W ramach dzisiejszego artykułu chciałbym szeroko omówić zagadnienie dotyczące tego, w co inwestować pieniądze? Omówimy różne aspekty inwestowania pieniędzy na giełdzie. Zobaczymy różne możliwości, począwszy od całkowicie uznawanych za bezpieczne aż po te, które teoretycznie niosą za sobą większe ryzyko, jeśli nie wie się, co faktycznie się robi.
W co najlepiej zainwestować pieniądze? Rozpocznijmy budowę planu inwestycyjnego
Przejdziemy przez kolejne możliwości, które posiada inwestor.
Lokata bankowa
Umówmy się, że każdy, kto posiada konto w banku, będzie umiał założyć lokatę. Środki możesz pożyczyć bankowi, aby zarobić pieniądze. Lokata bankowa to nic innego, jak pożyczka Twoich pieniędzy bankowi, w którym i tak trzymasz pieniądze zwykle za darmo. To najbardziej prosta forma inwestowania w czasie, która niedoświadczonym inwestorom się opłaca. Na lokacie możesz zainwestować 100, 1000, 10000 a nawet i 100 000 zł. Banki dają czasem limity na oprocentowanie wyższych kwot, poprzez co (jeżeli masz ogrom środków), mogą Cię pozbawić możliwości osiągnięcia wysokich zysków.
W zamian za obietnicę z Twojej strony, iż nie ruszysz pieniędzy przez określony umową czas, bank zobowiązuje się przekazać Tobie zarówno kwotę pożyczonego kapitału, jak i odsetki. Najczęściej spotykanymi lokatami są te na 3 i 6 miesięcy. Coraz trudniej jest zobaczyć rozsądną lokatę na rok lub dwa lata. Jeszcze rzadziej spotykane są lokaty na 36 i 60 miesięcy. Oczywiście każdy zdaje sobie z tego sprawę, iż w przyszłości stopy procentowe spadną, dlatego im dłuższego okresu lokaty będziesz poszukiwał, tym niższe oprocentowanie zostanie Ci zaproponowane. Bank pożyczy pieniądze innym klientom (kredyt).
Środki trzymane w banku do wartości 100 000 euro są zabezpieczone Bankowym Funduszem Gwarancyjnym. Trzymanie środków w banku czy na lokacie, uznawane jest do tej kwoty za całkowicie bezpieczne.
W co inwestować 1000 zł oszczędności miesięcznie? Inwestycja w obligacje skarbowe
Z punktu widzenia inwestora indywidualnego mamy trzy popularne możliwości inwestowania w obligacje.
- Zakup obligacji skarbowych poprzez oficjalną rządową stronę obligacjeskarbowe.pl. Wybieramy konkretną obligację, przelewamy środki i gotowe. Oczywiście wcześniej należy założyć konto i je zweryfikować.
- Fundusze obligacji. Tutaj warto zwrócić uwagę na zmienność, bowiem TFI wybierają obligacje krótkoterminowe oraz długoterminowe.
Fundusze obligacji z racji, że oparte są na stopach procentowych, będą stabilnie zyskiwać w okresie stabilności stóp procentowych. Niebezpieczny moment dla jednostek uczestnictwa obligacji to skok inflacji, który poprzedza wzrost stóp procentowych. To okres, w którym wyceny funduszy obligacji spadają. Warto zapamiętać ryzyko związane z inwestowaniem w obligacje. Rośnie inflacja, rosną stopy, tracą obligacje.
Obligacje mogą przynieść znaczące zyski w okresie, w którym zbliżamy się do szczytu inflacji. Za szczytem inflacji idzie zazwyczaj szczyt stóp procentowych, a zatem też najlepsze oprocentowanie dla funduszy obligacji. Z tego powodu to właśnie wtedy warto się zastanowić nad ich kupnem w okresie po-inflacyjnej zawieruchy.
Dołącz do nas – w tym tygodniu 120 dni w cenie 90 w abonamencie LITE 90. Zyskasz 33% więcej dni! Wykorzystaj bonus do 7 października do godziny 20:00. |
Jakie inwestycje wybrać? Giełda i akcje
Z akcjami jest podobnie jak z wyborem dobrej restauracji. Dzisiaj zwykle wchodzi się na Google i sprawdza opinie. Jeżeli są dobre, jest duża szansa, że warto do restauracji iść. Rzadko zaś zdarzają się sytuacje, w których restauracja o złej opinii okaże się dobrym lokalem ze świetnym jedzeniem.
