Inwestowanie na giełdzie krok po kroku

07.12.2023, Kategorie: Nowości, Autor: Paweł Pagacz
w co inwestować na giełdzie

Jak myślisz, w co inwestować na giełdzie? Czy wybór spółek giełdowych jest prosty? Jeżeli nie jesteś gotowy odrobić trudnej lekcji, o której co nieco napiszę w tym artykule, nie bierz się za samodzielne inwestowanie a tym bardziej za spekulowanie na FX. Lepiej wpłacić chociażby środki na własne konto IKE i dać je w zarządzanie przykładowo specjalistom z bossa.pl, niż je bezsensownie tracić. Jeżeli jesteś gotowy poświęcić czas, aby nauczyć się, w co inwestować na giełdzie, zapraszam.

Dobrą wiadomością jest to, że inwestowania na giełdzie da się nauczyć. Da się nauczyć selekcjonować dobre spółki. Da się nauczyć metody VSA, która ułatwia wchodzenie w akcje w potencjalnie najlepszym momencie.

Określ, co chcesz osiągnąć na mecie

Rzeczywistość na rynku giełdowym jest taka, że co innego możesz osiągnąć na GPW, a co innego w Stanach Zjednoczonych. Co innego osiągniesz, grając na zmienności ceny, a co innego, trzymając długoterminowo aktywa. To, w co będziesz inwestować na giełdzie, zdeterminuje to, co będziesz miał za 10 czy 20 lat obecności na rynku.

Samo powiedzenie, że chce się zarabiać pieniądze, to za mało. Określony sposób zarabiania pieniędzy wymaga zdobycia konkretnych umiejętności. Długoterminowe inwestowanie na dowolnej giełdzie będzie wymagało umiejętności analizy fundamentów firmy, w tym perspektyw jej rozwoju. Za rozwojem firmy idzie wzrost wycen akcji. Jeżeli będziesz chciał grać tylko na zmienności ceny, to praktycznie zupełnie niepotrzebna będzie analiza fundamentalna. Do perfekcji będziesz potrzebował znać metodę VSA (analizy wolumenu).

Bycie pełnym inwestorem giełdowym to nic innego, jak bycie świetnym analitykiem fundamentalnym i świetnym traderem. Kiedy będziesz miał to i to, będziesz zarabiał na rynku niemal w każdych warunkach.

W co inwestować na giełdzie jako inwestor długoterminowy?

Nie uciekniesz od tej prawdy, więc napiszę ją na początku. Bycie inwestorem długoterminowym to konieczność wyboru biznesów, które rozwijają się organicznie i mają ekspansję na cały świat. Jeżeli poszukujesz w swojej głowie, jakie to mogą być podmioty na polskiej giełdzie, to pewnie masz z tym problem. My też mamy, bo takich podmiotów nie ma praktycznie wcale. Takie podmioty są za to dostępne w Stanach Zjednoczonych.

To spółki Apple, Microsoft, Mastercard czy Visa, Google i im podobne. Obecnie z wysokim prawdopodobieństwem korzystasz z usług którejś z tych firm. Być może za pomocą telefonu Apple lub oprogramowania Android, wydanego przez Google. A może korzystasz z Windowsa? Jak robiłeś ostatnio zakupy, to płaciłeś jaką kartą bankomatową? Kiedy to sobie uzmysłowisz, to rozumiesz, że jako człowiek płacisz tym podmiotom za używanie ich urządzeń i oprogramowania. One zaś generując pieniądze, zyskują w czasie na wartości.

Mimo, iż jestem patriotą gospodarczym i chociażby wspieram każdorazowo lokalne biznesy, to jednak inwestycyjnie sama Giełda Papierów Wartościowych nie ma wiele do zaoferowania. Wynika to z dużego upolitycznienia biznesów, co pokazała dosadnie chociażby ostatnia sytuacja z Orlenem, na który nałożą 15 mld zł nadzwyczajnego podatku.

