Jaki jest nadrzędny cel prowadzania biznesu?

03.11.2022, Kategorie: Nowości, Autor: Paweł Pagacz

Chodzi o zdolność do generowania coraz wyższych przychodów. Za przychodami idą szanse w postaci rozwoju spółki, zdobywaniu nowych rynków, tworzeniu nowych produktów, w końcu generowania zysku netto.

Nie ma rosnących przychodów? Jest stagnacja, brak rozwoju, również często wiele nawarstwiających się problemów.

Czy biznes jest rentowny?

Ostatnio zamknęło się 60 tysięcy działalności gospodarczych w naszym kraju, bo przedsiębiorcy na stagnacji nie wyrobili na rosnące koszty. W tym jest największy problem w naszym kraju. W braku możliwości rozwoju i wyjścia poza granice.

Jest bardzo ważny powód, dla którego coraz mocniej wychodzimy poza granice w inwestycjach, skupiając się na Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. To te dwa rynki stanowią kilkadziesiąt procent światowego handlu. To tam są dostępne spółki, które mają tendencję do regularnego zarabiania. Pokażę Wam pierwszy z brzegu przykład spółki z mojej listy.

Analiza akcji Humana
Analiza akcji Humana

Chcielibyście mieć taką spółkę, która w perspektywie długiego czasu zyskuje na wartości? Zastanówmy się, dlaczego jest to możliwe.

Wzrost przychodów na akcję

Po pierwsze dlatego, że jest to marka, która jest rozpoznawalna i jest dostępna w wielu regionach świata, również w Polsce. Po drugie dlatego, że mając konsumentów na całym świecie, posiada ona zdolność do sprzedawania coraz większej ilości produktów generując dla siebie coraz większy strumień przychodów.

Zobaczmy na perspektywę długoterminową i dwa dość ważne wskaźniki:

Prognozy dla akcji Humana
Prognozy dla akcji Humana

W kolorze niebieskim mamy zaznaczoną cenę. Widzimy ją również na pierwszym wykresie. W kolorze czerwonym mamy zaznaczone przychody spółki. Widzicie zależność, że cena rośnie wraz ze wzrostem przychodów? Jest jeszcze kolor szary. Obrazuje on nam przychód na jedną akcję. Im ten wskaźnik jest niższy, tym więcej spółka zarabia na jedną akcję.

Wartość 1 oznacza, że za jednego dolara wydanego na akcję, spółka wypracowuje 1 dolara przychodu. Wartość 5 oznacza, że spółka posiada na 1 akcję 20 centów przychodu. Z kolei wartość 0,5 oznacza, że spółka na akcję o wartości 1 dolara, wypracowuje 2 dolary przychodu. Płacisz dolara za akcję, a spółka ma przychód dwa razy większy na ten dolar.

Weźmy pod uwagę przychody Apple (Apple akcje) w roku 2020 w wysokości 274,5 miliarda dolarów. Przy 16,53 mld akcji w obrocie na dzień 30 września 2021 r. sprzedaż Apple na akcję wynosi 16,60 USD. Przy cenie akcji wynoszącej 145 USD dałoby to firmie wskaźnik P/S na poziomie 8,73.

Humany regularnie ściąga akcje z rynku. Obecnie jest ich mniej więcej 129 mln sztuk. Za rok 2021 spółka wypracowała 83 mld przychodu (83 mld/129 mln akcji). Daje nam to na każdą akcję 643 dolary przychodu. Obecnie jedna akcja kosztuje ok. 550 dolarów. Jeżeli podzielimy 550 dolarów przez 643 dolary, uzyskamy okolice wartości wskaźnika, który widzimy na szaro na wykresie.

Wzrost ceny dyskontuje przyszły rozwój

Humana jest takim rodzajem spółki, który tę wartość trzyma pomiędzy 0,4 a 0,7. Inwestorzy są zatem skłonni kupować akcje, ponieważ płacą dolara za dolar z centami wypracowanego zysku. Kupno akcji w czasie, kiedy wskaźnik jest na poziomie ok. 0,4, daje w długim terminie statystyczną przewagę dobrego kupna i pozwala zarabiać w długim terminie. A dlaczego spółka będzie zyskiwać na wartości? Ponieważ ma zdolność do generowania przychodów.

