Liczymy wartość wewnętrzną Shoper

24.06.2021, Kategorie: Nowości, Autor: Bartek Bohdan

Zbliża nam się kolejne IPO, tym razem z branży e-commerce, czyli branży, która jako jedna z niewielu mocno zyskała na pandemii. Shoper ma ciekawy model biznesowy, czyli udostępnianie platformy do handlu internetowego w modelu abonamentowym. To model SaaS, którego jednym z przedstawicieli na GPW jest spółka LiveChat.

Nie chcę się w tym miejscu zagłębiać w szczegóły tego IPO, ale za to mam już wszystkie dane, które z dużym przybliżeniem pozwalają mi oszacować wartość wewnętrzną.

Do jej wyliczenia potrzebujemy:

  1. EPS, czyli zysku na akcję,
  2. wskaźnika C/Z,
  3. prognozy wzrostu zysku w kolejnych 10 latach,
  4. ważonego kosztu kapitału, czyli stopy dyskontowej.

Jeśli chodzi o EPS, to możemy go sobie wyliczyć na podstawie danych z prospektu emisyjnego. Na koniec grudnia 2020 zysk netto wyniósł 12 491 846 zł (str. 5 prospektu). Liczba akcji to 28 515 000. Nasz EPS wynosi więc 0,44 zł na akcję i taka wartość wpiszemy w kalkulator dla wszystkich 3 scenariuszy.

Jeśli chodzi o prognozę sprzedaży/zysku, to na razie z prospektu mamy tylko dane za poprzednie lata i prognozę na 2021. Jeśli na tej bazie policzymy dynamikę, wychodzi średnio 57%. Trzeba pamiętać, że ta kalkulację obejmuje pandemię. Osobiście trudno mi uwierzyć w utrzymanie takiego wzrostu rok do roku przez kolejną dekadę. Trzeba będzie zatem sprowadzić nieco te procenty na ziemię. W bazowym scenariuszu wpiszę więc 35% w pierwsze 5 lat i 20% w kolejne 5 lat.

Co do stopy dyskontowej, to przyjąłem 10%. Dla większości spółek, które analizowałem, WACC wahał się w granicach 8-10%. Dla bezpieczeństwa lepiej jest przyjąć górne widełki, czyli właśnie 10%.

No i na koniec C/Z. Zakładam, że ta branża raczej nie będzie miała wskaźnika C/Z na poziomie 10, ale patrząc na sektor (Answear, Allegro), wychodzi ok. 18. Z kolei sektor, w którym działa LVC (też model SaaS), to ok. 19. Przyjmę wyższy wskaźnik i tak to wygląda w arkuszu:

Wartość wewnętrzna
Wartość wewnętrzna

Maksymalna cena IPO ma wynieść 47 zł. Jeśli po tyle spółka zadebiutuje, to zgodnie z powyższym wyliczeniem, w scenariuszu podstawowym będzie droższa od swojej wartości wewnętrznej. Nie będziemy mieli więc żadnej premii za ryzyko zakupu akcji w ofercie pierwotnej. Wiadomo, że każdej spółce zależy na pozyskaniu maksymalnej ilości kapitału z IPO, więc cena 47 zł jest bardzo prawdopodobna.

W scenariuszu optymistycznym mamy dopiero premię ok. 22 zł na akcję (debiut po 47 zł), ale musimy wtedy założyć wzrost zysku 45% rocznie przez pierwsze 5 lat i 25% przez kolejne 5 lat. Tu już każdy sam musi sobie odpowiedzieć na pytanie, czy to jest realne.

Podsumowując, przy takich parametrach, jakie obecnie dostarcza spółka, wartość wewnętrzna wychodzi poniżej maksymalnego kursu debiutu.