Analizujemy CI Games. Tłum kupuje, ale kto sprzedaje?

17.07.2020, Kategorie: Nowości, Autor: Paweł Pagacz

Pamiętam CIG jeszcze z czasów, gdy akcje kosztowało 3X zł. To było przed pamiętną sprzedażą dużego pakietu akcji przez głównego udziałowca. Od tego momentu akcje tej spółki już nigdy nie wróciły nad szczyt. W tym momencie sytuacja wygląda trochę inaczej, bo po spektakularnej zwyżce kurs CIG jest w zasadzie ok. 1,6 zł poniżej historycznego szczytu. Ponieważ spółka zrobiła split 10:1, to ten szczyt jest na ok. 3,66 zł.

Analiza CI Games metodą VSA

Mam z tą spółką znany z wielu innych mniej płynnych walorów problem. Otóż w skali tygodniowej nie widzę na wykresie szczególnie wzmożonej akumulacji akcji. Owszem, są większe obroty na świecach VSA, ale ich skala jest niestety znacznie mniejsza, niż na ostatnich wzrostowych sesjach. Zobacz to zresztą sam na wykresie.

 

Żółte strefy to miejsca, w których można się doszukać świec akumulacyjnych. Dyskusyjnym jest to, czy to w ogóle przy tej skali obrotu można nazwać akumulacją dużych graczy. Mam poważne wątpliwości, czy Smart Money interesują się tą spółką. Tym bardziej, że te wolumeny pojawiły się w strefie poniżej 1 zł. Spółka zeszła więc do strefy groszowej. Przy takiej cenie akcji nawet niewielkim kapitałem można solidnie machnąć kursem w górę. Nie sądzę, by jakaś większa instytucja, nastawiona na długoterminową inwestycję, chciała kupić te akcje.

Niemniej jednak sygnał kupna (przewaga popytu) po wcześniejszych wzmożonych zakupach na spadku ceny się pojawił. Zaznaczyłem go fioletową ramką.

Dystrybucja większa od akumulacji

Bardziej martwią mnie świece wzrostowe. Mamy na nich sporo większe obroty niż na spadkowych świecach przed dołkiem. To oznacza, że sporo inwestorów korzysta z solidnej zwyżki, by wywalić akcje w rynek. Kupują nagrzani wzrostem inni inwestorzy indywidualni, którzy na dołek się nie załapali. Widzą silny wzrost z poniżej 50 gr do 2 zł i gonią uciekający pociąg.

 

Widać świece dystrybucyjne (Buying Climax), ale nie ma żadnej przewagi podaży w tej skali czasowej. Nie wrzucam kolejnego wykresu, ale w skali dziennej też nie ma sygnału sprzedaży. To oznacza, że spółka mimo solidnego wykupienia i obserwowanej dystrybucji może zaatakować opór w okolicach 3 zł (chyba, że nagle strumień nagrzanego strumienia popytu przestanie płynąć).

Czy kupować teraz akcje CIG?

Absolutnie bym się na to nie zdecydował. Ryzyko w mojej ocenie mierzone odległością od dołka jest zbyt duże w stosunku do nagrody w postaci wybicia 3 zł. W tle widzę dystrybucję akcji znacznie większą niż akumulacja przed dołkiem. Choć w skali tygodnia obroty na poziomie ok. 20-30 mln zł mogą zachęcać do zainwestowania większego kapitału, to nadal uważam spółkę za inwestycję wysokiego ryzyka. Również w kontekście fundamentów. Gdyby wolumeny, które widzimy na zwyżce pojawiły się tuż przed dołkiem na świecach akumulacyjnych, sytuacja byłaby dużo korzystniejsza (i pierwsi krzyczelibyśmy, że duzi inwestorzy nastawili się na długoterminowy wzrost tej spółki).