Prognozy na kolejne lata zaznaczyłem na żółtym tle:

Prognozy dla spółki Humana
Prognozy dla spółki Humana

Mamy prognozowany wzrost przychodów o te 8-10% rocznie, do tego skup akcji wspierający wzrost ceny akcji, do tego dywidendę rosnącą średnio o 13% rocznie, startującą jednak z niskiego poziomu 0,6% rocznie. To wszystko składa się na to, że cena akcji ma zdolność do bezpiecznego wzrostu w długim terminie o te kilkanaście procent rocznie.

Ktoś może powiedzieć, że cena akcji wynosi już 550 dolarów i jest to strasznie drogo. No właśnie nie jest drogo. Drogo by było, jakby cena akcji wynosiła 5000 dolarów, a spółka generowała 643 dolary przychodu na akcję (P/S na poziomie prawie 8). Za rok spółka będzie realnie warta kolejne 20% więcej z powodu rosnących przychodów i wypracowanego przychodu na akcję. Dobrze jest sobie odpowiedzieć, co faktycznie kupujemy wydając nasze pieniądze.

Statystyczna przewaga Wall Street

W Stanach Zjednoczonych możemy znaleźć wiele takich spółek, które – jeżeli faktycznie myślimy o zarabianiu na rynku w długim terminie – oferują nam dobre możliwości. Jest to rynek z pewnymi zasadami, o ugruntowanej pozycji, który skupia spółki zdolne do generowania przychodów ze sprzedaży produktów na całym świecie.

W Polsce możemy znaleźć wiele lokalnych spółek, które sprzedają dla lokalnych klientów i które nie mają zdolności do wychodzenia poza krajowy rynek. To jest problem, który widać, który jest i który nie zniknie w najbliższym czasie. To też jest powód, dla którego WIG20 (akcje WIG20) wygląda, jak wygląda. Czeka, aż stanie się tak tani, że zagranica go skupi po to, aby w sprzyjającym cyklu wywindować ceny akcji i sprzedać je znowu Polakom, którzy uwierzyli w wieczną hossę na GPW. Polska giełda jest rynkiem cyklicznym. Nie twierdzę przy tym, że na GPW nie ma dobrych spółek. Są, a niektóre mają zdolność do zarabiania coraz więcej, ale nie ma tych spółek dużo.

Brak kapitału problemem GPW

Często zdarza się naszym Czytelnikom narzekać w mailach na sytuację na naszym rynku. Doskonale wiemy, jaka ona jest. Często kupujemy dobre spółki, które stają się jeszcze tańsze, po czym dopiero ruszają. Wiecie, czym to jest spowodowane? Brakiem kapitału. W Stanach Zjednoczonych kapitał konkuruje o dobre spółki.

Macie to na przykładzie spółki Humana. Cena nie spada, ponieważ dobre akcje się ceni. U nas mamy dobre niektóre akcje o wzrostowym cyklu przychodów lub skoku przychodów, co powinno wywołać skokowy wzrost ceny akcji, ale to nie zawsze działa. A jak działa, to ze sporym nieraz opóźnieniem.

napisałem to wszystko, aby dać wielu osobom do zrozumienia, że spekulowanie na GPW również pozbawione jest sensu. Wiele osób chce zarabiać na zmienności ceny. Mamy czytelnika, który od 7 lat dosłownie strzela transakcjami i kręci się w kółko. Raz zarabia, innym razem traci. A może by tak kupić VISĘ (akcje Visa), zamiast kręcić się w koło? Spółka posiada zdolność do generowania coraz większych przychodów od 10 do 20% rocznie z niewielkimi przerwami na odpoczynek. To przekłada się na regularny wzrost ceny akcji:

Wykres Visa
Wykres Visa

Visę (analizy Visa) prawie każdy nosi w portfelu i używa jej prawie codziennie. Mamy spółkę, która jest globalną i czerpie zyski z globalnej pracy, a nie lokalnej. Sam Warren Buffett trzyma ją w portfelu i już samo to jest swego rodzaju rekomendacją.

Podsumowanie

Sama giełda jest jak sklep. Sprzedawcy za ladą jest obojętne, czy sprzeda Ci spółkę X, Y, czy Z. Zgarnie taką samą prowizję od transakcji od Twojego kapitału. To, co Ty kupisz, ma znaczenie. Akcjom jest wszystko jedno, ale Twojemu kapitałowi z pewnością zrobi różnicę, czy pozostaniesz na GPW, czy może pójdziesz z nim tam, gdzie kręci się ok. 60% światowego handlu.