Analiza giełdowa indeksów WIG20 i DAX

10.12.2020, Kategorie: Premium, Autor: Paweł Pagacz

Nikt nie ma szklanej kuli, która przewiduje przyszłość. Jeżeli jednak widzimy, że ktoś na potęgę wyrzuca akcje w rynek, to warto się zastanowić, po co ktoś sprzedaje, kiedy mamy (już ogłoszoną przez media) hossę. Po co ktoś sprzedaje akcje kupującym, jeżeli na hossie może na nich zarobić? Odpowiedź jest prosta.

Widocznie sądzi, że hossy nie ma i akcje zdoła odkupić taniej. Takie jest przewidywanie dużego gracza. Inaczej by nie sprzedawał. Popatrzmy na rynki poprzez pryzmat wolumenów. Zidentyfikujmy, gdzie są impulsy, a gdzie korekty, abyśmy wiedzieli, czego się spodziewać.

Impuls, czy tylko korekta?

Kiedy mamy do czynienia z impulsem? Wtedy, kiedy widzimy przyrastające wolumeny na fali 1, 3 i 5. To jest impuls. Przybywa kupujących. Kiedy impulsu nie ma? Kiedy wolumeny maleją. Wolumen rosnący mamy również na falach C.

Aby to dobrze rozpoznać, musimy zobaczyć, co było przed. Jeżeli malejące wolumeny, to wiemy, że mieliśmy wcześniej falę a, po tym falę b i rosnące wolumeny na fali C.

Analiza DAX

Na poniższym wykresie DAX impulsy zaznaczę na zielono, a korekty na czerwono.