Nie jest żadną tajemnicą, że nie jestem szczególnym fanem spółek gamingowych. Ma to głównie uzasadnienie w analizie fundamentalnej, o której kilka razy napisałem na blogu. Jak zatem wygląda sytuacja finansowa i fundamentalna 11 bit? Jednym z problemów gamedev jest długi czas produkcji pojedynczego tytułu, który generuje koszty, a na zyski czekamy do premiery, o ile okaże się sukcesem.
Dla dużych zagranicznych studiów to mniejszy problem. Mają w portfolio więcej IP niż polskie i często przynajmniej jedną grę-usługę, którą można monetyzować na bieżąco mikropłatnościami. W Polsce jednak dominują studia od tytułu do tytułu z dużo mniejszymi zasobami kapitałowymi. To przekłada się negatywnie na długoterminową sytuację finansową, a 11 bit jest tego dobrym przykładem.
Słabe fundamenty obciążeniem dla 11 bit
Najlepszy dla spółki w kontekście przychodów i zysku był Q4 2020, czyli czas wciąż ostrych lockdownów w czasie pandemii. Wtedy boom przeżywało wszystko, co pozwalało pracować, funkcjonować i bawić się zdalnie w czterech ścianach podczas kwarantanny. Od Q4 2020 mamy jednak stałą tendencję spadkową przychodów, EBIDTA i zysku netto.
Najlepiej obrazuje to spadek zysku netto 86% zgodnie z raportem za Q3 2023 (4 kwartały krocząco). EBIDTA z kolei spadł o prawie 80%. Niestety mamy do tego rekordowo ujemny poziom FCF – 34,24 mln zł. Sektor gamingowy cechuje się całkiem solidnym ROIC na poziomie 13,9% i na tym tle 11 bit wypada blado z wartością 1,18. Bardzo niepokojący jest też spadek marż, a na najsłabiej wypadła marża zysku operacyjnego – spadek o 86%.
Nic dobrego nie napiszę również o płynności i zadłużeniu. Zadłużenie ogólne i kapitałów własnych wzrosło o ponad 20%, a płynność spadła w każdej kategorii – najmocniej bieżąca o 56%.
Mamy prognozy od 7 analityków i rok 2024 ma być wyjątkowo dobry dla spółki. Prawdopodobnie będzie to efekt jakiejś większej premiery. Patrząc dalej mamy 2-cyfrowy spadek zysku względem poprzedniego roku w 2025 i 2026. To jest mocny argument przeciwko długoterminowej inwestycji w akcje 11 bit. Słabość finansów znajduje odbicie w zachowaniu kursu akcji, który od szczytu 743 zł spadł o 29%
Biorąc pod uwagę spadek EPS za 2023 o 86% względem 2022, to przecena akcji o 29% nie wydaje się szczególnie dotkliwą karą. Trudno mi jednak traktować to jako okazję inwestycyjną, nawet w obliczu pierwszych sygnałów siły na wykresie i wolumenie.
Analiza VSA 11 bit
Na wykresie dziennym pojawiają się już na poziomie dołka LTTM z listopada 2022 skoki wolumenu – zaznaczone świece 1, 2 i 3. Ostatnie dwa (2 i 3) są nawet skorelowane z świecami VSA (Shakeout).
Problemem jest jednak na tym etapie korekcyjny (malejący) wolumen na zwyżce. Oznacza, że mamy do czynienia z odbiciem w bessie i powinniśmy się spodziewać z jakiegoś poziomu kontynuacji przeceny. Z dużym prawdopodobieństwem dołek LTTM może być ponownie testowany lub przełamany. W drugim przypadku czekałby nas dalszy spadek do kolejnego wsparcia ok. 463 zł.
Niezależnie od zachowania ceny akcji i poziomu kursu, brak znaczącej poprawy w fundamentach będzie wystarczającym dla mnie argumentem, by nie mieć tych akcji w swoim portfelu inwestycyjnym.
Autor wpisu: Bartek Bohdan
Wyniki portfeli edukacyjnych
Całkowite stopy zwrotu (TR) na dzień 31.12.2023 (od początku prowadzenia portfeli) obejmują wzrost kursu akcji i wypłacone dywidendy.
Portfele edukacyjne: Główny +76% / Emerytalny +148% / Dywidendowy +71%
TOP 5 spółek: Shell +185% / Rokita +164% / DOM +105% PEO +112% NVIDIA +170%
Zaloguj się na swoje konto, aby zostawić swój komentarz.