuje się go jako możliwość inwestowania na GPW bez dostępu do rynków zagranicznych. Być może jeszcze 10 lat temu miałoby to jakieś znaczenie, ale czy dzisiaj ma? Biura maklerskie prowadzą rachunki zagraniczne bez żadnych problemów i są za darmo. Inwestować na rynkach zagranicznych możemy nie tylko w złotówkach, ale i w walucie docelowej.
Kiedy pisałem ten artykuł w poniedziałek mniej więcej o godz. 12, na krajowym rynku obrócono 46 akcjami (46 sztuk, a nie tysięcy sztuk) Zalando, podczas gdy na rynku niemieckim obrócono wtedy już ponad 800 000 akcji. Sami widzicie, jak bardzo popularne jest inwestowanie w zagraniczne akcje za pomocą GlobalConnect na GPW. Zajmijmy się jednak Zalando, bo tu jest bardzo ciekawie:
Treść dostępna jest tylko dla naszych Abonentów. Chcesz więcej?
Uczestnictwo możesz anulować w dowolnym momencie.
Czuj się bezpiecznie z gwarancją satysfakcji 30 dni.
Skorzystaj z poniższych opcji…
