Przed nami kolejna nauka inwestowania na giełdzie metodą VSA. Porozmawiamy o teście wolumenowym, jako niezbędnym elemencie dla określenia kierunku rynku. Dlaczego test wolumenowy jest jednym z najskuteczniejszych narzędzi w rękach inwestora?
Jest coś takiego, jak intencja zachowania rynku. Czasem rynek chce nam powiedzieć, że obrał kierunek i właśnie to jest ten moment, w którym to mówi. To kluczowe miejsce, od którego z wysokim prawdopodobieństwem możemy powiedzieć, że rynek będzie podążał w danym kierunku. Jeżeli dopiero zaczynasz naukę inwestowania na giełdzie, zobacz koniecznie pierwszy wpis, który uczy, w jaki sposób wyznaczyć szczyt lub dołek na rynku akcji.
Jak powstaje test wolumenowy?
Nauka inwestowania na giełdzie nie jest trudna, o ile wiemy, na co patrzeć i czego szukać. Jeżeli udało nam się zobaczyć powstanie potencjalnego szczytu lub dołka (można to zobaczyć po rekordowych wolumenach względem tła lub dzięki malejącym wolumenom z akcentami), mamy szansę w niedługim okresie czasu zobaczyć również test wolumenowy. To takie zdarzenie, które wyróżnia się większym wolumenem względem tła oraz powstaje na niższym poziomie cenowym (względem szczytu w przypadku gry na spadek) lub na poziomie wyższym cenowym (względem dołka w przypadku gry na wzrost).
Same definicje bywają trudne do zrozumienia, dlatego omówimy test wolumenowy zarówno na wzrost jak i na spadek.
Test wolumenowy na PZU (na wzrost)
Zacznijmy od wykresu, na którym postanowiłem ponumerować ważne zdarzenia i je omówić.
Zauważmy, że w trakcie trwania spadku (1) widać zwiększone wolumeny. Powstały świece popytowe, które świadczą o akumulacji akcji. To ważny kontekst, który definiuje w przyszłości oczekiwanie ruchu wzrostowego.
Pod cyfrą (2) widzimy malejący wolumen. Znamy to już z pierwszej lekcji nauki inwestowania na giełdzie (wolumeny). Maleje wolumen i pojawia się potencjalny akcent kończący ruch spadkowy. W żółtej ramce (3) pojawia się formacja objęcia hossy. Wolumen na świecy popytowej nie jest wybitnie duży, ale jest większy od tła. Jest popyt.
Cena urosła i w pewnym momencie poddała się korekcie. To punkt (4). Na zamknięciu powstała świeca młot na zwiększonym wolumenie. To właśnie nasz test wolumenowy, w dodatku respektujący niemal w punkt zniesienie 50% ruchu wzrostowego. Nieźle.
Dołącz do nas – w tym tygodniu 120 dni w cenie 90 w abonamencie LITE 90. Zyskasz 33% więcej dni! Wykorzystaj bonus do 7 października do godziny 20:00. |
Test wolumenowy na PEKAO (na wzrost)
Powyższy wykres Pekao jest praktycznie tożsamy z pierwszym, na którym omówiłem test wolumenowy na PZU. Dlatego tutaj wskażę sekwencję, której dostrzeżenie jest ważne.
- Aby cena mogła rosnąć, musimy widzieć na spadku akumulację (wolumeny akumulacyjne).
- Fajnie, jeżeli w drodze do dołka wolumen będzie malał. Na końcu powinien pojawić się akcent wolumenowy.
- Jeżeli rynek został zakumulowany, cena ruszy w górę. Jeżeli nie ruszy, to akcent nie był wystarczający.
- Jeżeli cena ruszyła w górę, rynek winien pokazać test. To intencja, pokazująca, że rynek nie ma ochoty spadać (w przypadku gry na wzrost).
Test wolumenowy na KGHM (na spadek)
Gra na spadek odbywa się co do zasady szybciej, bo ceny szybciej spadają, niż rosną. Spadek trwa krócej od wzrostu.
W 2020 roku, w okresie wybuchu pandemii, pojawił się spadek i rekordowy względem tła wolumen. Była to akumulacja, która stała się paliwem do wzrostu. W polach żółtych (1 oraz 1 i 2) zaznaczyłem świece dystrybucyjne. Pierwsza, to Supply Coming In (nadciągająca podaż). Druga (oznaczona 1 i 2), to spadająca gwiazda. Świeca ta jest również akcentem, kończącym ruch do szczytu (wolumen nam malał).
Rynek po takim przygotowaniu wykonał pierwszy ruch spadkowy. Po nim próbował wykonać wzrost. Ten zakończył się powstaniem spadającej gwiazdy na wolumenie znacznie wyższym od tła. Test wolumenowy powstał niemal w punkt na zniesieniu 61,8%. Rynek niemal natychmiast podążył w trend spadkowy.
Zauważmy, że na spadku (po teście wolumenowym) wystąpiły już wolumeny akumulacyjne. Akcje KGHM są zbierane. Konsekwencją w przyszłości będzie wzrost cen. Na danych aktywach operuje różny kapitał. Ten długoterminowy zbiera akcje i je trzyma. Ten, któremu zależy na szybszych zyskach, wchodzi na testach wolumenowych, kiedy rynek jest już przygotowany do ruchu.
