Ludzkie emocje mają to do siebie, że lubią nagrzewać się danym tematem. Emocje są zaraźliwe, więc kolejne osoby zarażają się nimi. Emocje też z czasem przemijają. Wygaszają się, a głowa zaczyna analizować rzeczywistość bez hormonalnego dopalacza. Do napisania dzisiejszego artykułu skłonił mnie krótki filmik, który mignął mi w Internecie. Młody człowiek zapytał kogoś w całkiem dobrym samochodzie, jak zarobił na to. Odpowiedź brzmiała, że na ETH.
Czy kryptowaluty mają wartość?
ETH to oczywiście Ethereum, jedna z kryptowalut. Kryptowaluty zostały kiedyś stworzone, a ich wydobycie było umożliwione poprzez używanie własnych mocy obliczeniowych, dzięki czemu można było rozwiązać blok zadań. Po rozwiązaniu bloku zadań otrzymywało się niewielką ilość kryptowaluty, która była notowana na różnych giełdach kryptowalutowych.
Ponieważ notowania błyskawicznie rosły poprzez wprowadzanie realnych pieniędzy na ten rynek (taka sprzeczność), stosunkowo łatwo podbijało się ceny kryptowalut i ich popularność rosła. Podaż była niewielka, bo ludzie mieli papierowe zyski, a popyt ze strony zarażanego emocjami świata był/jest całkiem spory. Takie zjawisko pompowało wyceny krypto do kosmicznych poziomów. Tylko, że…
- nie wytwarzały namacalnej i powszechnie używanej wartości,
- nie przynosiły dochodu pasywnego. Były takie, ale okazywały się piramidą, która upadła,
- praktycznie jedyną formą zarobienia na krypto było wydobycie i sprzedaż jej na rynku po cenie wyższej. Tutaj taka uwaga, że wydobycie kosztuje, więc zyskiem jest różnica pomiędzy sprzedażą na rynku a kosztami wydobycia LUB zyskiem jest kupno taniej i sprzedaż drożej. Mamy więc tutaj tylko i wyłącznie mechanizm spekulacji na cenie, a nie inwestowanie w oparciu o wartość biznesu.
Ktoś, kto obserwuje ten rynek, doskonale wie, że zarobione pieniądze to nie te pieniądze, za które kupiło się kryptowalutę. Prawdziwy zysk to te pieniądze, które z rynku się wyjęło ze sprzedaży kryptowalut. Co lepsze, żeby kupić kryptowalutę, najpierw trzeba posiadać przykładowo dolary, które najpierw trzeba zarobić w realnym świecie pracą lub biznesem. Liderzy internetowi, którzy o kryptowalutach sporo opowiadali, nie kryją się z tym, że realnie zarobione na nich pieniądze inwestują w realną gospodarkę, przykładowo w nieruchomości.
Zastanawiam się, czy moda światowa na kryptowaluty już minęła. Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że jest to temat już rozegrany, podobnie zresztą jak miało to miejsce niebawem po upadku tulipomanii. A skąd taki wniosek? Patrzę na wolumeny, które widzę na wspomnianym na początku ETH:
Bez żadnych wątpliwości widać bardzo silnie przyrastające wolumeny na zniżce rynku (wolumen niedźwiedzi). Próba kontry spotkała się z z długoterminową reakcją rynku w formie coraz to niższych wolumenów. Przez ponad rok obserwujemy zanikające zaangażowanie szeroko rozumianego świata finansowego w jedną z najpopularniejszych kryptowalut.
Bitcoin
A jak to wygląda na najpopularniejszej kryptowalucie, czyli BTC?
Sytuacja wygląda bardzo podobnie. Mamy niedźwiedzi wolumen na zniżce, a próba zwyżki polegała na coraz niższym zaangażowaniu ludzi (coraz mniejszym napływie kapitału), zakończonym skokiem wolumeny (rodzajem akcentu). Całość ruchu wygląda, jak korekta ABC w bessie.
Podsumowanie
Szczerze nie wiem, czy kiedykolwiek kryptowaluty zyskają kolejną rzeszę emocjonalnie nabywających je inwestorów. Na tym etapie zachowanie wolumenu wskazuje, że mamy do czynienia ze zjawiskiem odwrotnym. Dokładnie takim, które mówi, że świat finansowy zainteresowany jest wyciąganiem kapitału, a nie inwestowaniem nowego.
Czy chcesz osiągąć r/r rosnący dochód z dywidend i pomnażać kapitał w spółkach dywidendowych? Robimy to już do 2018 roku i mamy całkowitą stopę zwrotu 171% (portfel IKE/IKZE). Naśladuj nas! Wybierz swój dostęp roczny, podejrzyj nasze portfele i zacznij księgować pierwsze dywidendy. To będzie Twoja najlepsza decyzja iwnestycyjna! |
Być może patrzymy na projekty, które w przyszłości będzie się oceniać w kategorii kryptomanii, dokładnie tak samo, jak dzisiaj mówi się o tulipomanii. Być może stwierdzenie, że biznes, w który się inwestuje, powinien być mocno osadzony w realnej gospodarce, nadal będzie miało dużo sens. Tak przynajmniej będzie, dopóki świat ludzi żywych w pełni nie przeniesie się do świata wirtualnego.
Wybierz Abonament i zyskaj dostęp do 5 portfeli inwestycyjnych PPCG Stock.
- W portfelu głównym kupujemy spółki o wysokim potencjale możliwego wzrostu
- W portfelu dywidendowym wybieramy najlepsze spółki dywidendowe na GPW
- Portfel emerytalny ma za zadanie zwiększyć wartość oraz zyskiwać na wypłacanych dywidendach
- W portfelu zagranicznym kupujemy bardzo dobre akcje amerykańskie oraz brytyjskie, które mogą mocno rosnąć
- Do portfela pasywnego dobieramy ETF-y, które mogą silnie zwyżkować
W każdym abonamencie otrzymujesz dostęp do komentarza giełdowego codziennie rano na sesji, odpowiedzi na zadane przez siebie pytania (od 9 do 17) oraz sekcji Premium z pogłębionymi analizami rynku. Zawsze kiedy kupujemy lub sprzedajemy akcje, otrzymujesz informację na e-mail oraz SMS.
Zakup abonamentu pozbawiony jest ryzyka. W ciągu 30 dni w każdej chwili i bez podania przyczyny możesz zrezygnować z abonamentu i odzyskać 100% opłaty za abonament. Czy ta oferta Ci się podoba?
Zaloguj się na swoje konto, aby zostawić swój komentarz.