Giełda dla bardzo początkujących. Jak zacząć inwestować?

11.12.2023, Kategorie: Nowości, Autor: Paweł Pagacz
Giełda dla bardzo początkujących

Artykuł ten kieruję do inwestorów początkujących, w którym opowiem o tym, jak zacząć inwestować. Giełda jest tematem, który da się ogarnąć i najlepiej to zrobić od samego początku od właściwej strony. Na giełdzie angażuje się własne pieniądze, dlatego od początku warto zacząć inwestować dobrze. Zgodnie z zasadami. Przed Wami giełda dla bardzo początkujących.

Giełda dla bardzo początkujących. Jak zacząć inwestować?

Postaram się poniżej omówić dokładnie to, co sam chciałbym usłyszeć na samym początku. Być może nie zmarnowałbym wielu lat. Być może dzięki temu sam zaoszczędzisz wiele lat poszukiwania, zaczynając wszystko tak, jak należy.

Wybór rachunku maklerskiego

Biuro maklerskie ma być dla Ciebie partnerem w inwestowaniu, dając narzędzia niezbędne do tego, abyś mógł zarabiać pieniądze. Przy tej okazji napiszę, że jeżeli nie masz zamiaru odrobić lekcji związanych z nauką inwestowania na giełdzie, lepiej zleć zarządzanie swoim rachunkiem profesjonalistom. Takimi profesjonalistami mogą być chociażby zarządzający na życzenie kontem IKE/IKZE pracownicy Twojego biura maklerskiego. Jeżeli nie masz w zamiarze podejść poważnie do inwestowania (a wymaga to nakładu nauki i sporej ilości czasu), to zleć taką usługę profesjonalistom. W ten sposób masz szansę zarobić pieniądze.

Nie wiem, czy potraktować to jako reklamę, czy bardziej jako opinię. Osobiście korzystam od zawsze z biura maklerskiego Bossa.pl, posiadając tam wszystkie usługi, poza obsługą funduszy inwestycyjnych. To akurat nie jest mi potrzebne. W tym biurze maklerskim posiadam:

  • Rachunek podstawowy, który umożliwia inwestowanie na GPW,
  • Rachunek do kontraktów terminowych,
  • Konto IKE oraz IKZE (oba z obsługą rynków zagranicznych w ich walutach – przekładowo rynki w USA w dolarze),
  • Konto zagraniczne (gdzie inwestuje się w USA, w UK, Holandii i innych rynkach, oczywiście w odpowiednich walutach i bez limitu wpłat).

W bossa.pl mam możliwość wymienić po całkiem preferencyjnej stawce złotówki na dolara, euro lub funta. Jest to w każdym razie tańsze, aniżeli w transakcji bankowej lub poprzez procedurę wysłania dolarów z wszelkimi opłatami po drodze. W ramach konta IKE, czy IKZE mam po 3 wymiany walutowe za darmo w każdym roku.

Rachunek maklerski ma zatem spełnić właściwie każdą funkcję, której potrzebuję, by sprawnie poruszać się po rynkach finansowych. To jednak tylko narzędzie, które nie załatwi za nas sprawy, jeżeli chodzi o wybór podejścia do inwestowania, czy samego sposobu inwestowania.

Profilowanie inwestora, czyli jak zacząć inwestować?

Biuro maklerskie będzie przeprowadzać z Tobą automatyczną ankietę, która będzie miała za zadanie ocenić Twój profil jako inwestora. To pozwoli zautomatyzowanym systemom informować Ciebie, które instrumenty są dla Ciebie odpowiednie, a które nie.

Moim zdaniem to zdecydowanie za mało. Jeżeli zaczynasz inwestować i z ankiety wyjdzie, że jesteś najbardziej ostrożnym inwestorem świata, to w zasadzie system wskaże, że odpowiednie dla Ciebie będą akcje.

Akcje same w sobie nie są złe, ani dobre. Każda akcja jest udziałem w przedsiębiorstwie notowanym na giełdzie. To przedsiębiorstwa są wyśmienite, dobre, przeciętne, takie sobie, albo totalnie do bani. Jeżeli nie znasz się na inwestowaniu, to być może zaczniesz wybierać akcje po popularności, bo ktoś pisze o nich w superlatywach na forum Bankier.pl. Analizowałem ostatnio takie akcje i w analizie wyszło, że to akcje z tych do bani. A jednak są popularne wśród inwestorów.

Jak zacząć inwestować?

Zaczynamy od analizy finansowej przedsiębiorstwa, którym się zainteresowaliśmy. Istnieje szereg bezpłatnych narzędzi, które w sposób zautomatyzowany pozwolą nam określić, czy mamy do czynienia z dobrą firmą. Ponieważ nie chcę na ten temat pisać kolejnych 25 stron, polecam pobrać nasz poradnik. Jest do pobrania za darmo do 31 marca 2024 roku po darmowym zarejestrowaniu się na naszej stronie.

Jak zacząć inwestować na giełdzie – poradnik inwestora. Pobierz za darmo do 31 marca 2024.