Ultraniski wolumen też może być testem – analiza META
Jak to możliwe, aby bardzo niski wolumen był testem wolumenowym? Uważam, że tak może być, ponieważ niezwykle niski wolumen (np. w trakcie spadku) może nam mówić o tym, że na rynku wyschła podaż. Czy informacja o braku występowania podaży, nie jest wystarczającym powodem do tego, aby przy niewielkim popycie wykonać wzrost? Zobaczmy na to w kontekście zachowania spółki Meta (wcześniej Facebook).
Powyższy wykres META łączy nam kilka elementów. Przede wszystkim jest to występowanie elementów akumulacyjnych (1) w trakcie procesu malejącego wolumenu (2). Punkt (3), to pojawienie się negatywnych informacji. Nie mam pewności, ale było to coś związane z kosztami Metaverse. Były to jednoznacznie nagatywne informacje. Na wykresie jednak, poza samymi wolumenami, które były akcentem względem spadku (2), powstała formacja gwiazdy porannej (3). Chwilę później rynek (4) nawet nie próbował spaść (No Supply, brak podaży). Na tym rynku wyschła podaż. Zobaczmy, jaki wolumen ma kolejna świeca po No Supply. To zdecydowanie byczy wolumen na pełnym białym korpusie. I wszystko jasne.
Test wolumenowy na JSW (na wzrost)
Jeden z naszych Abonentów podesłał mi informacje, że w Rejestrze Krótkiej Sprzedaży, prowadzonej przez Komisję Nadzoru Finansowego, pojawiła się wraz z końcem listopada informacja o zajęciu pozycji na spadek na akcjach JSW przez jedną z instytucji finansowych.
Wykres w skali godzinowej pokazuje jednak, że rynek może być po akumulacji, a na wykresie już pojawił się test wolumenowy:
Cyframi (1) oznaczyłem wolumeny akumulacyjne. Pomarańczową krzywą oznaczyłem tendencję malejącego wolumenu. W pierwszym zielonym (od lewej strony) tle widać również wolumeny akumulacyjne, a całość tworzy nam wielką formację gwiazdy porannej. Pod cyfrą (3) widać test wolumenowy.
Czy test wolumenowy zawsze zadziała?
Nie. Mogę powiedzieć tyle, że test wolumenowy jest zdarzeniem, które kierunkuje rynek z wysokim prawdopodobieństwem. Wysokie prawdopodobieństwo, to nie 100% szansy na wygraną na rynku. Przykładem może być ciekawie rodzący się przypadek na JSW, gdzie mamy dużego gracza, obstawiającego kierunek spadkowy. Można przypuszczać, że będzie on bronił swoich pozycji. Z jednej strony mamy krótkoterminowy sygnał VSA na zwyżkę, z drugiej strony inwestora, który może pożyczać akcje i je sprzedawać (to właśnie krótka sprzedaż).
Na rynku wygrywa ten, kto wyłoży więcej kapitału na dany kierunek ruchu ceny. Jeżeli ktoś odpuści granie na spadek ceny, nie zobaczymy dużej podaży przy próbie wzrostu. Jeżeli jednak ktoś będzie chciał spuścić cenę w dół, to wraz z próbą zwyżki, zobaczymy silniejsze sygnału podażowe. Wygra tu po prostu silniejszy w krótkim terminie.
Inwestowanie na giełdzie nie polega na przewidywaniu przeszłości, ale na obserwacji tego, co właśnie dzieje się na wykresie i określeniu, kto aktualnie ma przewagę na rynku.
Jak podobała Ci się druga lekcja nauki inwestowania na giełdzie? Zostaw komentarz poniżej (wymaga to zalogowania się na naszym portalu przy pomocy bezpłatnego lub płatnego konta). Czy masz wykres, który warto przeanalizować? Widzisz gdzieś test wolumenowy lub tendencję malejącego wolumenu, co może świadczyć o zmianie kierunku?
Autor wpisu: Paweł Pagacz
Wybierz Abonament i zyskaj dostęp do 5 portfeli inwestycyjnych PPCG Stock.
- W portfelu głównym kupujemy spółki o wysokim potencjale możliwego wzrostu
- W portfelu dywidendowym wybieramy najlepsze spółki dywidendowe na GPW
- Portfel emerytalny ma za zadanie zwiększyć wartość oraz zyskiwać na wypłacanych dywidendach
- W portfelu zagranicznym kupujemy bardzo dobre akcje amerykańskie oraz brytyjskie, które mogą mocno rosnąć
- Do portfela pasywnego dobieramy ETF-y, które mogą silnie zwyżkować
W każdym abonamencie otrzymujesz dostęp do komentarza giełdowego codziennie rano na sesji, odpowiedzi na zadane przez siebie pytania (od 9 do 17) oraz sekcji Premium z pogłębionymi analizami rynku. Zawsze kiedy kupujemy lub sprzedajemy akcje, otrzymujesz informację na e-mail oraz SMS.
Zakup abonamentu pozbawiony jest ryzyka. W ciągu 30 dni w każdej chwili i bez podania przyczyny możesz zrezygnować z abonamentu i odzyskać 100% opłaty za abonament. Czy ta oferta Ci się podoba?
Zaloguj się na swoje konto, aby zostawić swój komentarz.