Jak dobrze wiecie, nie jestem fanem kryptowalut jako aktywów inwestycyjnych. Uważam, że w tym momencie nie mają żadnej wartości w przeciwieństwie do technologii, na której bazują. Bańka nawet po ostatnich spadkach jest największą w historii, przewyższając nawet słynne tulipany. Od czasu do czasu zerkam jednak na wykresy dwóch najważniejszych (BTC i ETH), by trzymać rękę na pulsie. Szczególnie, że ich zachowanie fajnie pokazuje trendy wśród inwestorów indywidualnych.
Treść dostępna jest tylko dla naszych Abonentów. Chcesz więcej?
Uczestnictwo możesz anulować w dowolnym momencie.
Czuj się bezpiecznie z gwarancją satysfakcji 30 dni.
Skorzystaj z poniższych opcji…