Analiza fundamentalna wydaje się dość skomplikowanym pojęciem. Zapewniam, że nie trzeba grzebać w raportach finansowych. Najprostsza analiza może się opierać na zobaczeniu, czy spółka powiększa przychody rok do roku i czy ma „na plusie” najważniejsze wskaźniki (np. rentowność). Możesz również zobaczyć prognozy przychodów na kolejne dwa lata do przodu, określając, czy spółka ma potencjał do rozwoju. Dobrze jest oczywiście wiedzieć, czy spółka jest godziwie wyceniana w danym czasie lub czy tworzy dyskonto.

Giełda dla bardzo początkujących

Prawdopodobnie będziesz mieć zakusy, aby stosować analizę techniczną. Analiza techniczna nie działa. To narzędzie, które zostało stworzone do opisywania przeszłych trendów. Wciąż jest stosowana przez całe rzesze analityków, którzy częściej się mylą, niż mają rację.

Usłyszałem ten tekst od jednego gościa pracującego na giełdzie w Londynie. Opowiadał krążącą tam historię o gościu, który napisał do analityka giełdowego list z podziękowaniem. Został dzięki niemu milionerem. Autor zaznaczył, że czytał dokładnie to, co pisał analityk giełdowy, jednakże postępował zawsze odwrotnie.

Na temat analizy technicznej powstała cała masa książek i sam posiadam wiele z nich na półce. Sam kiedyś myślałem, że dzięki nim zarobię pieniądze na rynkach finansowych. To w sumie całkiem zabawne.

Na giełdzie musisz oddzielić przeszłość od przyszłości. Przyszłość co do zasady jest nieznana, ale można ją próbować przewidzieć na podstawie bieżących zdarzeń. To, co działa (jedyne narzędzie, jakie działa), to analiza VSA. To analiza wolumenu i zachowania się ceny na wykresie. To prawo przyczyny i skutku. To prawo popytu i podaży.

Jeżeli ktoś dzisiaj na spadku ktoś dużo kupuje danego waloru, to w przyszłości cena będzie rosła. Jeżeli w trakcie wzrostu widzimy, że ktoś bardzo dużo sprzedaje, to cena będzie spadać. Analogicznie, jeżeli na spadku ktoś przestaje sprzedawać, to przy niewielkim popycie cena będzie rosła. Jeżeli na zwyżce ktoś przestaje kupować, to cena będzie się musiała skorygować.

Nauka inwestowania na giełdzie. Zapoznaj się z darmowymi lekcjami VSA.

  1. Malejący wolumen – wyznaczanie szczytu bądź dołka.
  2. Test wolumenowy – kiedy rynek mówi, że wykona ruch.

Co to jest dobra inwestycja?

Jeżeli miałbym to ująć jak najkrócej, to powiedziałbym, że jest to kupno dobrej fundamentalnie spółki, którą kupują duzi inwestorzy. Jak zbadać, czy spółka jest dobra fundamentalnie, pokazałem powyżej wraz ze wskazaniem na nasz ebook o inwestowaniu na giełdzie.

Jak zbadać, czy spółkę kupują duzi inwestorzy?

Niestety analiza VSA nie jest czymś, czego można się nauczyć w 5 minut. To nie jest analiza wskaźnikowa. To nauka związków przyczynowo-skutkowych, które należy nauczyć się widzieć na wykresach cen akcji jako ciągłość pewnych zdarzeń.

Przykładem takiej analizy może być analiza VSA zrobiona przez Bartka na bazie jednej ze spółek, którą posiadamy w swoim portfelu już jakiś czas.

Jeżeli będziesz chciał zobaczyć grafikę z opisem VSA, to załączam ją poniżej.

Giełda dla bardzo początkujących. Jak zacząć inwestować?
Giełda dla bardzo początkujących. Jak zacząć inwestować?

Zresztą to całkiem zabawne z perspektywy dzisiejszego dnia. Pod koniec października napisałem artykuł na temat wartości spółek notowanych na GPW. Spółki giełdowe dzięki inflacji zdołały zwiększyć gwałtownie swoje przychody (banki części odsetkowe ze względu na wysokie stopy procentowe, które wpływają na ich zysk). Napisałem tam o PEKAO dosłownie coś takiego:

Giełda dla bardzo początkujących. Jak zacząć inwestować?
Analiza PEKAO – cena akcji jest skrajnie atrakcyjna

O bankach media piszą, że są odpowiedzialne za wzrost i prawie nie jest możliwe utrzymanie wysokich poziomów cenowych. Zwracam zatem uwagę na to, że kolejny omawiany właśnie bank, tym razem PEKAO SA, posiada niedowartościowanie względem średniej na poziomie ok. 2,5 razy. Oznacza to, że właściwą ceną nie jest poziom ok. 130 zł, jak obecnie, ale poziom ok. 300 zł (pod warunkiem, że przychody pozostaną co najmniej na niezmienionym poziomie).Paweł Pagacz

Trójzgodność, czyli nowy zwrot w analizie spółek

Akcje Banku PEKAO posiadają zgodność pomiędzy analizą fundamentalną (bieżącą wartością) i analizą VSA (akcje były skupowane i są w impulsie wzrostowym, korekty zaś są wyraźnie oznaczone). Bank, pomimo wzrostu o blisko 50%, nadal posiada całkiem spore dyskonto. To jest właśnie przykładowa dobra analiza, która prowadzi ostatecznie do wyboru dobrej inwestycji.

