Schemat podejmowania decyzji inwestycyjnych

21.06.2021, Kategorie: Nowości, Autor: Paweł Pagacz

Jedna z moich obserwacji osób inwestujących na giełdzie podpowiada mi, aby opisać schemat podejmowania decyzji inwestycyjnej. Takie schematy stosuje wielu skutecznych inwestorów. Eliminując emocje z procesu decyzyjnego, możemy zacząć działać racjonalnie.

Jak podejmować skuteczne decyzje inwestycyjne?

1) W pierwszej kolejności, jeżeli chcemy nabyć (pozycję długą) akcje, musimy mieć przeprowadzony proces akumulacji oraz sygnały kupna. Chciałbym ten proces porównać do zakupu samochodu. Może nam się podobać wiele samochodów, ale jeżeli wybierzesz taki bez silnika i paliwa, to nie ma możliwości, aby samodzielnie jeździł. Proces akumulacji i sygnał kupna to nic innego, jak zebranie maksymalnej ilości akcji z rynku oraz zakomunikowanie nam, że nie ma już podaży. To daje nam dość spore prawdopodobieństwo wzrostu ceny akcji.

Jak wygląda proces akumulacji i jak wygląda sygnał kupna, dowiesz się z naszego (bezpłatnego dla Abonentów) programu edukacyjnego LTTM 2.o. To doskonałe narzędzie dla rozsądnego inwestora.

Punkt ten jest podstawą, bez której właściwie (poza bardzo nielicznymi przypadkami) nie ma podstaw do podjęcia decyzji o zakupie akcji. Żadna rakieta nie poleci bez paliwa.

2) Inwestorzy często napalają się na spółkę z jakiegoś powodu. Żyją informacjami, które spółka generuje. Samonakręcają się na zakupy najczęściej na podstawie własnych wyobrażeń o przyszłości. Zauważamy często, że dzieje się to zwykle na spółkach, które nie spełniają pierwszego warunku – akumulacji.

Dla nas właściwie nie istnieje możliwość zakupu spółki, jeżeli nie ma procesu akumulacji. Najpierw akumulacja, później wzrost. Odwrotna sytuacja – wzrost i pchanie w eter marketingu, to droga do największej katastrofy na rynku. Nie warto tego robić.  Jeżeli jednak taką akumulację zobaczymy, to również sprawdzamy fundamenty spółki i jej perspektywy rozwoju, bowiem to właśnie w długim terminie będzie dyskontował kurs akcji.

Sytuacja optymalna to taka, kiedy zarówno spółka jest akumulowana i generuje sygnały kupna ORAZ napływają z niej pozytywne informacje. To daje nam spójną informację o możliwym wzroście, a nie generowanej właśnie pułapce. Inwestorzy często aż się proszą o problemy, kiedy kupują coś, co jest dystrybuowane, a nie było wcześniej w znaczącej skali zakumulowane. Jeszcze raz napiszę, że nie da się jechać bez paliwa. Nasze kupno popchnie auto, ale nie pojedziemy nim sami.

3) Jeżeli mamy spełniony warunek pierwszy oraz opcjonalnie warunek drugi, warto zajrzeć do finansów spółki. Widzieliśmy już różne numery na giełdzie i jednym z nich jest wykonanie dość szybkiego tąpnięcia, następnie akumulacji (np. 100 000 akcji), wystrzał w górę i dystrybucja miliona akcji. Takie rzeczy się zdarzają na spółkach słabych, z problemami lub takich, które zaraz z jakiegoś powodu znikną z giełdy. Ktoś musi się ewakuować, więc robi takie działanie.

Trzeba sprawdzić finanse, a jak już finanse się sprawdzi i są poprawne, pilnować warunku, aby ilość akcji zakumulowanych nie przeważyła ilościowo tych dystrybuowanych. Dobra spółka cechuje się piramidalnym układem popytu i podaży. Dużo się akumuluje, ale dużo mniej sprzedaje.

Pamiętajmy o świętej prawdzie, że dobrych akcji ludzie się nie pozbywają. Kupują je i trzymają. To sprawia, że w obrocie jest ich coraz mniej. Tąpnięcia / spadki / korekty są wykorzystywane do skupowania takich akcji (więc obrót wyraźnie rośnie). Zwyżka zaś wykorzystywana jest do sprzedaży akcji, ale oczywiście w ilości mniejszej niż akumulacja. To sprawia, że spółka jest silna, rośnie stabilnie i gwarantuje nam bezpieczeństwo przebywania na giełdzie.

Warto warunkować swoje decyzje chociażby w oparciu o powyższy schemat, który z pewnością uchroni wiele osób przed katastrofą giełdową.