Chcąc kupić akcje, trzeba sprawdzić również w Google lub innej wyszukiwarce parametry akcji. Najważniejsze z nich to stwierdzenie, czy spółka jest w stanie zwiększać swoje przychody w kolejnych latach. Jeżeli tak, to z czego ten wzrost przychodów wynika? Czy z ekspansji, czy z jednorazowego zdarzenia?
Interesują nas firmy, które mogą się rozwijać. Za tym rozwojem idzie wybór firm, które ostatecznie pozwolą nam zbudować dochód pasywny oraz kapitał, który w razie potrzeby będziemy w stanie wykorzystać. Jak wybierać dobre akcje do portfela, pisaliśmy już wielokrotnie na łamach naszego portalu. Nie da się ująć tego w jednym akapicie, dlatego polecam poświęcić czas i przeglądać regularnie nasz blog z darmową treścią.
Zajrzyj do portfela aktywów funduszu inwestycyjnego, który chcesz kupić
Analizowałem ostatnio fundusze zielonej energii, które w ostatnim czasie w Unii Europejskiej są modne. Tylko że za tą modą idą na razie duże koszty, ale nie idą zyski. Ceny akcji firm, które wybiera fundusz, idą w dół. W dół idzie również wycena jednostek funduszu.
Inwestowanie w fundusze nie jest formą ofiarowania swoich pieniędzy na szczytny cel. Robisz to w celu pomnożenia swojego kapitału. Nie ma nic złego w tym, że musimy się zdecydować na wybór najlepszego funduszu inwestycyjnego. Tego, który buduje portfel inwestycyjny ze spółek, które zarabiają pieniądze. Nie tylko musisz się zdać na zarządzających funduszem. Sam również musisz wiedzieć, czy fundusz wybiera optymalnie spółki. Edukacja finansowa jest ważna.
Inwestor może się zdecydować na różne fundusze inwestycyjne, wybierając poszczególne sektory w celu dywersyfikacji (możemy wybrać potencjalnie najlepsze aktywa). W ostatniej dekadzie (w tym również teraz) nadal silne pozostają fundusze nowych technologii. W portfolio takich funduszy znajdziemy akcje Nvidia, Aplhabet (Google), Microsoft, Mastercard, Visa. Rzadziej jest to Broadcom, czy TMSC. To również czołówka firm wchodzących w skład SP500 czy NASDAQ.
Praktycznie zawsze dobrym rozwiązaniem pozostają fundusze firm dywidendowych. Poniżej pierwszy z brzegu przykład Goldman Sachs Globalny Spółek Dywidendowych, który od 2010 roku systematycznie wspina się w górę. Od tego czasu (14 lat) osiągnął stopę zwrotu na poziomie 275%.
Zauważmy, że obsunięcia kapitału w przypadku spółek dywidendowych nie są bolesne nawet w czasie bessy. Zdarzają się, jednak sam fundusz szybko nadrabia zaległości. To też wskazówka, aby wykorzystywać kryzysy do kupna tego rodzaju funduszy inwestycyjnych. Powyższy wykres potwierdza, że podczas wybuchu Covid-19 jednostki funduszu Goldman Sachs Globalny Spółek Dywidendowych można było chwilowo tak tanio kupić, jak w okolicach dołka 2016 roku. Taki niezły prezent dla tych, którzy mieli refleks.
ETF-y na akcje. Duży potencjalny zysk z rynku akcji.
Wielu inwestorów decyduje się na zakup ETFów. Tutaj też jest pole do popisu, bowiem ETF-y mają za zadanie odzwierciedlać zachowanie konkretnych spółek lub konkretnych indeksów. Ponieważ tych jest cała masa, również ETF-ów jest cała masa. Złą informacją dla Europejczyków jest to, że ze względu na rozwiązania prawne, możemy inwestować tylko w ETF-y dostępne na obszarze europejskim.
W PPCG Stock przekładowo zainwestowaliśmy w ETF na WIG20 ponad rok temu – w kwietniu 2023. Za jednostkę ETF na WIG20 zapłaciliśmy ok. 31,5 zł. Dzisiaj notowana jest po ok. 45,5 zł, co daje nam kilkudziesięciu procentowy wzrost na ten moment.
