Postępowanie układowe w spółce Vivid

20.04.2020, Kategorie: Nowości, Autor: Bartek Bohdan

Po przerwie wracam do spółki VIVID. Ostatni raz rozmawialiśmy o niej jeszcze w ubiegłym roku. W lipcu zastanawiałem się, czy spółka jest już bessie. W tym artykule wspomniałem też o znajomym, któremu udało się sprzedać spółkę po 2,5 zł po wcześniejszym zakupie w okolicy 4 zł. Jak na tym wyszedł na dziś? Cóż, wirusowa przecena sprowadziła kurs w pewnym momencie poniżej 1 zł.

Aktualnie mamy okolice 1,32, czyli sporo taniej niż 2,5 zł, a tym bardziej 4 zł. To jest spółka z sektora gamingowego, wiec w zasadzie powinna powielać zachowanie lidera. Jednak lider jest tylko jeden i w poważnie różni się od naszej bohaterki. Jest rentowny.

Dodatnie przychody i strata netto

Niestety VVD nie jest, bo od 2017 roku notuje stratę. Jednocześnie dzieje się to przy dodatnich przychodach, co ewidentnie pokazuje, że problem leży głębiej niż tylko na etapie samej sprzedaży produktów.

W kontekście powyższych wykresów trudno się dziwić, że 3 lata straty z rzędu w przypadku spółki o niewielkiej kapitalizacji i słabym zapleczu finansowym poskutkowały w końcu układem. Ten dotyczy wykupu obligacji, którego spółka nie była w stanie zrealizować.

Postępowanie układowe

Nie oceniam, czy układ zakończy się sukcesem, czy nie. Ważniejsze jest dla mnie to, że spółka nie jest rentowna, nie zarabia i ma problemy finansowe. Dlatego nie dziwi mnie niebezpiecznie niski poziom wskaźnika Altmana, który określą zagrożenie upadłością. W przypadku VVD jest na poziomie 2,6 przy wartości granicznej 5,5. Taki CDR ma go na poziomie ok. 10, a TEN powyżej 20.

Analiza wykresu

W lipcowej analizie wskazałem na poziom ok. 57 gr, który jest zgodnie ze strategią LTTM celem zniżki i miejscem, którego test może doprowadzić do przewagi popytu. Oczywiście założenie było takie, że spółka będzie zdrowa fundamentalnie i będzie dostarczać na rynek dobre produkty (gry) w przyszłości. Dziś może chyba co najmniej ostrożnie stwierdzić, że jest z tym problem.

Od momentu poprzedniej analizy mamy spadek, ale bez akumulacji w tle. Próba odbicia z kolei dość szybko aktywowała sprzedających, którzy uciekali ze spółki, korzystając z wyższych cen. Efektem był dalszy spadek ceny. Ostatnia zniżka co prawda doprowadziła co prawda do podkręcenia wolumenów i zmienności. Pojawił się nawet Selling Climax.

Gdybyśmy jednak chcieli doszukać się nawet przewagi popytu, to nie pojawia się ona na poziomie LTTM. Dodatkowo sytuacja fundamentalna spółki każe mi bardzo ostrożnie podchodzić do wszelkich sygnałów płynących z wykresu. Na dziś zdecydowanie nie interesowałbym się tymi akcjami.