Przynajmniej z dużym prawdopodobieństwem. Sondaże pokazują, że to Biden wygrywa wybory w USA. Czy będzie to miało jakikolwiek wpływ na rynki? Zdaje się we wtorkowym raporcie dla Abonentów PPCG Stock wskazałem, że wybór któregokolwiek z kandydatów nie będzie miał w istocie żadnego wpływu na rynki.
Wniosek wysnułem stąd, że rynki – bezpośrednio przed wyborami – znalazły się w fazie spadku, podczas którego pojawiły się spore wolumeny. Ta akumulacja musiała doprowadzić do zwyżki ceny (widzianej w ubiegłym tygodniu bezpośrednio w fazie wyborów). Obecnie doszliśmy do momentu, w którym rynek dojrzał (moim zdaniem) do korekcyjnego przesilenia. Mowa o wspomnianej w tytule fali C w 4.
W przypadku WIG20 może ona przybrać następującą formę:
Możliwe zatem, że dzisiaj lub jutro poznamy już oficjalne wyniki wyborów w USA. Rynki mogą wykorzystać ten fakt jako „pretekst” do wywołania spadków (fala C w 4 jest impulsem spadkowym, więc powinna być dynamiczna). Media w tym czasie będą pisać, że rynki źle odebrały zwycięstwo Bidena i wracamy do spadków. Tym bardziej będzie to 'uzasadnione’, bo indeksy są już wysoko (zwłaszcza DAX), więc będą „miały z czego spadać”.
Fala C w 4 powinna jednak zakończyć się solidnymi wolumenami akumulacyjnymi, które będą jednymi z lepszych momentów na doważenie pozycji na długi termin (lub wejście w pozycje, jeżeli ktoś jest wciąż poza rynkiem). Na koniec zwrócę uwagę na bardzo silne wolumeny w fali 3. Jeżeli je połączymy, zobaczymy pełną wzrostową świecę na rekordowym wolumenie. Możliwe, że to miejsce – w przyszłości – będzie odczytywane, jako 'pchnięcie wolumenem hossy’.
Treść dostępna jest tylko dla naszych Abonentów. Chcesz więcej?
Uczestnictwo możesz anulować w dowolnym momencie.
Czuj się bezpiecznie z gwarancją satysfakcji 30 dni.
Skorzystaj z poniższych opcji…