Giełda dla bardzo początkujących: czy jesteś wystarczająco cierpliwy?

Jeżeli popatrzysz na powyższy przykład banku PEKAO, to zobaczysz coś ciekawego. Akumulacja akcji jako ciągły proces trwała ponad pół roku. Zaczęła się gdzieś w okolicach marca 2022 roku, by zakończyć się we wrześniu tego samego roku. Kiedy rynek był już wystarczająco zakumulowany, cena ruszyła w górę, generując impulsy wzrostowe. Pierwsza korekta, która zakończyła się akcentem, pokazując jeden z sygnałów kupna, miała miejsce dopiero w marcu 2023 roku.

Wygląda na to, że proces od początku akumulacji do pierwszego możliwego momentu kupna akcji trwał praktycznie cały rok. Pytanie, czy wzrost wraz z korektami, gdy cena będzie dążyć do przewartościowania, nie będzie trwał kolejny rok lub dwa lata. Tym bardziej, że wzrost trwa znacznie dłużej niż spadek cen akcji.

W jaki sposób wybierzesz dla siebie odpowiedni rynek?

Polska giełda jest wybitnie cyklicznym zjawiskiem. Tak było, jest i będzie. To wynika z tego, że u nas nie ma na giełdzie spółek, które przez 20 lat z rzędu będą poprawiać wyniki finansowe. Do ich policzenia wystarczą mi palce na jednej ręce. Kilka spółek nie tworzy całej giełdy.

To, na czym powinno zależeć każdemu inwestorowi, to jak najmniejsza liczba transakcji, prowadząca do jak największego zysku w przyszłości. Powyższy przykład PEKAO jest rodzajem sygnału, który zadziałał, bo spółka była tania i jednocześnie dobra. Z czasem spółka stanie się droga, a być może i gorsza, jak spadną stopy procentowe. To przełoży się na spadek zysków, a zatem i na spadek wartości samej spółki.

Dzisiaj możemy powiedzieć, że cena dąży od niedowartościowania do przewartościowania w przyszłości. Wtedy pozycja z naszej strony prawdopodobnie zostanie zamknięta (kryteria, w oparciu o które trzymamy akcje, mogą nie być spełnione). To jest właśnie cykliczne zjawisko.

W Stanach Zjednoczonych mamy do wyboru spółki, które nawet od kilkudziesięciu lat zwiększają swoje zyski. Nie są cykliczne. Po prostu rok temu zarobiły 10% mniej niż w tym roku. W przyszłym roku zarobią kolejne 10% więcej. I tak przez 50 lat. To oznacza, że taką spółkę możesz kupić, jeżeli spełnia kryteria opisane w czytanym przez Ciebie właśnie artykule o giełdzie dla bardzo początkujących. Jak zacząć inwestować?

To oznacza, że spółkę możesz trzymać w portfelu, korzystając z wszelkich profitów, jakie ona daje, przez długie lata (profit, to np. regularnie wypłacana dywidenda od dziesiątek lat oraz regularny wzrost ceny akcji). Taka spółka jest jak wino. Z każdym rokiem zwiększa wycenę i jednocześnie płaci coraz wyższą dywidendę. Każdy rynek ma swoją zaletę, ale i zestaw wad. Odpowiedni sposób dla wybranych rynków będziesz musiał wybrać dla siebie sam.

Co mogę Ci polecić?

Z pewnością to, abyś dał sobie bardzo dużo czasu na naukę procesów inwestowania. Jedyną metodą, która tutaj zadziała, to:

  • wybór spółki dobrej fundamentalnie,
  • kupowanej przez dużych inwestorów,
  • w odpowiednim momencie (z dyskontem).

Nauka tych procesów jest czasochłonna, o czym wspomniałem na samym początku tego artykułu. Dobrą wiadomością jest to, że niniejszy blog poświęcony jest tylko i wyłącznie tym zagadnieniom. Jeżeli staniesz się jego stałym Czytelnikiem, z pewnością wiele się nauczysz. Bardziej doświadczonych inwestorów zapraszam bezpośrednio do strefy Premium, w której pokazujemy nasze decyzje inwestycyjne na portfelach edukacyjnych PPCG Stock.

Autor wpisu: Paweł Pagacz

Jestem pomysłodawcą i założycielem PPCG Stock. Stosuję analizę wolumenową. Głęboko wierzę, że duży kapitał nie jest ślepy i szuka najwyższych stóp zwrotu. Z jednej strony na rynku szukam, gdzie płynie duży kapitał. Z drugiej strony szukam najlepszych spółek. Jeżeli widzę najlepszą spółkę i kapitał, który do niej płynie, to wiem, w co inwestować. Możesz się ze mną skontaktować, korzystając z dostępnego adresu e-mail.