Analiza wolumenowa indeksu Dow Jones

08.06.2021, Kategorie: Nowości, Autor: Bartek Bohdan

Indeks Dow Jones jest najstarszym indeksem amerykańskiej giełdy, który grupuje największe spółki. Dokładnie drugim w kolejności po indeksie transportowym. Aktualnie składa się z 30 spółek.

Kosmiczny wzrost Dow Jones

Jako ciekawostkę podam, że pierwsze notowanie indeksu odbyło się przy kursie 40,94. Aktualnie indeks ma wartość ok. 34 630 punktów, co daje nam od 1896 roku imponującą nominalną stopę zwrotu 84 487%! Tak jest, indeks zwiększył swoją kapitalizację w czasie 125 lat aż 845 razy. Takie liczby robią wrażenie.

Dow Jones jest nie tylko drugim najstarszym indeksem, ale też chyba najbardziej prestiżowym. Jednocześnie większość inwestorów skupia się na SP500 i technologicznym Nasdaq. Warto jednak czasem zerknąć na notowania Dow Jones, bo skupia on bardzo ważne spółki i jest niejako przekrojem gospodarki USA.

Skład indeksu

W skład indeksu wchodzą takie walory, jak na przykład American Express, 3M, Apple, Boeing, Coca-Cola Company, DuPont, Goldman Sachs i inne. Pełny skład znajdziecie tutaj: komponenty Dow Jones. To trochę taki nasz WIG20, choć to porównanie nie jest miarodajne z racji choćby różnicy w kapitalizacji obu indeksów.

Analiza wykresu Dow Jones

Użyję wykresu miesięcznego, by zobaczyć, jak się na przestrzeni lat i dekad rozkładają wolumeny.

Analiza wykresu Dow Jones
Analiza wykresu Dow Jones

W 2009 roku mieliśmy w tym interwale sygnał kupna (1) z przewagą popytu. Potem indeks zwyżkował, ale wolumeny lekko spadały. To jest czas dominacji spółek technologicznych, z których część (Apple, Microsoft, Intel) jest też w tym indeksie. Zwyżka i wolumeny znacząco wzrosły od końca 2016 roku. Nie wiem, jaki jest powód takiego wzrostu płynności indeksu przy tak dużej kapitalizacji.

Być może Czytelnicy mają na ten temat jakieś teorie lub dane, dlatego zachęcam do dyskusji w komentarzu. Dla mnie ważne jest to, że większe wolumeny skorelowały się ze wzrostem indeksu. To pozytywna tendencja.

Korekta nieregularna i wyprzedaż 2020

Potem pojawiła się korekta nieregularna z pierwszym malejącym wolumenem. Też zdrowy objaw. Zakończyła się akumulacyjnym Selling Climax, ale bez sygnału kupna, choć wolumen świecy wzrostowej (2) był całkiem solidny. Po tym dołku mamy wzrost indeksu przy relatywnie stabilnym wolumenie. Potem przyszedł Covid-19 i paniczna wyprzedaż akcji (3) połączona z największym wolumenem miesięcznym od 2009 roku.

Tak naprawdę, to jest to największy historyczny wolumen. Z rynku zebrana została ogromna ilość akcji, dlatego nawet nie dziwi mnie to, że wzrostowa świeca w kolejnym miesiącu ma niższy wolumen. Najważniejsze jest to, że ten wolumen znów rośnie wraz z dynamicznym wzrostem indeksu. Mamy więc byczy wolumen, który sugeruje nam impuls wzrostowy.

Jeśli jednak spojrzycie na wykres uważnie, to tuż przed lokalnymi szczytami wolumen miał tendencję do spadku. Wyczerpywał się popyt i indeks wchodził w korektę. W styczniu 2020 roku, tuż przed załamaniem rynku, był nawet sygnał sprzedaży z przewagą podaży (mała spadająca gwiazda). Ten sygnał też był poprzedzony wyraźnym spadkiem wolumenu.

Wnioski końcowe

Aktualnie wolumen mamy wysoki, ale patrząc na świece z kwietnia i maja 2021, można odnieść wrażenie, że lekko spada. Nie jest to jeszcze dynamiczny spadek, który sugerowałby nadchodzące przesilenie i większą korektę. Poza tym to tylko dwie świece miesięcznie.

Jeśli jednak tendencja się utrzyma, to prawdopodobnie zobaczymy na Dow Jones przesilenie i korektę. Mając w tle jednak rekordową akumulację i dużą nadpłynność rynku, generowaną przez FED, raczej nie nastawiam się na bessę, a na kolejne okno transakcyjne.