Przyznam, że z radością i ciekawością oglądam dzisiejsza przecenę. Po części dlatego, że każdy spadek wartościowych akcji, który nie jest spowodowany pogorszenie fundamentów, powinien być traktowany przez rozsądnego inwestora jako okazja inwestycyjna. W tym kontekście spadki to nie problem, a szanse. Dzisiejsza przecena oczyszcza rynek z nawisu podaży. Trochę się jej uzbierało, bo wielu inwestorów chciało zrealizować zyski z ostatniej fali hossy (od dołka z marca 2020). Sporo inwestorów nie załapało się z kolei na ten wzrost i czekało z boku na niższe ceny, by w którymś momencie zacząć kupować akcje.
Po drodze oczywiście możemy sobie dopisywać do zachowania rynku różne teorie i szukać argumentów. Najważniejsze jest to, w którym momencie na rynku znów pojawią się duże obroty na spadku ceny, które potwierdzą nam proces akumulacji akcji. Dzisiejsza sesja na GPW może być już elementem tego procesu, bo mamy po pierwszych 4 godzinach sesji całkiem duży obrót.
Spójrzmy zatem razem na indeks WIG20 i zastanówmy się, gdzie szukać potencjalnego przesilenia.
Analiza WIG20 w interwale intrady
Ponieważ sesja jeszcze trwa, nie możemy analizować interwału D1. Pozostaje nam zatem kolejny interwał H4. Świeca H4 zamknęła się o godz. 12:00. Na wykresie zaznaczyłem 3 dołki LTTM.
Pierwszy dołek jest właśnie testowany. Warto zauważyć, że na tym dołku już znacząco wzrosły obroty. To informacja, że zaczęły się większe zakupy dzięki dużej płynności. Wynika ona ze zwiększonej podaży akcji i realizacji zleceń stop loss. Sporo inwestorów ustawiło bowiem obronę pod dolną granica wielotygodniowej konsolidacji i dziś ten poziom został przełamany. Stąd wyraźny skok wolumenu i zmienności. To dobrze dla rynków akcji i inwestorów, którzy wiedzą, jak wykorzystywać wolumen.
I teraz pytanie, gdzie możemy szukać przesilenia. Kolejny dołek jest na ok. 1618 punktów (2). Następny dołek to już ten najczęściej pokazywany w mediach i komentowany przez inwestorów, czyli start całej ostatniej fali wzrostowej na ok. 1560 punktów. Czy WIG20 spadnie do tego poziomu? Nie wiemy i nie można tego wykluczyć.
To, co dla nas jest najważniejsze to proces akumulacji, który w pewnym momencie wyczerpie dostępną podaż. Skutkiem będzie przewaga popytu na jednym z dołków LTTM i sygnał kupna kończący korektę. Na ten moment z niecierpliwością czekamy.
Sesje takie jak dziś potrafią być zaskakujące. Dlatego warto obserwować zamkniecie sesji i kształt świecy dziennej. Możliwe, że zobaczymy dziś w tym interwale solidny akumulacyjny Selling Climax.
Zaloguj się na swoje konto, aby zostawić swój komentarz.