Analiza PGS SOFTWARE

27.09.2021, Kategorie: Nowości, Autor: Bartek Bohdan

Podobnie jak w przypadku analizy Voxel, również tym razem skorzystałem ze skanera akcji GPW i wyszukałem spółki, które mają wzrost EPS za ostatnie 10 lat na poziomie min. 10% i ROIC 15%. Wśród kandydatów pojawiała się spółka PGS SOFTWARE i to ona jest bohaterką dzisiejszej analizy.

Podstawowe wskaźniki fundamentalne

Tradycyjnie przyglądamy się w pierwszej kolejności sprawozdaniom finansowym. W rachunku zysków i strat interesuje mnie głównie zysk netto i przychody i mamy tu bardzo dynamiczny wzrost. Za ostatni okres na koniec czerwca 2021 mamy rekordowy poziom zysku netto (wzrost o 33%) i przychodów (wzrost o 12%). Jest też bardzo wysoki poziom środków pieniężnych, co jest m. in. efektem dodatnich i wysokich przepływów pieniężnych z działalności operacyjnej. Spółka całkiem sprawnie generuje gotówkę.

Dla fanów rentowności, do których sam należę, jest ROIC na poziomie ponad 85% przy średniej sektora prawie 24%. I teraz najciekawsze, bo dla spółki jest to wcale nie najwyższy odczyt. Były kwartały, gdy ROIC wynosił grubo powyżej 100% z rekordem 241% w IV kwartale 2016 roku. Bardzo przyzwoicie wygląda zadłużenie ogólne na poziomie 0,47, ale akurat w tej branży nie jest to rzadkie zjawisko. Spółki technologiczne raczej nie są tak zadłużone jak typowe spółki cykliczne tradycyjnej ekonomii. Niestety mamy tu jeden zgrzyt, a mianowicie niekorzystne trendy wzrostu zadłużenia. Zadłużenie ogólne w poprzednim okresie wynosiło 0,29, wiec mamy wzrost o 164%. Z drugiej strony nie brakuje nam płynności w żadnej kategorii, a wskaźniki płynności przekraczają swoje optymalne progi. Póki co nie widzę więc zagrożenia związanego z obsługą większego długu.

Niestety niekorzystne tendencje w ważnych obszarach spowodowały, że w ostatnim okresie na koniec czerwca 2021 spółka pokazała tylko 4 punkty w strategii F-Score. Dla równowagi mamy wysoki wskaźnik Altamana, ale to F-Score jest ważniejszy i tutaj spółka nie dowiozła wyniku.

Spółka wypłaca dywidendy i robi to nieprzerwanie do 2009 roku. W tym czasie tylko raz wypłata naruszyła kapitał zapasowy (właśnie w 2009 roku). Wtedy tez mieliśmy najwyższą stopę dywidendy na poziomie prawie 9%. Spółka wypłaciła 4 gr na akcję. Dla porównania dywidenda za 2020 rok wyniosła 64 gr, co dało stopę dywidendy 4,25%. W 10 lat dywidenda wzrosła 16-krotnie, co jest świetnym wynikiem. Niestety mocno wzrosła cena akcji, co na ten moment nie czyni spółki atrakcyjną w kontekście dochodu pasywnego. Gdyby jednak udało się akcje kupić po większej przecenie, to dynamika wzrost dywidendy (jeśli się utrzyma) może inwestora miło zaskoczyć w przyszłości. Musze tu jednak zwrócić uwagę na to, że spółka na dywidendę przeznacza praktycznie cały zysk (wskaźnik wypłaty bliski 100%). Bezpieczny próg to 60%, więc jest to czynnik negatywny dla mnie.

Wartość wewnętrzna

Ponieważ BR nie podaje prognoz dla spółki, będę bazował na historycznej dynamice EPS min. 15%, którą wpisałem w kryteria skanera. Taka będzie dynamika za pierwsze 5 lat w scenariuszu podstawowym. C/Z na koniec czerwca to 15, a EPS 1,10 zł. Stopę dyskontową przyjmuję na poziomie 9,5%.

