Jak funkcjonować na rynku Forex?

05.02.2021, Kategorie: Nowości, Autor: Paweł Pagacz

Długo się zastanawiałem, czy w ogóle pisać na tytułowy temat. Dlatego, bo dotyczy przede wszystkim rynku Forex i najkrótszych interwałów. Z drugiej strony mam pełną świadomość tego, że rynki są fraktalne. Oznacza to, że jakbym pokazał wykres o interwale tygodniowym (bez wskazania na skalę czasową), to równie dobrze świece, które się rysują, mogłoby być interpretowane jako świece minutowe.

Wybierz swój interwał

Jeżeli celujemy na krótkie ruchy, powinniśmy być skoncentrowani na krótkiej skali czasowej. Jeżeli gramy długie terminy, oczywiście patrzymy na skalę dzienną lub tygodniową i tam poszukujemy sygnałów.

No właśnie jakich sygnałów? Rynki tak bardzo się zmieniły w ciągu ostatnich 10 lat, że właściwie wszystko, czym można się było skutecznie posługiwać na początku 21 wieku, odeszło już w niepamięć. Na rynkach mamy dzisiaj wielkich graczy, w tym ogromne banki centralne i pomiędzy nimi trwa poważna wojna o pieniądze. Nikt nie chce nadmiernie ryzykować, ale każdy chce zarabiać. Dlatego wielcy gracze się specjalizują.

Są Ci, którzy inwestują w wartość (np. dobre spółki dywidendowe) i Ci, którzy akceptują walkę na ringu w ciągu kilku dni (akcje) lub godzin (Forex). No i trzeba dobrze wybrać, wyspecjalizować się w danej dziedzinie, być najlepszym i próbować zwyciężać. Na rynku trwa walka o pieniądze, a przeciwnik nie wybacza najmniejszych błędów.

Przykład DAX

Dzisiaj pokażę Wam na przykładzie DAX próbę określenia tego, co robić w krótkich skalach czasowych i kiedy.

Kto ma przewagę?

Zaczynamy przede wszystkim od określenia, która strona uzyskała przewagę. Jeżeli jest to podaż, to szukamy sekwencji:

  1. Przewaga podaży,
  2. Spadek ceny.

Patrzymy, jak zachowa się wolumen na spadku ceny. Może przyrastać (ruch się rozpędza i możemy liczyć na dużo niższe poziomy w przyszłości). Może też maleć (mamy jedynie korektę, po której kiedyś nastąpi wzrost).

Czy jest widoczna akumulacja?

W omawianym poniżej przypadku mamy malejący wolumen na spadku, ale jednocześnie nie mamy żadnych dużych wolumenów akumulacyjnych (zielonych), co daje nam domniemanie, że w dół zeszła pierwsza część korekty. Interesuje nas zatem zagranie w dół na drugiej części korekty. I zasadniczym pytaniem jest to o moment otwarcia pozycji.

Moment wejścia jest nieznany. Jak rynek jest bardzo słaby, to pojawi się taki sygnał stosunkowo szybko. Jak jest jeszcze mocny, trzeba będzie trochę poczekać. Nie zgadujemy, tylko czekamy. Osobiście rysuję na prawdziwym wolumenie (nie tickowym, bo to co innego) kreskę po strefie niskiego wolumenu (wolumeny korekcyjnego względem dużego wolumenu po lewej).

Szukam świecy up-bar (świeca otwarta nisko i zamknięta wysoko) ze skokiem wolumenu. Wolumen ten powinien być wyższy, niż te po lewej stronie. Jeżeli więc po lewej na dole w czasie spadku pojawi się duży czerwony wolumen (akumulacja), to oczywiście bar wzrostowy z mniejszym wolumenem nie zatrzyma nam rynku (mniejszy gracz nie pokona większego).

Dwie okazje na shorta

Sytuacje na wejście w shorta pojawiły nam się dwie. Pierwsza za kilka minut została skontrowana przez silny popyt. Można od razu wyjść z shorta lub czekać na wybicie stopa, czego nie polecam (ustawiamy nad up-barem, w oparciu o którego zajęliśmy pozycję). Drugi up-bar okazał się już skuteczny. Skok wolumenu i pierwsza czarna świeca z czerwonym, podażowym wolumenem. Zajęcie pozycji ze stopem i ruch w dół. Tym razem zaskoczył.

Schemat działania

I teraz zobaczmy, na czym polega praca tradera intraday:

  1. Ocena sytuacji (która strona uzyskała przewagę) i rozumienie, co się dzieje w danym momencie (nie wymyślanie przyszłości, ale interpretacja tu i teraz),
  2. Puszczenie pierwszego ruchu,
  3. Oczekiwanie na korektę,
  4. Zajęcie pozycji z kontrolowanym stopem na sygnale podażowym.
  5. Pełna koncentracja, w szczególności zwrócenie uwagi na sygnały przeciwne.

Trader podejmujący decyzje w ciągu dnia musi być skoncentrowany na takich szczegółach. Być może Twoja psychika (i możliwości czasowe) uniemożliwiają taką obserwację rynku jak i podejmowanie decyzji dość szybko po zaobserwowaniu sygnału. Spróbuje zatem koncentrować się na świecach dziennych. Dzieje się na nich dokładnie to samo.

Przykład KGHM

Podam przykład (zejdę jednak na skalę 4 godzinową) KGHM.

Bezsprzecznie mamy do czynienia z przyrastającym wolumenem na spadku. Mamy więc niedźwiedzi ruch, który w przyszłości zapewne się zdrowo rozpędzi. Jesteśmy jednak na skali 4-ro godzinowej. Co poszło w górę od dołka? Mamy dwa znaczące wolumeny, gdzie ten drugi jest mniejszy od pierwszego.

Mamy więc korektę. Niebawem po niej, na samym szczycie odreagowania mamy podażową świecę na podażowym wolumenie, czyli nasz sygnał sprzedaży. Trader grający na spadki zajmuje w tamtym momencie shorta i patrzy, co schodzi w dół.

Wnioski końcowe

Możliwości są dwie. Albo wolumen się nam rozpędzi wraz z ruchem i jak to się mówi, jesteśmy w domu, albo się nie rozpędzi i to jeszcze nie ten moment. Tutaj, jak widzimy, wolumen się nie rozpędza, czyli schodzi korekta. Jeszcze korekta.

Zapewne w którymś momencie KGHM ruszy jeszcze w dół, gdzie pojawi się skok wolumenu, na bazie którego wystąpi 'od dołka’ jeszcze jedna część fali korekcyjnej. To dokładnie taka sama sytuacja ze shortem, jak w omawianym wyżej Dax. Pierwszy ruch spadkowy nie był tym właściwym. Dopiero drugi 'zaskoczył’.

To jednak, o czym nie możemy zapomnieć, to że nadrzędnym zdarzeniem jest tutaj niedźwiedzi wolumen widziany i rysujący się od szczytu i dalej korekcyjny wolumen idący od dołka. Wolumen wskazuje nam, że przewagę i dominację na KGHM przejął już niedźwiedź, co w przyszłości ma szansę pozwolić się cenie rozpędzić w dół.