Popularnym skrótem myślowym jest stwierdzenie, że podwyżka stóp procentowych przecenia spółki wzrostowe (technologiczne). W opozycji podawany jest argument, że przecież wielkie spółki jak Apple, Facebook, Microsoft śpią na gotówce i nie mają problemu z finansowaniem. Skąd więc założenie, że wyższe stopy procentowe wpłyną na ich koszt finansowania? Jak wspomniałem w pierwszym zdaniu, to skrót myślowy. W rzeczywistości stopy procentowe są powiązane z modelami wyceny spółek wzrostowych.
Dyskontowanie przyszłych zysków
W teorii ceny akcji – szczególnie spółek wzrostowych – pokazują bieżącą wartość przyszłych zysków, jakie te spółki wygenerują w kolejnych latach. Jeśli szacujemy przyszły zysk na X, to musimy go jakoś zdyskontować do bieżącej wartości. Robimy to za pomocą stopy dyskontowej. Ta zaś zależy bezpośrednio od stóp procentowych. W modelach wyceny działa to tak, że im wyższa stopa procentowa, tym mniej jest wart dzisiaj przyszły zysk.
Treść dostępna jest tylko dla naszych Abonentów. Chcesz więcej?
Uczestnictwo możesz anulować w dowolnym momencie.
Czuj się bezpiecznie z gwarancją satysfakcji 30 dni.
Skorzystaj z poniższych opcji…