Liontrust (LIO.UK)

Na londyńskiej giełdzie znacznie łatwiej jest znaleźć teraz spółki ze stopą dywidendy 4-5% niż na giełdzie amerykańskiej. Taką spółka jest tytułowy fundusz Liontrust Asset Management PLC (LIO.L). To spółka brytyjska, która daje ekspozycję na sektor finansowy/bankowy. Osobiście jestem raczej ostrożny w kwestii posiadania zbyt dużej ilości spółek zależnych mocno od koniunktury na rynkach finansowych. Jeśli już, to raczej wybieram ubezpieczyli, bo ten model biznesowy bazuje na długoterminowych stabilnych przepływach pieniężnych. Ubezpieczyciele doskonale szacują i zarządzają ryzykiem. Zacznijmy tradycyjnie od finansów. Pewne dane są dość łatwo dostępne, inne z kolei wymagają solidnego kopania w sprawozdaniach finansowych i liczenia wskaźników samodzielnie. Na razie skupię się na podstawach. Analiza fundamentalna LIO Podstawowe wskaźniki finansowe Wskaźnik C/Z Zaczynamy prosto od wskaźnika C/Z. Ten jest na poziomie 15,85. Bez punktu odniesienia to tylko liczba. Na koniec grudnia 2021 wskaźnik CAPE dla głównych rynków kształtował się następująco: Wskaźnik C/Z. Źródło: https://siblisresearch.com/data/cape-ratios-by-country/ Jak widać, spółka nie jest szczególnie niedowartościowana. Nie mamy pozytywnego dyskonta względem rynku UK. To oczywiście tylko jeden wskaźnik i nie on decyduje o atrakcyjności inwestycji, ale to punkt wyjścia do dalszej analizy. Na razie mamy spółkę wycenioną adekwatnie do średniej rynkowej. Stopa dywidendy Dalej mamy stopę dywidendy na poziomie ok. 4,5%. To już jest solidny punkt zaczepienia, choć również nie bije spodziewanej średniej stopy dywidendy dla indeksu FTSE 100 na poziomie 4,1% w 2022 roku (źródł0: AJ Bell strona 1 raportu). Jak już wspomniałem, to jednak sporo więcej niż przeciętna dywidenda na rynku amerykańskim i do tego mamy podatek u źródła 0%. To oznacza, że kupując akcje w IKE/IKZE, unikamy opodatkowania tak jak przy polskiej spółce. Rentowność i marże Jeśli chodzi o rentowność i marże, to jest bardzo dobrze. Marża zysku 22% i ROE na poziomie 31% robią wrażenie. Gdyby jeszcze C/Z był poniżej 10, Buffett zdecydowanie polubiłby tą spółkę. Rentowność i marże Przychody, zyski i zadłużenie W dalszej kolejności interesuje mnie kwestia zwrotu przychodów i zysków. To podstawa rozwoju biznesu, bo gdy rosną przychody i zyski, jest szansa również na wzrost przepływów pieniężnych, a te są ważne dla dywidendy. Zgodnie z danymi z Yahoo Finance mamy bardzo wysoki wzrost przychodów (1) i 3-cyfrowy wzrost zysku (2). Przychody, zyski i zadłużenie Dla spółki dywidendowej ważne jest zadłużenie. Jeśli jest wysokie, to zarząd może - jeśli rozsądnie zarządza finansami - w pierwszej kolejności przeznaczać środki na redukcję zadłużenia kosztem dywidendy. W tym wypadku nie ma z tym problemu, bo gotówki (3) jest kilka razy więcej niż całkowitego zadłużenia (4). Wskaźnik wypłaty (payout ratio) Wreszcie dochodzimy do wskaźnika wypłaty (5). Różnie do tego można podejść. Ja wcześniej ustawiałem granicę na 60%, ale kilka zachodnich źródeł podaje, że bezpiecznie jest nawet do 75%. Ogólnie zasada jest tak, że niski wskaźnik wypłaty zostawia zarządowi duże pole manewru w okresie gorszej koniunktury. Jest wtedy przestrzeń, by utrzymać lub zwiększyć dywidendę, podnosząc wskaźnik wypłaty, nawet jeśli zysk w danym okresie jest nieco mniejszy. Taka polityka zarządu jest dobrze odbierana przez inwestorów długoterminowych (szczególnie instytucjonalnych) i wpływa pozytywnie na stabilność akcjonariatu. Wskaźnik na poziomie 59% uznaję zatem za bezpieczny. Zwracam jeszcze uwagę na 5-letnią średnią stopę dywidendy ok. 3%. Aktualna jest ok. 4,5%, co daje dwie możliwości lub ich kombinację: spółka zaliczyła spadek kursu akcji dywidenda jest wyraźnie większa niż 5-letnia średnia Przepływy pieniężne Na koniec spójrzmy na przepływy pieniężne. Najważniejszy jest pierwszy i ostatni wiersz. Przepływy pieniężne W pierwszym mamy przepływy z działalności operacyjnej. Dodatnia i wysoka wartość (szczególnie w kontekście dynamiki) potwierdza, że spółka generuje coraz więcej gotówki z podstawowego biznesu. Ostatnia kolumna to wolne przepływy pieniężne, które wpływają na stan gotówki w kasie i determinują, ile będzie dywidendy. Tu też mamy dużą dynamikę wzrostu, co jest bardzo pozytywnym trendem. Kalkulacja wartości wewnętrznej Gurufocus szacuje wzrost EPS na poziomie ok. 7% i ma być większy niż aktualny 10-letni wzrost zysku rocznie. Na tej podstawie możemy sobie we własnym zakresie zrobić kalkulację wartości wewnętrznej i porównać z modelem DCF od Gurufucus. Serwis szacuje wartość godziwą akcji na 10,84 funta. Aktualny kurs to 12,6 funta, czyli mamy niewielkie przewartościowanie na poziomie ok. 14%. Nie mamy teraz żadnej premii w cenie akcji. Moja kalkulacja jest bardziej optymistyczna: Kalkulacja wartości wewnętrznej Dla EPS 0,8 funta, C/Z 15,85, spodziewanego wzrostu EPS średnio 7% rocznie i stopy dyskontowej 9% wychodzi mi w normalnym scenariuszu wartość wewnętrzna 15,78 funta. Do kalkulacji biorę 7% wzrostu EPS w pierwszych 5 latach i mniej więcej połowę tej wartości w kolejnych 5 latach. Uważam to za bezpieczniejsze podejście niż założenie, że szacowany wzrost utrzyma się przez 10 lat i więcej. Za wiele zmiennych wchodzi do równania, by to założenie było wiarygodne. W scenariuszu optymistycznym (wzrost EPS 10% i potem 5%) dostajemy ok. 19 funtów, a w pesymistycznym (prawdopodobieństwo 60%) ok. 13,5 funta. Ta ostatnia wartość nadal jest powyżej bieżącej ceny akcji. Rynek to oczywiście z czasem zweryfikuje, ale pamiętajmy, że obie kalkulacje nie uwzględniają dywidendy. To jest wartość dodana, która dla mnie jest bardzo ważna i znacząco determinuje opłacalność inwestycji. Jeśli dziś mam stopę dywidendy 4,5% przy wskaźniku wypłaty 60% i dywidenda będzie rosła 5-10% rocznie, to przewartościowanie kursu akcji na poziomie 14% nie powinno być większym problemem w perspektywie kolejnych 10-20 lat.

Liontrust (LIO.UK)

Analiza Liontrust Asset Management PLC

Dołącz teraz do Strefy Premium