Kalkulacja wartości wewnętrznej PGS
Kalkulacja wartości wewnętrznej PGS

Aktualny kurs akcji to ok. 17,8 zł, czyli jesteśmy niemal na poziomie scenariusza negatywnego. Mamy wciąż dyskonto do scenariusza bazowego i optymistycznego, ale nie są to na tyle duże odchylenia, by – moim zdaniem – kupować teraz akcje po silnej zwyżce.

Analiza wykresu

Oglądając spółkę w interwale tygodniowym (dzienny jest nieczytelny z uwagi na niską płynność), widać dwa okna transakcyjne, które pojawiły się w 2020 roku. Pierwsze (1) to końcówka paniki w kwietniu 2020 roku (indeksy swoje dołki wyznaczyły w marcu), a drugie (2) to czas listopadowej korekty. W obu przypadkach mamy solidne przewagi popytu na wzrostowych świecach z długimi korpusami.

Analiza wykresu PSW
Analiza wykresu PSW

Zgodnie z naszą strategią LTTM to były najlepsze momenty na zakup akcji, a szczególnie pierwsze okno przy kursie 8,7 zł, bo po tyle zamykała się sygnalna świeca po wcześniejszym teście dołka LTTM 7,28 zł. Jeśli cena akcji przebija się na ATH, to nowy dołek LTTM pojawi się na 14,7 zł.

Przyjrzyjmy się dokładniej wolumenom na końcówce wykresu od kwietnia 2021 roku.

Analiza wolumenu PGS
Analiza wolumenu PGS

Wolumen na zwyżce zaczyna nam nagle gwałtownie rosnąć, co akurat jest cechą impulsu. Potem korekta na niewielkim wolumenie i re-akumulacja dużej ilości akcji. Na wysokich poziomach cenowych ktoś bardzo dużo akcji wyrzucił w rynek. Znalazła się popyt, który to odebrał i efektem jest kolejna zwyżka z rekordowym wolumenem w ubiegłym tygodniu. Teoretycznie to świeca popytowa z długim korpusem i cieniem z dołu. Zejście na interwał dzienny pokazuje zupełnie coś innego.

Analiza wolumenu PGS. Interwał dzienny
Analiza wolumenu PGS. Interwał dzienny

Rekordowy wolumen pojawił się po luce hossy na typowo podażowej świecy. To nie tylko przewaga podaży, ale też szpulka z niskim zamknięciem, która według VSA oznacza, że popyt włożył mnóstwo wysiłku w pchnięcie ceny wyżej, a jedynym efektem było utrzymanie luki, zaś cena ostatecznie i tak zeszła pod otwarcie sesji w tym dniu. Mamy obraz niewielkiego efektu z bardzo dużego wysiłku.  Jeśli zestawimy z poprzednimi wykresami, to według mnie patrzymy jednak na mocną realizację zysków i być może impulsową końcówkę wysokiej fali B wyższego rzędu. Dlaczego taką sądzę?

Wolumeny maleją od okna transakcyjnego nr 1 do pierwszego lokalnego szczytu (wolumen korekcyjny). Podobnie jest po drugim oknie transakcyjnym, gdzie wolumen też maleje na zwyżce (korekcyjny). Dopiero od kwietnia 2021 mamy rosnący wolumen na zwyżce. To typowy rozkład wolumenu korekcyjnego dla części korekcyjnej większej fali B, a potem dla części impulsowej fali B (fala C w B) z gwałtownym wzrostem wolumenów na ostatniej prostej do szczytu. W takiej sytuacji jestem już bardzo ostrożny w formułowaniu scenariusza dalszego wzrostu i raczej spodziewam się poważniejszej korekty. Jeżeli przecena skoreluje się teraz z gwałtownym przyrostem wolumenu (niedźwiedzi wolumen), to obawiam się sporo większego zasięgu spadku niż tylko okolice 15 zł.