Nie jestem specjalistą od samochodów elektrycznych. Wydaje mi się jednak, że liderem w tym segmencie będzie firma, która ma odpowiednio rozwiniętą technologię i będzie w stanie osiągnąć wystarczający efekt skali, by być rentowną. Tak samo jak pozamiatał rynek Apple z pierwszym iPhone bez przycisków z dotykowym ekranem. Analiza Nikola akcje.
Przeczytałem niedawno ciekawą analizę Saxo na temat elektryków. Wynikało z niej, że bardzo trudno na obecnym etapie wytypować lidera tego segmentu. Tym bardziej, że branża jest mocno subsydiowana. Inwestycja bezpośrednio w producenta konkretnego modelu to spore ryzyko. Mniejszym jest inwestowanie w infrastrukturę, czyli baterie, stacje ładownia, recykling. Niezależnie, który wygra wyścig pojazdów, infrastruktura zawsze zarobi. Tak samo zarabia Nvidia (akcje Nvidia), produkując chipy do AI, których potrzebuje Chat GPT i Bard. Niemniej jednak sprawdzimy, co nam oferują na obecnym etapie akcje Nikola.
Analiza Nikola akcje: finanse
Niestety na obecnym etapie spółka jest dramatycznie nierentowna. Historia daje nam przykłady spółek, które przez długi czas nie generowały zysków, ale mocno zwiększały przychody i udziały rynkowe. I tutaj zaczyna się pierwszy problem, bowiem Nikola nie generuje wystarczających przychodów, by pokryć gigantyczne koszty nawet przy subsydiowaniu rynku.
Przychody na poziomie 51 mln USD to bardzo niski poziom, a poprzez wysokie koszty strata na poziomie EBIDTA wyniosła aż 725 mln dolarów.
Co to oznacza w praktyce? Przy ujemnych marżach i ujemnym ROIC spółka w ekspresowym tempie przepala zasoby gotówki i zwiększa zadłużenie, by w ogóle funkcjonować. Świetnie pokazuje to poniższy wykres gotówki i długu.
Z pustego w próżne i Salomon nie naleje. Jeśli spółka nie generuje gotówki, nie ma mowy o rozwoju i zysku. Pokazują to wyraźnie spadające cash flow operacyjne i FCF.
Podsumowując krótki przegląda sytuacji finansowej Nikola, wrzucam infografikę rachunku wyników. Widać na niej, gdzie leży problem. Spółkę zabijają wysokie koszty operacyjne. Przychody na poziomie 51 mln dolarów nie są w stanie zarobić na te koszty.
W takiej sytuacji nie będę się już zajmował analizą wolumenu, ponieważ na poziomie fundamentalnym uważam, że spółka nie nadaje się do mojego portfela. Tym bardziej, że nie wypłaca dywidendy.
Analiza Nikola akcje: podsumowanie
Sporym problemem dla Nikola okazał się bieżący rok, gdy wezwała do wycofania z użytkowania ponad 200 samochodów ciężarowych z napędem akumulatorowo-elektrycznym, ze względu na możliwość pożaru akumulatora. Decyzja ta została podjęta po przeprowadzeniu dochodzenia, które wykazało, że pożar akumulatora z 23 czerwca 2023 w siedzibie Nikoli był prawdopodobnie spowodowany wyciekiem płynu chłodzącego.
Mocno ucierpiały na tym akcje spółki. Czy zostanie to zrównoważone zamówieniami na ciężarówki wodorowe? Dowiemy się pewnie jeszcze w tym roku i z początkiem przyszłego. Spółka ma bowiem rozpocząć realizację zamówień w III kwartale 2023 roku.
W połowie zeszłego roku większość analityków rekomendowała trzymanie akcji, a tylko jeden kupowanie. Średnia cena docelowa z rekomendacji wyniosła 2,7 dolara za akcję. W momencie wydawania rekomendacji kurs był 1,73 USD. Mamy dziś wrzesień 2023 i aktualny kurs Nikola to 1,19 USD. To mówi samo za siebie.
Treść dostępna jest tylko dla naszych Abonentów. Chcesz więcej?
Uczestnictwo możesz anulować w dowolnym momencie.
Czuj się bezpiecznie z gwarancją satysfakcji 30 dni.
Skorzystaj z poniższych opcji…