Jest to ETF typu akumulacyjnego, tj. taki, który otrzymuje dywidendy ze spółek notowanych w WIG20. Nie wypłaca ich akcjonariuszom, ale dopisuje je do wyceny jednostek funduszu. Taki fundusz zyskuje o taki procent więcej, o jaki wypłacone dywidendy są w stanie powiększyć masę kapitałową funduszu. Jest to opłacalne w długim terminie.
Są też ETF-y typu wypłacającego. Fundusze te inwestują w akcje, które wypłacają dywidendy. Te dywidendy nie są dopisywane do jednostek funduszu (nie zwiększają jego wartości), ale są wypłacane na konto inwestora.
W co inwestować pieniądze w 2024 roku?
Wczoraj poszukiwałem różnych ETF-ów i ciekawym wydaje się być VANGUARD FTSE DEVELOPED WORLD ETF. Taki fundusz notowany jest na giełdzie w UK (można nabyć poprzez rachunek zagraniczny w bossa) oraz na rynku niemieckim (można nabyć przez XTB). Nas oczywiście będzie interesowała giełda UK ze względu na optymalizację podatkową. Jeżeli ktoś kupi sobie taki ETF poprzez konto IKE lub IKZE, będzie otrzymywał 100% dywidendy na swoje konto maklerskie. Fundusz notowany jest w dolarach.
Jego dokładna nazwa to Vanguard FTSE Developed World UCITS ETF (dist) – ticker VDEV. Jest jeszcze fundusz ETF Vanguard FTSE Developed World UCITS ETF (Acc) – ticker VHVE. To ten sam fundusz, tylko że dywidendy nie są wypłacane na konto, lecz dopisywane do masy kapitałowej funduszu. Jest on nieco wyżej wycenian, z racji, że kilka dywidend już zostało dopisane do masy funduszu. Po tickerach notowania możecie znaleźć na portalu stooq.pl.
Taki ETF nie jest funduszem, który tylko i wyłącznie inwestuje w spółki dywidendowe. Celem takiego funduszu jest zarobek zarówno na wzroście wartości jednostek funduszu i na dywidendach. Łącznie fundusz obecnie inwestuje w 2120 spółek, z czego 10 z tej puli stanowi blisko 21% całej masy funduszu. W pomarańczowym polu zaznaczyłem te spółki, które wypłacają obecnie dywidendę.
Google również jest zaznaczony, ponieważ od tego roku dywidendę zacznie wypłacać. Na liście nie zaznaczyłem Nvidia, ponieważ jej dywidenda jest symboliczna i wynosi 4 centy na akcję/kwartał. Być może może to się zmieni, bowiem w ostatnim czasie Nvidia zarabia prawie 12 dolarów na akcję rocznie i stać ją na wypłatę znacznie wyższej dywidendy.
Metale szlachetne i kryptowaluty. Czy warto ulokować pieniądze w dłuższej perspektywie?
W co inwestować pieniądze? Wielu inwestorów, gnanych magią tych słów, kupują złoto i kryptowaluy. Wrzuciłem je do jednego koszyka, bo nie jestem zwolennikiem inwestowania w tego rodzaju instrumenty. Dobra inwestycja ma moim zdaniem takie cechy, że jej wartość zwiększa się w czasie i jest mierzona poprzez wzrost wartości samego biznesu.
Prostym przykładem jest Coca-Cola, która zwiększa wartość swojej sprzedaży od kilkudziesięciu lat. Masz biznes, który rośnie i za który ktoś w przyszłości może być skłonny zapłacić Ci więcej. Złoto nie ma tej cechy, bo nawet, jak kupisz kilogram, to za 10 lat dalej będziesz mieć kilogram.
