Kupować po wzroście, czy po spadku?

09.06.2021, Kategorie: Nowości, Autor: Paweł Pagacz

Nie jestem alfą i omegą rynków, czasem jak każdy mogę się mylić lub natrafić na całkowicie nieprzewidywalne zdarzenia, które zmienią kierunek rynku. Ostatnio jedna osoba zarzuciła mnie swoimi spółkami z portfela, pokazując na bardzo wysoki udział spółek technologicznych z zagranicy.

Dowiedziałem się, że jestem beznadziejnym inwestorem i że będę je pewnie kupował, jak jeszcze trochę urosną. Tak, te spółki, które on posiada.

Wolumen byczy i korekcyjny

W pierwszej kolejności chciałbym powiedzieć, że lubię kupować, jak spadnie i jest tanio, a nie po wzroście, jak jest drogo. W drugiej kolejności chciałbym powiedzieć, że lubię kupować spółki, kiedy pojawia się wolumen byczy.

Jak już pojawia się wolumen korekcyjny, to czekam cierpliwie, aż ceny spadną do poziomów wolumenów byczych. To się dzieje nieustannie. Spółki, które kolega mi pokazał, ciesząc się dość dużymi wzrostami w tle, są moim zdaniem za drogie o jakieś 70%, więc zamiast cieszyć się wzrostem, należałoby z nich po prostu wyjść. Dlatego się uśmiecham, ale nic nie mówię więcej, bo każdy ma swoją rację na rynku. Ja ich na pewno nie kupię.

Bitcoin za drogi o 45%

Z taką samą sytuacją mieliśmy do czynienia ostatnio na Bitcoin. Impuls skończył się mniej więcej na poziomie 25-30k dolarów, więc cena wchodząca ponad poziom 55000 była absurdalnie wysoka względem miejsca, gdzie są na wykresie byki. Na pewno za wysoka o jakieś 45%.

W takim przypadku nie podejmuje się zwykle decyzji o zakupie, tylko cierpliwie czeka na powrót ceny do strefy byków. Czasem trzeba długo poczekać, ale tak już jest. Nie zawsze każde miejsce jest atrakcyjne do kupna i nie zawsze natychmiast rynek daje nam to, co chcemy.

Sygnał sprzedaży na BTC

Jeżeli już jesteśmy przy temacie Bitcoina, to napiszę coś więcej, bo na jego temat pytania również się pojawiają. Nawiązując do analizy z odnośnika powyżej, mieliśmy sygnały sprzedaży wygenerowane przez nasz autorski system LTTM:

Sygnał sprzedaży na BTC
Sygnał sprzedaży na BTC

Cena już znacząco spadła i doszła do okolic stref, w którym dominują impulsy wzrostowe. Możemy się zatem zacząć doszukiwać od tego momentu potencjalnych sygnałów kupna. Zanim do tego dojdziemy, chcę zwrócić uwagę na najważniejszą kwestię. Rynek, zanim wygeneruje sygnał kupna, przechodzi przez okres akumulacji.

Wymóg dystrybucji i akumulacji

Tak, jak na wzrostowym rynku musimy mieć okres dystrybucji, zanim zacznie się spadek, tak na spadkowym rynku musimy mieć okres akumulacji, aby w przyszłości pojawił się sygnał kupna. Sam proces dystrybucji na wzroście, czy akumulacji na spadku nie jest momentem do podejmowania decyzji. Proces ten jest tylko czasem wzmożonej obserwacji, który powinien nas przygotowywać do transakcji.

Na wykresie powyżej mamy już po spadku znaczący skok wolumenu, co oznacza, że Ci, co grali shorty bądź wychodzili z longów na procesie dystrybucji, obecnie zamknęli już część zyskownych pozycji lub odkupują kontrakt taniej. Sam skok wolumenu nie sprawił jednak, że pojawiła się przewaga popytu, uprawniająca nas do jakiegokolwiek działania.

Zauważmy, że spadek odbywa się na przyrastającym wolumenie (wolumen niedźwiedzi), a ruchy w przeciwnym kierunku są na wolumenie malejącym (korekcyjnym). Na ten czas Bitcoin jest w bessie (lub długoterminowej korekcie) i nie należy z tym walczyć. Procesy korekcyjne powinny się po prostu samoistnie zakończyć.

Wnioski końcowe

Wiele osób ma obawy, że należy kupić pozycje już, teraz, bo cena odjedzie. A co będzie, jak sygnał kupna z przewagą popytu się nie pojawi? Rzadko się zdarza, że sygnał kupna się nie pojawia, a cena rośnie. Są takie sytuacje. Mimo wszystko decyzje podejmuje się w oparciu o zdarzenia z największym prawdopodobieństwem sukcesu, a nie zdarzenia, które najczęściej przysparzają nam problemów.

Na giełdzie nie wolno się śpieszyć, zgodnie zresztą z powiedzeniem, że co nagle, to po diable.