Małe i średnie spółki często nie są płynne, dlatego korzystniej jest wyszukiwać sygnały siły na sWIG80 i zainteresować się ETF na ten indeks.

Poznaj projekt Bogatyalbobiedny.pl, w którym budujemy własne portfele, oparte na dywidendowych spółkach ze Stanów Zjednoczonych oraz Wielkiej Brytanii. Nasza dywidenda ze Stanów Zjednoczonych rośnie o kilkanaście procent rocznie!

W co inwestować na giełdzie – analiza techniczna lub analiza VSA. Co wybierzesz?

Od razu powiem, że jeżeli chcesz zarabiać pieniądze stosując analizę techniczną, to nie zajdziesz tam, gdzie chcesz. To nie działa. Może działało jeszcze 30 lat temu, kiedy powstawały na ten temat niezliczone książki. Dzisiaj świat funkcjonuje na algorytmach, a kapitału na giełdzie jest tyle, że wszystkie te formacje są wykorzystywane do odebrania ludziom pieniędzy na rynku. Ludzie rysują trójkąty, kanały i snują swoje wizje zachowania cen danych akcji, po czym mocno się dziwią, że księgują straty zamiast zysków.

Jedyny wyjątek, w którym można stosować analizę techniczną, opisałem w artykule łączącym analizę techniczną z metodą VSA. Jeżeli wolumeny potwierdzają daną formację, może domniemać, że przez jakiś czas rynek będzie ją respektował. Samo rysowanie kresek analizy technicznej obarczone jest ogromnym błędem poznawczym.

Znacznie bliżej zarabianiu na giełdzie będziesz, stosując metodę VSA. Na niniejszej stronie nawet kilka razy w tygodniu pojawiają się analizy spółek giełdowych, w których pokazujemy to, co dzieje się na wolumenie. Czasem uda się wyznaczyć szczyt, czasem dołek, czasem wyłapać niuanse, które chętnie opisujemy. Metody VSA da się nauczyć, jednak wymaga to gruntownego zrozumienia, jak działa wolumen i jak należy go rozumieć.

Przydatne kursy inwestowania na giełdzie

Siła sygnału VSA oraz wartości fundamentalnej spółki

Dzisiaj Bartek wysłał wiadomość do naszych Czytelników, ujawniając, w jaką spółkę ostatnio zainwestowaliśmy. Jeżeli nie jesteś na naszej liście wysyłkowej, zapisz się powyżej (na samej górze strony) na naszą darmową listę. To nic nie kosztuje.

Bartek ujawnił, że zakupiliśmy spółkę PGE. Dla naszych Abonentów przeanalizowaliśmy ją chociażby w tym artykule: akcje PGE.

Jeżeli przyglądniemy się sygnałom VSA napływającym ze spółki, to zobaczymy nie tylko akumulację, ale również pojawiające się po sobie testy wolumenowe.

W co inwestować na giełdzie - akcje PGE
W co inwestować na giełdzie – akcje PGE

Jest to wykres kwartalny, a zatem siła sygnału będzie prawdopodobnie oddziaływać na cenę w trakcie najbliższych lat, generując być może dynamiczny ruch wzrostowy. Badając fundamenty trudno nie dojść do innego wniosku, jak tylko takiego, że spółka jest mocno niedowartościowana. Za niską ceną stoją oczywiście problemy w postaci wysokich kosztów (węgiel, CO2), co ma szansę się zmieniać na korzyść PGE. Spółka będzie miała niższe koszty oraz wyższe zyski.

Przykład PGE jest nielicznym, na którym możemy doszukać się sygnałów na interwale kwartalnym wśród polskich akcji. Gdy mamy do czynienia z interwałem o tak dużej skali, tym na dłuższe oddziaływanie sygnału VSA możemy liczyć. Jeżeli znajdziemy analogiczny sygnał na interwale godzinowym, będziemy mogli liczyć na reakcję rynku wyrażoną w godzinach, rozciągniętą maksymalnie do kilku – kilkunastu sesji. Warto to wiedzieć, aby nie doszukiwać się sygnału na wykresie godzinowym i liczyć przy tym, że rynek będzie to respektował przez długie miesiące.

