Ile gotówki potrzebuje inwestor na start?

14.04.2021, Kategorie: Nowości, Autor: Paweł Pagacz

Ludzie zadają nam różne pytania i to zawarte w temacie jest jednym z nich. Oczywiście na nie odpowiem, najpierw jednak segregując uczestników rynku na dwie główne grupy.

Spekulanci i inwestorzy. Kim jesteś?

Umówmy się, każdy na rynku chce zarobić, ale nie każdy chce to zrobić w taki sam sposób. To grupuje nam uczestników rynku. Liczniejsza (moim zdaniem) grupa, to osoby, które chcą spekulować i spekulują. Spekulacja zaś polega na tym, aby kupić coś tanio i sprzedać drożej. Grają zatem na zmienność ceny i na zmienności chcą zarobić. Ta druga mniej liczna grupa to ludzie akumulujący aktywa. Kupują coś wartościowego i trzymają te wartościowe rzeczy dostatecznie długo.

Granie na zmienności jest trudne i wymaga konkretnych umiejętności, z których dwie najważniejsze to:

  1. zarządzanie ryzykiem (ile mogą stracić na pojedynczej transakcji),
  2. technika, która daje przewagę (seria inwestycji gwarantuje w długim terminie zysk).

Akumulacja aktywów to inna para kaloszy. Wymaga umiejętności znalezienia aktywów, które są dobre oraz wyczekania, no właśnie na co? Na dobry moment do zakupu.

Dlaczego inwestowanie może być lepsze?

Ludzie ogromnie boją się procesu inwestowania przede wszystkim z uwagi na możliwość straty kapitału. Jeżeli faktycznie grają na zmienności ceny, to złe obstawienie transakcji realnie ujmuje nam środków na rachunku. Łatwo można się zniechęcić, samą giełdę szczerze znienawidzić, a proces inwestowania i innych uczestników rynku uznać za swoich wrogów. W końcu ktoś te pieniądze nam odebrał.

Kiedyś poważnie się zacząłem zastanawiać nad tym, dlaczego jedni na całkowitym luzie podchodzą do inwestowania i zarabiają majątki, a inni szarpią się na rynku i nic im nie wychodzi. Pewnie nikogo nie zdziwi, że podam tutaj przykład Warrena Buffetta. Jest najbardziej medialny i znany. Również mógłbym podać przykład inwestorów jak Tempelton, czy wszystkich innych udziałowców spółek.

Wiecie, to jest bardzo miłe, kiedy napisze do nas ktoś, kto ma np. 27% udziałów w spółce giełdowej, a jego majątek wyceniany jest na kilkadziesiąt mln zł i dziękuje nam za analizę jego firmy. Takie rzeczy się dzieją. Jak łatwo się domyślić, milionerami zostali dlatego, że aktywa trzymali, w tym czasie firma się rozwijała, a jej wycena na giełdzie rosła.

Często otrzymywali też każdego roku dywidendę, którą albo przejadali albo re-inwestowali. Pytanie, czy mogliby zostać wielokrotnymi milionerami, gdyby natychmiast pozbyli się akcji? Czasem tak, jak mają ich dużo, a często nie.

Kluczem jest to, że za swoje pieniądze bądź wprowadzili akcje na rynek giełdowy, albo za swoje pieniądze kupili określoną liczbę akcji. Zastanówmy się teraz nad tym, co robi Warren Buffet i całkiem spora grupa inwestorów, choć nadal mniej liczna niż krótkoterminowi spekulanci.

Przykład Bank of America z portfela zagranicznego

Pokażę to na przykładzie Bank of America. To jedna ze spółek, którą ma Warren Buffett. Posiadamy ją również i my w naszym portfelu spółek zagranicznych. Bynajmniej nie dlatego, że kupił ją Warren Buffet, ale dlatego, że widzieliśmy na niej sygnały kupna zgodne z naszym systemem LTTM oraz pewien proces.

Jest to proces gwałtownego wzrostu wartości wypłacanych dywidend. Wiemy, że ceny akcji, których dywidendy rosną rok do roku, rosną. Dlaczego? Bo płynie tam kapitał. W przypadku BoA tabela tempa wzrostu wartości dywidend wygląda tak:

Bank of America akcje. Dywidendy
Bank of America akcje. Dywidendy

Akcje kupiliśmy 20 października 2020 roku nie drożej, jak po 25,15 dolara za akcje. Dzisiaj są wyceniane na ok. 39 dolarów, co sprawia, że oczywiście wycena portfela jest wyższa o ponad 50%. Ważniejsze jednak są już dwie otrzymane dywidendy w kwocie brutto 0,36 dolara.

Podaję kwotę brutto, bo różne osoby płacą różne podatki od dywidend. Można zatem powiedzieć, że niezależnie od tego, jak wyceniane są akcje, za te kilka miesięcy już otrzymaliśmy 1,43% od zainwestowanego kapitału na konto. I to jest słowo klucz.

Wnioski końcowe

Jeżeli nie gramy na zmienność, ale szukamy pasywnego dochodu, to otrzymujemy zwrot z zainwestowanego kapitału. Im dłużej trwa inwestycja, tym większy zwrot otrzymujemy i za ten zwrot jeszcze więcej aktywów możemy kupować. Tak się ludzie bogacą. Akumulują cały czas i zarabiają z czasem jeszcze więcej.

Ile trzeba mieć gotówki, aby zacząć inwestować? Wypadałoby zacząć. Po prostu zacząć. Od 1 akcji, 10 akcji, 15 akcji, może kolejnych 20, jak będzie miało się pieniądze na zakup. Aktywa trzeba akumulować, aby otrzymywać dywidendę.

Tak się zaczyna budować bogactwo. Od pierwszego kroku. Od pierwszych złotówek, dobrych decyzji i czasu, którego każda inwestycja potrzebuje.