Jak zoptymalizować stopę dywidendy?

30.06.2020, Kategorie: Nowości, Autor: Bartek Bohdan

W PPCG Stock stworzyliśmy portfel dywidendowy. Mamy w nim już 6 spółek. Część z nich wypłaci w tym roku dywidendę. Zarządy pozostałych zdecydowały się zatrzymać zysk w firmie, by zabezpieczyć finanse w trudnym okresie.

Dywidenda to doskonały sposób zmniejszenia ryzyka inwestycyjnego. Nie tylko zmniejsza wpływ zmienności na wycenę naszego portfela. Zapewnia też dodatni przepływ pieniężny (dochód pasywny). Można go re-inwestować w akcje, dochodząc do punktu, w którym kapitał pracuje na nas, dając nam wolność finansową.

Nie ukrywamy, że marcowa wyprzedaż sprowadziła kursy wielu spółek dywidendowych do bardzo atrakcyjnych poziomów. Odbyło się to w krótkim czasie, tworząc doskonałe okazje inwestycyjne. Z kilku skorzystaliśmy. Takie zdarzenia, jak koronawirus, są rzadkie i tworzą okazje dla inwestorów nastawionych na długi termin inwestycji.

Przez długi termin rozumiem okres powyżej 5 lat. Mam 45 lat i przede mną prawdopodobnie jeszcze co najmniej 4-5 pełnych cykli giełdowych. To sporo czasu, by przy rozsądnej strategii wielokrotnie pomnożyć kapitał. Warunek jest jeden. Trzeba robić to mądrze i bez podejmowania zbędnego ryzyka. Żadnych lewarów, żadnych instrumentów typu certyfikaty i trzymać się z dala do FX. Spokojny sen i zdrowie psychiczne to też kapitał, który trzeba chronić.

W naszej strategii wyboru spółek do portfela dywidendowego kierujemy się głównie maksymalizacją stopy dywidendy. Nie jest to jednak jedyny parametr, na który trzeba zwrócić uwagę.

Dywidenda na akcję

Dywidendę ustala zarząd. W polskich spółkach dywidenda wypłacana jest raz w roku (kwartalnie dywidendę na GPW wypłaca tylko iFirma). W USA dywidenda płacona jest kwartalnie. To podstawowa przewaga amerykańskiej spółki dywidendowej nad polską.

Zwykle firmy, którą są najbardziej stabilne finansowo i mają ugruntowaną pozycję na rynku, wypłacają dywidendę i robią to często regularnie od wielu lat. Wiele spółek młodych, które są na etapie zdobywania udziałów rynkowych i szybkiego rozwoju, wypłaca dywidendę nieregularnie lub re-inwestuje całość zysków rozwój. Te spółki w przyszłości mogą się stać typowymi spółkami dywidendowymi.

Dla inwestora ważne jest, by dywidenda na 1 akcję była jak najwyższa. Zwłaszcza, jeśli nie dysponuje dużym kapitałem startowym. Większość z nas chce też konsumować korzyści od razu i stąd pęd ku jak najwyższej dywidendzie na starcie inwestycji.

W czerwonej ramce widzisz, że spółka Rokita w tym roku wypłaciła dywidendę 3,41 zł na akcję. Poszło na to prawie 68 mln zł. Rokita to jedna z 6 spółek dywidendowych w naszym dedykowanym portfelu.

Stopa dywidendy

Reprezentuje rentowność dywidendy, czyli stopę zysku w stosunku do aktualnej ceny akcji. Jeśli użyjemy danych z powyższej tabeli, to 3,41 zł w stosunku do bieżącej ceny akcji (42,90 zł na zamknięciu poniedziałkowej sesji), daje nam stopę dywidendy 8%. To świetny wynik i spełnia parametry naszej strategii. Celujemy bowiem w 8-10% dywidendy w momencie zakupu akcji.

To optymalna stopa dywidendy, ale nie zawsze możliwa do osiągnięcia. W tym roku, dzięki wirusowej panice, wiele spółek przeceniło się w marcu na tyle, że możliwe było osiągniecie takiej stopy dywidendy lub zbliżonej.

Stopa dywidendy pozwala na szybkie i łatwe porównanie dwóch spółek dywidendowych w kontekście natychmiastowej korzyści dla inwestora. To drugi parametr. Kolejnym jest wskaźnik wypłaty.

Wskaźnik wypłaty

Rozważania inwestorów na temat dywidendy i wyboru spółki dywidendowej zwykle kończą się na stopie dywidendy. Mało który inwestor zwróci uwagę na wskaźnik wypłaty. Dlatego napisałem na ten temat obszerny artykuł. W skrócie to parametr pokazujący, jaką część zysku firma przeznaczyła na dywidendę.