Złoto oparte jest na zaufaniu społecznym i samo w sobie nie niesie żadnej wartości. Tak samo jest z kryptowalutami, niezależnie od tego, jakie cechy będziemy się starali im przypisać. Podobną logiką kieruje się Warren Buffett. Po co mu złoto lub krypto, skoro nie generuje ono dla niego żadnej wartości? Ma za to duży pakiet akcji Apple w portfelu, ponieważ firma niesamowicie dotychczas rosła. Myślę, że osiągnął na niej dużo większą stopę zwrotu, niż mógłby osiągnąć inwestując w złoto. Zrobiłem kiedyś porównanie tempa wzrostu dwóch dywidendowych arystokratów i złota. Jak myślisz, kto wygrał w tym wyścigu? Dodam jeszcze, że Pepsi i Coca-Cola wypłaciły w tym czasie całą masę dywidend (120 dywidend łącznie). Złoto nie wypłaciło inwestorom nic, ale za to ładnie się świeciło.
Kryptowaluty poza spektrum zainteresowania. Czy kryptowaluty mają wartość?
Sama kwestia kryptowalut może być dla inwestorów dużym problemem w przyszłości. Ponieważ inwestowanie w kryptowaluty nie niesie za sobą żadnej wartości, inwestor musi liczyć na to, że w przyszłości znajdzie się ktoś, kto będzie skłonny za nie zapłacić więcej.
W przypadku Bitcoina były trzy zdarzenia, które generowały popyt:
- Ogólnoświatowy trend popularności. Rozpoczął się od Stanów Zjednoczonych, rozlał się na Europę i Azję, docierając do coraz mniejszych krajów. Reklamy BTC były widoczne właściwie na każdej grupie społecznościowej, zachęcając ludzi do kupna.
- Wprowadzenie kontraktu na BTC spowodowało zainteresowanie kapitału do spekulacji na Wall Street.
- Wprowadzenie ETF-ów na BTC spowodowało napływ kapitału, jednak ostatni miesiąc miał już ujemne saldo napływu kapitału.
Nie wiem, co mogłoby spowodować kolejny napływ kapitału do Bitcoina. Mimo udanego wygenerowania powyższych zdarzeń/trendów, nie widzę impulsu, który mógłby być odpowiedzialny za kolejną falę wzrostu.
Inwestowanie w nieruchomości
Nie jestem ekspertem od inwestowania w nieruchomości. Wiem natomiast to, że na rynku krajowym mamy do czynienia z rodzajem bańki napędzanej sterydami. Wspomniałem o tym przy okazji analizy akcji Dom Dev. Na zachodzie tendencja zaczyna być już odwrotna. Po boomie ceny nieruchomości spadają. W Wielkiej Brytanii jest to już dugi rok spadku z rzędu (ceny niektórych nieruchomości spadły już o 40%). Podobnie dzieje się za naszą zachodnią granicą.
Alternatywą bezpośredniego inwestowania w nieruchomości, które cechują się wysoką barierą wejścia, są fundusze REIT. I tutaj mam dobrą wiadomość, ponieważ na łamach portalu PPCG Stock omówiliśmy kilka z najlepszych Reitów. Osobno mamy ostatnio omówiony również American Tower, który nie inwestuje w nieruchomości, ale w wieże telekomunikacyjne.
Czy warto inwestować małe kwoty (np. 100 zł)?
Dzisiaj bariera wejścia w inwestycje jest znikoma. Większość obligacji, które możesz kupić przez stronę rządową, kosztuje 100 zł za sztukę. Fundusze obligacji na dzisiaj są podobnie wyceniane. Większość funduszy akcji można zacząć kupować od pierwszej wpłaty na poziomie 100 zł. Jeżeli chodzi o akcje, to te lepsze są droższe. Inwestorzy po prostu je kupują i trzymają. Często, zamiast wydawać kilkaset dolarów na pojedynczą akcję dobrej spółki, można pokusić się na alternatywę chociażby w postaci ETF Vanguarda, który wyżej opisałem. Jego obecna cena to ok. 95 dolarów za jednostkę.
Cały czas są to bardzo niskie bariery do wejścia. Uważam, że każdy, kto rozsądnie myśli o swojej przyszłości, powinien brać takie inwestycje pod uwagę. Jeżeli zaś chciałbyś wiedzieć, w co inwestujemy i naśladować nasze decyzje, aby osiągać dobre rezultaty, dołącz do PPCG Stock. Nasze wyniki są bardzo zadowalające.
