Analiza WIG20. Czy indeks eksploduje?

28.11.2023, Kategorie: Nowości, Autor: Paweł Pagacz

Dzisiaj w dość krótkiej analizie WIG20 chciałem przedstawić jedną z opcji, która kreśli się przed WIG20. Jeżeli się zrealizuje, spora część rynku zostanie zaskoczona. Nasza analiza WIG20 wskazuje, że może być dynamicznie!

Do tej analizy przekonały mnie dość sugestywne wpisy na Stooqu, obstawiające raczej pesymistyczny wariant rozwoju sytuacji (głównie spadek akcji PZU, możliwy spadek WIG20, podsumowanie dnia).

Analiza WIG20

Osobiście jedną z opcji, którą biorę pod uwagę, jest możliwa eksplozja kursu akcji, wchodzących w skład WIG20. Skąd taki wniosek? Jeżeli rozpiska fal Elliotta jest tutaj prawdziwa (ważny jest wolumen, który tu wystąpił), to jesteśmy w przededniu fali 3 w 3. To najdynamiczniejsza część ruchu wzrostowego.

Indeks WIG20
Indeks WIG20
  • W przypadku fali 1 (zielone kreski), mamy bardzo wyraźny wzrost wolumenu (start hossy).
  • W fali (1 w 3) w częściach wzrostowych ruchu jest byczy wolumen.
  • Fala (2 w 3) ma niższy wolumen korekcyjny. Młotek jest na podwyższonym wolumenie.
  • Żółte pole jest możliwym startem fali (3 w 3). Wolumeny są tutaj znacznie większe od tła, co może sugerować start nowego impulsu.
  • Po żółtym polu wolumen nam opada, co oznacza korektę.

To wszystko układa się w impuls wzrostowy na WIG20. Z dużym prawdopodobieństwem to już ruch w hossie. Obserwowany spadek może być jedynie retestem wybitego oporu:

Analiza techniczna WIG20
Analiza techniczna WIG20

Wiele osób przyzwyczaiło się, że WIG20 przykleił się do poziomu 2000 punktów. Proponuję na tę sytuację spojrzeć nieco inaczej. Indeks WIG20 (WIG20 akcje) istotnie przebywa od 2010 roku w tych okolicach, a więc już dobre 13 lat. Tymczasem PKB Polski w ciągu tych 13 lat znacznie wzrosło. Przychody spółek znacznie wzrosły (również poprzez inflację), jednak ceny akcji nie bardzo. To sprawiło, że pojawiło się spore niedowartościowanie względem wartości spółki. Jak sprawdzaliśmy, wiele spółek z WIG20 spokojnie posiada potencjały (przy tych przychodach) po 200%.

Być może właśnie rodzi się sytuacja, w której WIG20 oderwał się od obecnych poziomów cenowych, a nowym poziomem „2000” punktów, stanie się poziom 3500-4000 punktów. Proponuję mieć to z tyłu głowy, gdyby WIG20 dość szybko znalazł się w okolicach 2500 punktów, gdzie wielu osobom może się wydawać, że jest ekstremalnie drogo. Powyższe wnioski są spójne z wcześniejszą analizą WIG20. Powyższe proponuję traktować, jako kontynuację.

Akcje PZU

A odnośnie samego PZU to zgadnijcie, po ile musiałaby być obecnie notowana 1 akcja, aby była tyle samo warta co w 2013 roku? Wtedy średnio akcje chodziły po 22 zł. W 2013 roku PZU miało przychody na poziomie 18,4 mld zł. Dzisiaj przychody są na poziomie 59 mld zł. Aby inwestor dostawał dokładnie tyle samo na akcję, co w 2013 roku, to dzisiaj akcje powinny być warte o 240% więcej od obecnej ceny.

PZU, kiedy to piszę, notowane jest po 45 zł. Taka sama wycena to lekko ponad 150 zł. Jeżeli akcje w którymś momencie będą po 60 zł. To nadal będzie bardzo tanio. Oczywiście rynek może wykonywać różne warianty ruchu, w tym spadek w krótkim terminie (jak widać). Nie zmienia to jednak faktu, że wektor siły będzie skierowany w górę, chyba, że PZU straciłoby duży procent swoich przychodów.

Autor wpisu: Paweł Pagacz

Jestem pomysłodawcą i założycielem PPCG Stock. Stosuję analizę wolumenową. Głęboko wierzę, że duży kapitał nie jest ślepy i szuka najwyższych stóp zwrotu. Z jednej strony na rynku szukam, gdzie płynie duży kapitał. Z drugiej strony szukam najlepszych spółek. Jeżeli widzę najlepszą spółkę i kapitał, który do niej płynie, to wiem, w co inwestować. Możesz się ze mną skontaktować, korzystając z dostępnego adresu e-mail.