Jak skutecznie grać na giełdzie?

16.04.2021, Kategorie: Nowości, Autor: Paweł Pagacz

Powtarzamy to jak mantrę. Bardzo często (i wciąż) ludzie myślą, że cena akcji rusza się dlatego, bo pojawia się jakaś informacja. To równie mądre stwierdzenie, jak to, że statek z napędem diesla będzie mógł płynąć dzięki temu, bo słońce wyszło. Otóż nie. Diesel będzie płynął wtedy, kiedy silniki (sprawne) dostaną ropę. Cena akcji zaś będzie się ruszać dlatego, bo płynie do nich pieniądz, a nie dlatego, że coś ktoś powie lub sobie wyobrazi.

Czy patrzysz na właściwe rzeczy?

Oparliśmy cały nasz proces inwestowania na prawach VSA. Najważniejszy w niej jest wolumen, czyli ilość akcji. Obrót to ilość akcji przemnożona przez cenę tych akcji. Mamy zatem pieniądz. Jeżeli pieniądz płynie, to rośnie słupek wolumenu. Jeżeli nie płynie, to nic nie rośnie. I nie urośnie. Bo nie ma ciśnienia na wzrost.

Mówiąc jednak już całkiem poważnie, Ty, ja i każdy, kto poważnie podchodzi do procesu inwestowania, musi rozumieć pewne zależności. Najważniejszą jest to, że spółka X posiada Y akcji w obrocie. Wartość Y jest cechą stałą i nie będzie ich więcej, dopóki nie będzie nowej emisji. To jest słowo klucz, bowiem jeżeli ja, Ty czy ktokolwiek z rynku zgarnie np. 60% ilości Y, to nie ma właściwie podaży na rynku. A jak nie ma sprzedających, a są kupujący, to niewielki popyt pcha cenę w górę.

Kluczem do zarabiania na giełdzie jest zatem zrozumienie i dalej zobaczenie, czy na danych akcjach została przeprowadzona akumulacja (przy czym ponownie powtarzam, że powód, czy informacja nie są istotne). Jeżeli zaś mamy akumulację w tle i napływający popyt, co ceny akcji muszą rosnąć.

Odbierz klucze do giełdy

Kluczem do zarabiania na rynku jest zrozumienie, czy na rynku mamy do czynienia z impulsem wzrostowym i jego korektą. To jest kolejna fundamentalna rzecz. Dlaczego? Wyobraź sobie siebie, że impuls to Twoje kroki w przód. Chcesz dojść do sklepu. Korekta to dreptanie w miejscu. Poruszanie się w bok. Odpoczynek dla zmęczonych pleców.

Jak łatwo zrozumieć na własnym przykładzie, do sklepu zajdziemy, jeżeli będziemy szli w przód, odpoczywając czasem w miejscu. Na wykresie wygląda to tak, że obroty rosną na zwyżce ceny, a kiedy cena się cofa, wolumeny maleją. Jest wola do wzrostu (kapitał płynie i podnosi cenę), nie ma zaś woli co cofania się (wolumen maleje, kiedy cena w jakiś sposób się koryguje).

Gdyby jednak wolumen na zniżce przyrastał, można to odczytać, jako ruch własnego ciała w tył. Ty chcesz do sklepu, a nogi idą do tyłu. Cofają Cię. Proces wzrostu się cofa. Dlatego tak ważne jest, aby rozróżniać impulsy od korekt, czyli ruch pieniądza na rynku. To właśnie kolejny klucz. Oczywiście są tutaj pewne wyjątki i jak to zwykle bywa, w każdym świecie są popularne.

Impuls i korekta

Trzeba rozróżnić korektę od impulsu. Jeżeli od początku korekty obroty nam rosną, mamy do czynienia z impulsem spadkowym i to jest problem. Jeżeli jednak mamy korektę ABC i dopiero na fali C wolumeny nam rosną, to samo przyrastanie wolumenów jest sygnałem końcowego ruchu korekty. Zaznaczam to, aby nie dać się łapać w pułapkę analizy. Wzrost wolumenów w końcowej fazie korekty to zwykle panika. Ostatni wyrzucający akcje opuszczają pokład.

W czerwcu ubiegłego roku popełniłem wpis na temat akcji PGNiG. Otwórzcie ten link i zobaczcie na historycznym wykresie kontekst tego, co wyżej opisałem. Mamy start ruchu na gigantycznym wolumenie, po czym wiele lat ruchu na dużo mniejszym wolumenie. Mamy więc strukturę impulsu i korekty.

W trakcie korekty, która trwa wiele lat, było wiele zejść w dół. Tu nie ma wątpliwości. Niezależnie od formy, jaką przybrała ta korekta i niezależnie od tego, ile ona trwa, na każdym praktycznie zejściu rosły nam wolumeny. Mieliśmy skoki wolumenu. Duzi gracze zbierają akcje, co można porównać do zbierania siły do kolejnego skoku ceny.

Przykład PGN

I teraz zobaczmy na kolejny wykres z perspektywy czasu:

Akcje PGN. Analiza VSA
Akcje PGN. Analiza VSA

Dzisiaj już widzimy, że cena jest praktycznie na maksimach. Strzałką zaznaczyłem kolejną istotną miesięczną świecę. Zobaczcie na wolumen. Popyt przeważył, a świeca zamknęła się wysoko. Kapitał mocno do tej spółki płynie. Zobaczmy dalej, już na mniejszym interwale, czy mamy rosnące wolumeny na zwyżce i malejące na korektach:

PGN akcje. Impuls i korekta
PGN akcje. Impuls i korekta

Mamy zatem kolejny klucz, czyli klarowny rozkład impulsu i korekty. Na korekcie, na jej samym końcu, mamy przyrost wolumenu. To kolejny element, o którym wspomniałem powyżej, rosnący wolumen na samej fali C w korekcie ABC.

Wcześniej, kiedy zajmowaliśmy pozycję na PGNiG, byliśmy właściwie pewni tylko jednej rzeczy. Jesteśmy w korekcie, po wielu latach akumulacji, kiedy pojawiały się przewagi popytu. Jakiś czas nasza pozycja była na minusie. To też jest fakt. Po czasie jednak widać, że kupno akcji w długoterminowej korekcie, po akumulacji, było bardzo dobrym posunięciem w perspektywie długoterminowej.

Obecnie, dzięki niskim cenom wejścia, będziemy korzystać finansowo ze wzrostu wartości ceny oraz z dywidendy, które będą dawały o wiele większy procent ze względu na niską cenę zakupu akcji.

Wierzę, że tym wpisem wiele zdołałem wyjaśnić na temat właściwych strategii postępowania na rynku.