Racjonalna stopa zwrotu przy zachowaniu bezpieczeństwa inwestycji
Stopy zwrotu realne do osiągnięcia na giełdzie często mogą zniechęcić inwestorów do podejmowania wysiłku związanego z inwestowaniem. Wyobraźmy sobie najprostszą lokatę bankową oprocentowaną na 5% w skali roku i kwotę inwestycji na poziomie 10 000 zł. Inwestor po 12 miesiącach otrzymuje 500 zł brutto, a na konto wpada kwota pomniejszona o podatek, czyli 405 zł netto. Gdyby jednak ten proces poprzez lokatę bankową powtarzać przez 10 kolejnych lat z rzędu, inwestor mógłby liczyć na skumulowaną stopę zwrotu bliską 50%. To znacznie lepsze niż odłożenie takiej kwoty na rachunku bankowym. Trzeba jednak nadać początek tej kuli śnieżnej. Ulokować pierwsze pieniądze na giełdzie.
Wniosek z powyższych wyliczeń jest następujący: proces inwestowania winien być rozłożony na wiele lat do przodu, aby łącznie osiągnąć wysoką skumulowaną stopę zwrotu.
W przypadku obligacji możemy realnie (bez zawirowań inflacyjnych) liczyć na stabilne kilka procent rocznie.
Akcje powinny w idealnym świecie rosnąć mniej więcej tak szybko, jak szybko rozwija się dana firma. Jeżeli zwiększa przychody 15% rocznie, to jest to racjonalny poziom zwrotu (do +5%), jakiego powinno się oczekiwać od akcji. Dlatego tak ważny jest wybór dobrych akcji. To prawo obowiązuje również w drugą stronę. Jeżeli firma się kurczy tracąc przychody, jej cena na rynku będzie spadać.
O złocie i kryptowalutach nie chcę się wypowiadać, bowiem nie są to rynki, na których powinno się prognozować ceny.
W przypadku REIT sensownie jest mówić o średniej stopie zwrotu (w długim terminie) do 10% rocznie plus wypłacane dywidendy.
Podsumowanie
Jak widzisz, nie są to kosmiczne stopy zwrotu. Mogą rosnąć w okresie rynkowej hossy. W czasie rynkowej bessy stopy zwrotu będą słabsze lub okresowo ujemne. Jeżeli jednak będziesz posiadać w swoim portfelu dobre akcje, to w okresie powrotu koniunktury szybko zyskają na wartości.
Proponuję przyjąć zasadę polegającą na inwestowaniu przez całe życie. To pozwoli osiągnąć gigantyczną stopę zwrotu, powiększającą się wraz z każdym rokiem, bo tak działa procent składany.
Autor wpisu: Paweł Pagacz
Jestem pomysłodawcą i założycielem PPCG Stock. Stosuję analizę wolumenową. Głęboko wierzę, że duży kapitał nie jest ślepy i szuka najwyższych stóp zwrotu. Z jednej strony na rynku szukam, gdzie płynie duży kapitał. Z drugiej strony szukam najlepszych spółek. Jeżeli widzę najlepszą spółkę i kapitał, który do niej płynie, to wiem, w co inwestować. Możesz się ze mną skontaktować, korzystając z dostępnego adresu e-mail.
Wybierz Abonament i zyskaj dostęp do 5 portfeli inwestycyjnych PPCG Stock.
- W portfelu głównym kupujemy spółki o wysokim potencjale możliwego wzrostu
- W portfelu dywidendowym wybieramy najlepsze spółki dywidendowe na GPW
- Portfel emerytalny ma za zadanie zwiększyć wartość oraz zyskiwać na wypłacanych dywidendach
- W portfelu zagranicznym kupujemy bardzo dobre akcje amerykańskie oraz brytyjskie, które mogą mocno rosnąć
- Do portfela pasywnego dobieramy ETF-y, które mogą silnie zwyżkować
W każdym abonamencie otrzymujesz dostęp do komentarza giełdowego codziennie rano na sesji, odpowiedzi na zadane przez siebie pytania (od 9 do 17) oraz sekcji Premium z pogłębionymi analizami rynku. Zawsze kiedy kupujemy lub sprzedajemy akcje, otrzymujesz informację na e-mail oraz SMS.
Zakup abonamentu pozbawiony jest ryzyka. W ciągu 30 dni w każdej chwili i bez podania przyczyny możesz zrezygnować z abonamentu i odzyskać 100% opłaty za abonament. Czy ta oferta Ci się podoba?
Zaloguj się na swoje konto, aby zostawić swój komentarz.