To warto wiedzieć o wykupie akcji

13.11.2020, Kategorie: Nowości, Autor: Bartek Bohdan

Ostatni przypadek spółki Energa i wezwania do sprzedaży akcji jest jednym w wielu takich przypadków na GPW. W tym krótkim poradniku dowiecie się, jak się zachować, gdy zostanie ogłoszenie takie wezwanie. Czy akcje trzeba od razu sprzedać na giełdzie, czy też przystąpić do wezwania.

Wezwanie do sprzedaży

Pojawia się, gdy większościowy akcjonariusz chce odkupić akcje spółki giełdowej od akcjonariuszy mniejszościowych. Zwykle poprzedza kolejny krok, jakim jest właśnie ogłoszenie przymusowego wykupu akcji. Najczęściej właśnie osiągnięcie odpowiedniego progu w wezwaniu do sprzedaży oznacza, że pojawi się przymusowy wykup i w następstwie tego zdjęcie spółki z giełdy.

Gdy pojawia się wezwanie do sprzedaży akcji mamy dwie opcje. Możemy akcje sprzedać na giełdzie lub odpowiedzieć na wezwanie. To zależy, która cena jest dla nas lepsza. Haczyk jest taki, że w wielu przypadkach ogłoszenie wezwania powoduje wzrost popytu na akcje. Cena akcji idzie w górę, bo inwestorzy chcą nabyć akcje taniej, by je drożej sprzedać w ramach wezwania. Pojawia się więc sytuacja, gdy zakupy akcji windują kurs powyżej ceny z wezwania.

Przymusowy wykup akcji

Jest to prawny zapis, który w teorii ma chronić większościowych akcjonariuszy przed szkodliwymi działaniami mniejszościowych. Jak to często bywa, teoria na papierze działa, a praktyka wygląda inaczej. Dlatego przymusowy wykup akcji jest wykorzystywany na GPW do wycofania spółki z giełdy, by zmniejszyć koszty prowadzenia działalności (bycie spółką publiczną nie jest tanie).

Co się musi stać, by akcjonariusz większościowy mógł ogłosić przymusowy wykup akcji? Warunki, które muszą zostać spełnione:

1. akcjonariusze większościowi muszą posiadać co najmniej 90% liczby głosów w spółce,

2. muszą zrobić przymusowy wykup w terminie 3 miesięcy od uzyskania tego progu (patrz punkt 1),

3. muszą odkupić wszystkie akcje na raz,

4. nie mogą wycofać się z ogłoszonego wezwania.

Jeśli już mamy ogłoszenie przymusowego wykupu akcji, jako inwestorzy posiadający te akcje nic w zasadzie nie musimy robić. Giełda zamrozi notowania i nie sprzedamy akcji na rynku. Transakcji dokona za nas biuro maklerskie, a my dostaniemy przelew na rachunek. I teraz uwaga, możemy zaskarżyć do sądu uchwałę o przymusowym wykupie akcji. Pytanie, ile było takich przypadków i czy chcemy się ze spółką ciągać po sądach.

Jakie są jeszcze przyczyny tego, że akcjonariusze większościowi chcą zdjąć spółkę z giełdy. Oprócz istotnej kwestii kosztów może to być np. chęć sprzedaży spółki jako całości. Dużo łatwiej i po wyższej cenie sprzedaje się spółkę, gdy nabywca ma gwarancję pełnej kontroli na 100% akcji.

Różnica między wezwaniem a przymusowym wykupem

Najważniejsza to dobrowolność. Wezwanie jest ofertą. Nie ma w nim przymusu i nie musimy na nie odpowiedzieć, jeśli np. cena nam nie pasuje lub nie chcemy rezygnować z dywidendy. Co gorsze, w przypadku przymusowego wykupu nawet nie musimy wiedzieć o takiej transakcji. Z naszego rachunku znikają akcje, a pojawia się gotówka. Odnośnie zaskarżenia do sądu, to nie możemy zaskarżyć samej decyzji, ale spierać się co do wysokości ceny wykupu. Dlaczego? Bo niestety w procedurze przymusowego wykupu WZA nie podejmuje żadnej uchwały. Nie ma więc czego zaskarżać. Nie uchylimy decyzji, możemy jedynie walczyć o wyższą cenę akcji.