Kiedy jest najlepszy czas na kupowanie akcji banków?

13.06.2022, Kategorie: Nowości, Autor: Bartek Bohdan

Sektor bankowy jest bardzo wrażliwy na poziom stóp procentowych. Krótko pisząc im wyższe stopy procentowe, tym wyższe marże banków i wyższe zyski. Z moich obserwacji wynika, że najlepsze efekty w przypadku banków daje strategia kupowania ich akcji, gdy stopy procentowe są niskie z perspektywą podwyżki. To oczywiście bardzo uproszczone podejście, bo na ceny akcji banków – szczególnie w Polsce – wpływ ma wiele zmiennych.

Banki w Polsce pod wieloma presjami

Agresywna w kontekście podwyżek stóp procentowych polityka RPP powinna wyraźnie wspierać wyceny banków. Mimo to te spadają. Ma to niestety związek właśnie z innymi czynnikami, jak wzrost obciążeń nakładanych na sektor bankowy. Najpierw wprowadzono podatek bankowy, potem wyszła sprawa kredytów frankowych, teraz banki miałyby na siebie brać ciężar pomocy kredytobiorcom. Do tego dochodzi mnóstwo regulacji i innych obciążeń, które KNF nakłada na banki. W takiej sytuacji nie dziwi mnie słabość sektora, który jest dodatkowo po presją sentymentu rynkowego tak samo, jak wszystkie akcje.

Gdzie szukać dołka na WIG Banki?

Osobiście widzę dwa wsparcia, które mogą być docelowym zasięgiem spadku. Pierwszy dołek LTTM (1) to poziom ok. 4425 punktów. Z obecnego poziomu daje to spadek ok. 19%. Jest to dość realne. Gdy banki próbowały zrobić korektę wzrostową, pojawił się malejący wolumen, a świece miały wąskie spready i górne cienie. Zaznaczyłem to żółtą ramką.

Analiza wolumenu indeks WIG Banki. Analiza VSA
Analiza wolumenu indeks WIG Banki. Analiza VSA

Kluczowym jest teraz wolumen na spadku ceny. Jeśli zacznie rosnąć, czyli zobaczymy niedźwiedzi wolumen, to będziemy mieli informację, że schodzi impuls spadkowy. Jeśli jednak rosnący wolumen skoreluje się dodatkowo ze świecami akumulacyjnymi, zobaczymy proces akumulacji. Wydaje mi się jednak, że ten proces może się rozciągnąć aż do drugiego dołka LTTM (2) z końca 2020 roku. Z obecnego poziomu daje to spadek rzędu 44%. To już ogromna skala przeceny, ale czy ma ona uzasadnienie w czymkolwiek poza wykresem i wolumenem?

Stopa dywidendy sektora bankowego

Podobnie jak w przypadku WIG20 i WIG, szczyty na wykresie stopy dywidendy dość dobrze zbiegają się w czasie z dołkami cenowymi. W przypadku sektora bankowego strefa, w której dywidenda zachęca do akumulacji banków, obejmuje przedział 2,5-4,04%. Pomijam tu wyjątkowy 2009 rok, gdy stopa dywidendy skoczyła do rekordowego poziomu 7,5%.

Raczej nie spodziewam się tak dużego spadku WIG Banki, by dywidenda zbliżyła się do rekordu z 2009 roku. Jednak strefa z poniższego wykresu jest jak najbardziej w zasięgu i wtedy szukałbym już okien transakcyjnych na poszczególnych bankach.

Stopa dywidendy sektora bankowego
Stopa dywidendy sektora bankowego

W 2020 roku przecena banków podbiła stopę dywidendy do nieco powyżej 4%. W połączeniu z rekordowo niskimi stopami procentowymi dostaliśmy niezłe okno transakcyjne na bankach. Wtedy też doważyliśmy w portfelu podstawowym akcje PEO i kupiliśmy spółkę do portfela dywidendowego. W portfelu podstawowym akcje sprzedaliśmy z zyskiem ok. 77% (88% uwzględniając wypłacone dywidendy 9,81 zł na akcję).

W portfelu dywidendowym (DIV) spółkę nadal trzymamy ze średnią ceną zakupu 56,12 zł. Na ten moment – po ostatnich spadkach – mamy tu 48% zysku. Ważniejsza jest jednak dywidenda, która zgodnie z rekomendacją zarządu ma wynieść 4,3 zł na akcję. Dla naszej ceny zakupu oznacza to stopę dywidendy 7,7%. Tym samym w portfelu dywidendowym rentowność tego banku (w odniesieniu do ceny zakupu) jest na poziomie z 2009 roku, czyli najwyższej stopy dywidendy dla całego sektora bankowego.

Kapitał, który zgodnie z sygnałami został zainwestowany w akcje PEKAO, pracuje w tym momencie 5-krotnie efektywniej niż średnia rynkowa (7,7% / 1,44% = 5,35).