Dziś pod lupę wziąłem analizę fundamentalną studia 11BIT. Szybkie spojrzenie na finanse pokazuje problem na poziomie przychodów i zysków.Czy 11BIT Studios to rentowna spółka? W przypadku spółek gamingowych, szczególnie polskich, zawsze mam dylemat, czy w ogóle brać pod uwagę inwestycję w ten sektor. Większość studiów funkcjonuje od tytułu do tytułu, a proces tworzenia rozkłada się na kilka lat. Jeśli do tego gra nie sprzeda się rewelacyjnie, to mocno cierpią na tym finanse spółki. Nieco lepiej jest w przypadku zachodnich dużych deweloperów. Mają dużo marek, które są znane i dobrze się sprzedają, czyli sporo możliwości monetyzacji swojej twórczości (DLC, mikro-transakcje).
Przychody i zyski 11BIT
W kontekście przychodów i zysków najlepsze lata dla spółki to 2018 i 2020 rok. Od 2020 roku w ujęciu kwartalnym oglądamy niestety spadek przychodów i zysku netto.
O ile spadek przychodów nie jest dynamiczny, to już dużo szybciej spadał zysk netto – spadek o ok. 61%.
Niepokojący jest ujemny FCF (wolne przepływy pieniężne), który jest skutkiem bardzo mocnego spadku przepływów z działalności operacyjnej. Taka sytuacja zapala mi czerwoną lampkę, bo zagraża wypłacie dywidendy. W tym wypadku nie ma to miejsca, bo spółka jej nie wypłaca, ale ujemny FCF zawsze jest niekorzystnym zjawiskiem.
Interesująco wyglądają w kontekście bieżących finansów prognozy, które w zasadzie potwierdzają moje spostrzeżenia na temat funkcjonowania spółek gamingowych.
Prognozy
Projekcje sporządzone aż przez 6 analityków zakładają słaby rok 2023 i skokowy wzrost zysku w 2024 roku. Zakładam, że ma to związek premierami Frostpunk 2 i Alters.
Rok 2025 znów ma być słabszy od poprzedniego, choć zysk i tak będzie kilkukrotnie większy niż w 2023 roku. Nie jest to jednak spółka, która stabilnie i regularnie podnosi przychody/zyski i generuje rosnące przepływy pieniężne, a tego oczekuję od mojej inwestycji.
Analiza wolumenu na wykresie 11BIT
Niestety mała płynność spółki praktycznie wyklucza miarodajną analizę w skali D1. Na wykresie tygodniowym mamy zaś spadek w kierunku dołka LTTM, gdzie poprzednio ujawniła się dość mocna przewaga popytu. Zaznaczyłem to zieloną ramką.
Kurs akcji zdaje się dość dobrze respektować średnią wykładniczą 200-tygodniową. Bronił jej już 2-krotnie i być może jest to docelowy zasięg korekty, o ile popyt nie aktywuje się wcześniej na dołku LTTM.
Zaloguj się na swoje konto, aby zostawić swój komentarz.