Od czego zacząć wybór spółki do portfela?

02.04.2020, Kategorie: Nowości, Autor: Paweł Pagacz

To będzie bardzo krótki artykuł, który – jak wierzę – pozwoli Ci popełniać o co najmniej połowę błędów inwestycyjnych mniej. Bardzo krótko, bardzo zwięźle i na temat.

Kiedy już przebrniesz przez całą analizę fundamentów i spółka spełni wszystkie parametry, wchodzisz w fazę analizy wykresu, która ma Ci pomóc określić, czy i kiedy możesz kupić akcje. Zobacz, jak to zrobić dobrze i zwiększyć swoje szanse na sukces.

Kiedy kurs akcji może rosnąć?

Kiedy możliwy jest stabilny, długoterminowy, rozłożony w czasie na etapy wzrost jakiejkolwiek spółki? Jak myślisz? Odpowiem natychmiast, wtedy, kiedy na jakimś poziomie przeprowadzono akumulację akcji. Oznacza to cykl:

  • Spadek + wolumeny na spadku oznaczające akumulację,
  • Zatrzymanie spadku + przejęcie inicjatywy przez popyt (wolumeny na świecach popytowych od dołka).

Taka sekwencja oznacza, że zakończyła się sprzedaż akcji ORAZ, że popyt już kupuje akcje, wypychając cenę w górę.

Kiedy może być problem?

Kiedy nie jest możliwy stabilny wzrost? Nie jest możliwy wtedy, kiedy nagle, w którymś momencie zobaczysz wyskok ceny, ale nie widać wcześniej akumulacji w tle (poprzedzającej wzrost). Zwykle jest on spektakularny i różne media zaczynają na ten temat bardzo dużo pisać. Dużo ludzi dołącza się do zakupów.

Dlaczego kontynuacja wzrostu nie jest możliwa? To proste, nie ma podstaw kapitałowych. Wyobraź sobie, że nagle cena skacze o 20%. Dużo ludzi zaczyna się tym interesować, więc dokonują zakupów. Ktoś im te akcje sprzedaje (wolumeny nie biorą się znikąd). Powiedzmy, że po tym 20% wzroście cena wynosi obecnie 10 zł. Mamy spekulantów, którzy wrzucili w papier na szybki zarobek 5 mln zł.

Kiedy zarobią? Jak znajdą się kolejni, którzy od nich to odkupią. Po 11,12, 13 zł, czyli potrzebujemy nowy kapitał, który będzie płynął. Ok, ale media pisały o tym poprzedniego dnia. Kolejnego dnia cena rośnie już tylko o 5%. Mamy cenę 10,5 zł. Masę ludzi z papierem i prawie nikogo, kto by chciał to kupić. Pojawiają się pierwsze zlecenia podażowe.

Jak to wygląda na wykresie?

Wnioski końcowe

Napisałem powyższe, aby pokazać Ci, jak wygląda prawidłowy schemat, na bazie którego możliwa jest zwyżka, oraz jak wygląda schemat, który z czystym sumieniem zawsze możemy nazwać pułapką. Zawsze jest jakaś grupa akcjonariuszy, może funduszy, która chętnie pozbędzie się papieru, który jest martwy (bez akumulacji w tle).

Aby to zrobić, korzysta się z okazji (jak pojawi się jakaś informacja), albo celowo generuje się wzrost, aby akcje sprzedać. Kupujesz coś za 100 000 zł, a sprzedajesz za milion. Stara giełdowa metoda. Kup, a później sprzedawaj. Zawsze patrz, czy jest akumulacja w tle.