Inwestorzy zwykle uważają, że im więcej, tym lepiej. To błędne podejście. Jeśli spółka wypłaca większą część zysku lub cały zysk w postaci dywidendy, może to w długim terminie negatywnie wpłynąć na jej płynność finansową i rozwój.

W dużym skrócie, im niższy wskaźnik wypłaty, tym lepiej. Ważniejszy jest jednak balans między stopą dywidendy i wskaźnikiem wypłaty. My przyjmujemy, że wskaźnik wypłaty nie powinien przekraczać 60%. Min. 40% zysku powinno zostać w firmie. W długim terminie priorytetem dla zarządu i firmy, ale też dla inwestorów powinno być bezpieczeństwo.

Co nam po wysokiej stopie dywidendy, jeśli spółka wypłacając ją wpadnie w kłopoty finansowe. Efekt będzie taki, że albo przestanie wypłacać dywidendę, albo zbankrutuje. W obu przypadkach z dochodu pasywnego nici. Nawet w przypadku dywidendy mamy dylemat zjedzenia ciasta teraz lub wstrzymania się, by mieść dwa ciastka w przyszłości.

Posługując się przykładem Rokita, spółka wypłaciła łącznie 67 700 tys. zł dywidendy w stosunku do zysku netto 93 293 tys. zł za 2019 rok. Daje nam to wskaźnik wypłaty na poziomie ok. 72%. To już przekracza wyraźnie graniczny poziom 60%. Miejmy nadzieję, że to jednorazowe zdarzenie.

Parametry dywidendy w praktyce

Skoro mamy i znamy podstawowe pojęcia, zastanówmy się, jak z tego skorzystać w praktyce. Jako inwestorów poszukujących strumienia dochodu pasywnego, nie skupiamy się tylko na spółkach dywidendowych i podstawowych parametrach dywidendy. Szukamy spółek dywidendowych, które wypłacają regularnie dywidendę rosnącą w czasie.

To oznacza bowiem, że kupując ich akcje tanio, z czasem zarabiamy coraz więcej w stosunku do zainwestowanej kwoty. Nasz poziom ROI (zwrot z inwestycji – Return On Investment) cały czas rośnie i to powinien być nasz priorytet.

Nasz strumień dochodu pasywnego rośnie, ale też korzystamy z siły procentu składanego.  To jest właśnie problem wielu inwestorów i także mój w przeszłości. Większość nie rozumie procentu składanego.

Kiedy re-inwestujesz rosnącą dywidendę, z czasem Twój kapitał zaczyna rosnąć wykładniczo. Pojawia się efekt kuli śnieżnej. Posługując się tabelką z początku artykułu, Rokita w ciągu 4 lat podniosła dywidendę z 3,49 zł do 8,31 zł. Rok 2020 jest wyjątkowy ze względu na kryzys i pandemię wirusa. Biorąc jednak pod uwagę wypłaty w latach 2014-2018, mamy wzrost dywidendy w 4 lata o 138%.

To oznacza średniorocznie (jeśli użyjemy prostej średniej arytmetycznej) wzrost stopy dywidendy ok. 34,5%! To niesamowity wynik, bo przeciętnie w spółkach amerykańskich za wysoki przyrost dywidendy uważa się już powyżej 5% rocznie.

Jak możemy to wszystko wykorzystać?

Można na przykład porównać stopę dywidendy do średniej stopy wypłacanej w branży, w której działa spółka. Średnia dywidenda w sektorze chemicznym wynosi 1,58%.

Rokita wypłaciła tym roku dywidendę na poziomie 3,41 zł na akcję, co daje nam stopę dywidendy na poziomie ok. 8%. Znacząco powyżej średniej dla swojej branży, mimo tego, że w stosunku do ubiegłego roku (8,31 zł na akcję) dywidenda była mniejsza o prawie 59%.

Podsumowanie

Mam nadzieję, że teraz lepiej rozumiesz różne parametry dywidendy i sposoby ich wykorzystania przy ustalaniu, czy akcje są niedowartościowane czy przewartościowane. Jeśli chodzi o inwestowanie w spółki o rosnących dywidendach, dynamika wzrostu stopy dywidendy odgrywa dużą rolę w budowaniu bogactwa.

Niestety jest to często przez inwestorów pomijane w dzisiejszych czasach. Większość z nich za bardzo koncentruje się na szybkim zarobku i spekulacji, zamiast długoterminowych inwestycjach z dochodem pasywnym.