Życie pisze najlepsze scenariusze. Kiedyś, a było to wiele lat temu, nasz Czytelnik zapytał mnie o jeden walor. Żywiołowo opisałem więc walkę dwóch sił, byków i niedźwiedzi na wykresie. Faktem bowiem było to, że na pewnym przedziale cenowym dominował popyt, a na innym podaż.
Popyt kontra podaż
Tworzyło to swoisty obóz byków i niedźwiedzi, a sama spółka przebywała w trendzie bocznym. Widocznie to, co napisałem, mieściło się poza skalą poznawczą mojego współrozmówcy. Ten nie tylko nie odpisał na moją wiadomość, ale i wypisał się z naszej listy mailingowej 🙂 Po latach od tamtej wiadomości tylko utwierdziłem się w przekonaniu, że ruch ceny to nic innego, jak relacja zachowania popytu i podaży. Każdy może twierdzić inaczej i to jego prawo. Bez popytu jednak cena nie urośnie, podobnie, jak bez podaży cena nie spadnie. No bo niby jak?
Na giełdzie jak w ringu
Powiem więcej, im dłużej patrzę na wykresy, tym bardziej dostrzegalna staje się dla mnie analogia walki dwóch bokserów. Wyobraźmy sobie bowiem cenę akcji, która rośnie. Stosunkowo niewielkie wolumeny występujące w tym czasie można porównać do sparingu, gdzie dwóch zawodników się testuje. Co jednak, jak jeden z nich wyprowadzi bardzo silny i celny cios?
Wiadomo, przeciwnik traci swoją moc, zaczyna się chwiać na nogach. Może ma zamroczenie. Na pewno jednak szala zwycięstwa przestaje mu sprzyjać. W przypadku długo trwającego sparingu i wyprowadzenia kilku mocnych ciosów, można to porównać do długo trwającego trendu wzrostowego z silną dystrybucją na końcu (dystrybucja to przyłożenie siły podaży na trwający trend wzrostowy).
Przykład indeksu WIG-Banki

Jeżeli więc porównać walkę dwóch sił na parkiecie, to widzimy całościowy przebieg walki, która zbliża się do końca. To też jeden z powodów, dla których pozbyliśmy się banków w okolicach samego szczytu. Oczywiście nie mamy żadnej pewności, czy walka nie potrwa kolejny miesiąc. Może potrwać. Problem jednak polega na tym, że wedle sił panujących na wykresie, walka ta tak, czy inaczej, ma się ku końcowi.
Wnioski końcowe
Można sobie zadać pytanie, jakie zresztą i nam jest dość często zadawane: czy dalej warto trzymać banki (pytanie, jaki ktoś ma powód). Czy warto dzisiaj kupić banki (skoro rosną stopy procentowe i ich dywidendy będą rosły, skoro zyski będą wyższe). Czy warto grać na zwyżkę banków, no bo przecież wyższe stopy procentowe powodują wzrost banków?
Odpowiedź jest jasna. Czy warto obstawiać obecnie zawodnika, który otrzymał wiele ciężkich ciosów, traci siły, a sama walka zmierza ku końcowi?
Wybierz Abonament i zyskaj dostęp do 5 portfeli inwestycyjnych PPCG Stock.
- W portfelu głównym kupujemy spółki o wysokim potencjale możliwego wzrostu
- W portfelu dywidendowym wybieramy najlepsze spółki dywidendowe na GPW
- Portfel emerytalny ma za zadanie zwiększyć wartość oraz zyskiwać na wypłacanych dywidendach
- W portfelu zagranicznym kupujemy bardzo dobre akcje amerykańskie oraz brytyjskie, które mogą mocno rosnąć
- Do portfela pasywnego dobieramy ETF-y, które mogą silnie zwyżkować
W każdym abonamencie otrzymujesz dostęp do komentarza giełdowego codziennie rano na sesji, odpowiedzi na zadane przez siebie pytania (od 9 do 17) oraz sekcji Premium z pogłębionymi analizami rynku. Zawsze kiedy kupujemy lub sprzedajemy akcje, otrzymujesz informację na e-mail oraz SMS.
Zakup abonamentu pozbawiony jest ryzyka. W ciągu 30 dni w każdej chwili i bez podania przyczyny możesz zrezygnować z abonamentu i odzyskać 100% opłaty za abonament. Czy ta oferta Ci się podoba?
Zaloguj się na swoje konto, aby zostawić swój komentarz.