Dlaczego lubię rynek amerykański?

Bardzo często jestem w stanie na tym rynku znaleźć spółki, które mają doskonałą wartość fundamentalną. Za tą wartością idzie godziwa wycena. Sygnały VSA wskazują wtedy przede wszystkim na akumulację. Na wykresach dobrych spółek nie widać dystrybucji w szczytach (bardziej zanik popytu). Za to, kiedy cena takich spółek spada, widać pojawiającą się akumulację. Inwestorzy skupują takie akcje, bo wiedzą, że za kolejny rok wycena fundamentalna będzie wyższa. Cena akcji również wzrośnie. Symbioza pomiędzy zachowaniem inwestorów, a zachowaniem ceny akcji jest ogromna.

Zgodzę się z tym, że nie każda spółka w USA jest dobra. Jest również wiele słabych spółek. Mnie jednak interesuje to, że mam wybór bardzo dobrych spółek, którymi będę się cieszył posiadaniem w portfelu za kolejne 10 lat.

Czy takie zjawisko jest dostępne na GPW?

Tak, ale występuje w ograniczonym stopniu. Spółką, na której dostrzegamy symbiozę pomiędzy zachowaniem inwestorów, a wzrostem wartości spółki, są chociażby Kęty. Tutaj jest nasza analiza Kęty, w której pokazaliśmy nasz sygnał kupna oparty na metodzie VSA.

Chcielibyśmy powiedzieć, że banki są świetnymi spółkami dywidendowymi lub świetną spółką dywidendową jest Orlen i PZU. To są spółki, które zarabiają pieniądze, ale często nie są w stanie dowieźć tych pieniędzy do akcjonariuszy. Wynika to często z działania polityków w naszym krajem, którzy to ustawami przesuwają środki tak, jak chcą. Takim przykładem może być głośnie 15 mld zł daniny od Orlenu, podatek bankowy, podatek miedziowy, czy zakup akcji PEKAO przez PZU. Wszyscy wiemy, że tak to na wolnym rynku nie powinno działać i to psuje zaufanie akcjonariuszy. To są spółki publiczne i mają określone zobowiązania wobec akcjonariuszy, których interesy powinny szanować.

Kluczem jest spokojny sen, a więc bycie na rynku, którym w równym stopniu opiekują się inwestorzy, instytucje finansowe i politycy. Giełda to wspólne dobro dla wszystkich.

W co inwestować na giełdzie?

Zachęcam do śledzenia naszego portalu PPCG Stock, na którym jesteś i na którym pokazujemy wiele perełek. Jeżeli chcesz, możesz dołączyć do części Premium i korzystać z naszych portfeli edukacyjnych. Pokazujemy w nich, w co inwestujemy, kiedy inwestujemy i jak inwestujemy.

Przy odrobinie wysiłku z Twojej strony gwarantuję pełne zadowolenie ze zrozumienia mechanizmów rynkowych i tego, co zobaczysz. Nie tylko będziesz wiedzieć, w co inwestujemy na giełdzie, ale również jak inwestujemy na giełdzie. Warto tego skosztować.

Autor wpisu: Paweł Pagacz

Jestem pomysłodawcą i założycielem PPCG Stock. Stosuję analizę wolumenową. Głęboko wierzę, że duży kapitał nie jest ślepy i szuka najwyższych stóp zwrotu. Z jednej strony na rynku szukam, gdzie płynie duży kapitał. Z drugiej strony szukam najlepszych spółek. Jeżeli widzę najlepszą spółkę i kapitał, który do niej płynie, to wiem, w co inwestować. Możesz się ze mną skontaktować, korzystając z dostępnego adresu e-mail.